Reklama

Demagogia koncesjonowanego liberała?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na łamach tygodnika Wprost (nr 28 z 16 lipca br.) ukazał się felieton Jana Winieckiego zatytułowany Arcy-Lepper, w którym autor zarzuca abp. Józefowi Michalikowi wspomaganie „demagogów i ignorantów”, zaś pod adresem o. Rydzyka kieruje wprost słowa: „demagog i ignorant”.
Podstawą ataku p. Winieckiego na abp. Michalika jest wyjęte z jego poznańskiej homilii jedno zdanie: „Czy nie jest paradoksem, że pod pretekstem prywatyzacji wyprzedano polską własność i polskie możliwości, że rząd musi dziś wykupywać koncesje na budowę autostrad (...). Niedługo będzie musiał odkupić cukrownie, cementownie, huty, banki i pewnie ziemię”. Winiecki nazywa to „wygłaszaniem nonsensów”, dyktowanych „potrzebą popularności”.
Odnoszę przykre wrażenie, że to raczej p. Winiecki szuka popularności w pewnych kręgach, zbliżonych do „łże-liberałów”, beneficjantów okrągłego stołu, dla których abp Michalik, o. Rydzyk i wielu innych są solą w oku tylko dlatego, że mówią prawdę.
Jestem liberałem gospodarczym trochę starszej daty niż p. Winiecki, ale w pełni zgadzam się z wyżej cytowanym zdaniem abp. Michalika. Czy p. Winiecki nie pamięta, jak pod rządami Mazowieckiego p. Drygalski „prywatyzował” prasę?... Co to miało wspólnego z prywatyzacją? Te spółki nieśmierdzące groszem, które stawały się właścicielami dochodowych tytułów prasowych?... To było raczej rozdawnictwo majątku państwowego kolesiom albo interesowne wysługiwanie się obcemu kapitałowi. Co wspólnego z prywatyzacją miało powołanie NFI?... Gdzież była prywatyzacja uczciwa - sprzedaż na licytacji, która ujawniałaby rzeczywistą wartość rynkową sprzedawanych przedsiębiorstw? Mieliśmy za to wiele ustawianych z góry „przetargów”... Rzeczywiście: to było tylko pretekstem prywatyzacji.
Co do budowy autostrad - i tu p. Winiecki jest dziwnie ślepy. Jak to się dzieje, że koszty budowy kilometra autostrady, skalkulowane przez niektórych „koncesjonariuszy”, okazują się wyższe niż w bogatych krajach UE?... Czy nie chodzi aby o łatwe przechwycenie podatkowych pieniędzy? Bo skąd te koszty?! Jeśli korupcyjnie zawarto z jakimś kontrahentem umowę koncesyjną, na której stracić ma teraz podatnik, to nie ma nic nieliberalnego w prawnym przymuszeniu takiego kontrahenta-oszusta, by oddał koncesję. Winiecki, jako liberał, powinien bronić podatnika...
I ostatnia sprawa: emigracja młodzieży. Co tam p. Winiecki ględzi, że młodzież wybiera Wielką Brytanię i Irlandię!... Młodzież - i nie tylko - wybrałaby najchętniej Stany Zjednoczone, pod ambasadą których jeszcze dziś stoją kolejki po wizy... Winiecki pisze: „Abp Michalik biada nad wyjazdami w poszukiwaniu lepszej pracy i lepszego życia dwóch milionów Polaków”. Tu mija się z prawdą. Abp Michalik biada nad tym, że młodzież zmuszona jest do wyjazdów za ciężkim, emigracyjnym chlebem, zamiast znajdować pracę w Polsce. Gdyby np. panowie Mazowiecki i Balcerowicz przeprowadzili najpierw prywatyzację przez zwrot Polakom mienia zagrabionego przez komunistów i sprzedaż mienia państwowego w polskie ręce, a dopiero potem eksperymentowali z nieudacznictwem „likwidacji nawisu inflacyjnego” przez drenowanie oszczędności obywateli - jakże wielu Polaków byłoby dziś właścicielami, a nie bezrobotnymi albo emigrantami za chlebem.
Tak nawiasem mówiąc: dlaczegoż to „zabrakło” majątku także na pełne odszkodowania dla Zabużan? Co p. Winiecki - podobno liberał - ma na ten temat do powiedzenia? Nic?... Czyż nie byłaby to jak najbardziej uczciwa i pożądana forma prywatyzacji?...
W jednym mogę zgodzić się z p. Winieckim: „Jeśli chcemy zmniejszyć falę emigracji zarobkowej, musimy powrócić do liberalnego modelu gospodarczego”. Ale z dużym zastrzeżeniem: szanse na ten liberalny model gospodarczy zaprzepaścili „okrągłostołowcy”. Jakże tu mówić dziś np. o potrzebie niskich podatków, gdy zaniechania ekip okrągłostołowych - UW, PO (gdy była częścią UW), SLD i PSL - doprowadziły do groźnego tykania zegarowej „bomby emerytalnej”? Będziemy ryzykować społeczne rozruchy dla widzimisię „łże-liberałów”? Zgodzimy się na pozbawienie ludzi emerytur, żeby dogodzić liberalnym demagogom (bo jest i liberalna demagogia) w rodzaju p. Winieckiego?
Odnoszę przykre wrażenie, że p. Winiecki uprawia koniunkturalną politycznie „krytykę zastępczą”. Czepia się zdań powyciąganych z duszpasterskich wypowiedzi duchownych źle widzianych w kręgach tych pyszałków, co to ponazywali się - znacznie na wyrost - „ludźmi rozumnymi”... Hm. Pan Winiecki wygląda mi na liberała, ale też koncesjonowanego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Synodalność – szansa czy zagrożenia dla Kościoła – konferencja naukowa w Seminarium 35+

2024-05-23 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Synodalność – szansa czy zagrożenia dla Kościoła to tytuł konferencji naukowej, która w czwartek 23 maja br. została zorganizowana przez Ogólnopolskie Seminarium dla starszych kandydatów do święceń.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję