Reklama

Odsłony

Pałac Sinobrodego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anioł mówi: „tak”, diabeł - „nie”, a człowiek - „dlaczego nie?”.

Wystarczy zabronić komuś czegoś, żeby zaczął pożądać tego ponad wszystko inne, choćby to było zupełnie niczym lub groziło utratą wszystkiego… Opowiadają o tym mity, baśnie i nie tylko one. Dlatego ostatnio niektórzy sądzą, iż nie należy zakazywać czegokolwiek ani przed czymkolwiek ostrzegać, a ludzie będą pragnąć tylko dobrego albo już… niczego. Ale trudno w to uwierzyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest taka baśń o pewnym poszukiwaczu szczęścia, który spotykając złą wróżkę, prosi ją o wskazanie drogi do szczęścia. Ta zgadza się spełnić prośbę, ale pod jednym warunkiem, że chłopak nigdy nie pomyśli o rudej lisiej kicie. Chłopak zgadza się natychmiast na tak z pozoru łatwy warunek. Jednak nie może o tej kicie zapomnieć. Pojawia się ona uporczywie w myślach, snach, wyobraźni: kusząca czerwienią, prawie płonąca, jawiąca się mu tak wyraziście, że nie może już myśleć o niczym innym. Przybiera ona w końcu dziwne postacie w jego rozognionej wyobraźni. Nie można jej zniszczyć, bo nie istnieje, ale kusi, uwodzi nieustannie. Chłopak nie tylko nie szuka już szczęścia, ale traci chęć do życia, a w końcu gdzieś je kończy z jedną tylko myślą w głowie…

Opętanie przez przedmiot pożądania? Nie takie to rzadkie, jak mówią psychologowie i psychiatrzy. Ów przedmiot może przesłonić komuś świat, choćby był tylko lisią kitą. Czy cenną tylko dlatego, że zakazaną?

Inna baśń o bogatym Sinobrodym, który chce pojąć za żonę którąś z dwóch córek biednej wdowy. Dziewczyny lękają się go, bo słyszały dziwne opowieści o kobietach w jego życiu, no i ta broda o trupiej barwie... Ale kiedy je zaprasza na dłużej do swojego pałacu i daje zakosztować luksusu, jedna z nich zgadza się wyjść za niego. Sinobrody wkrótce wyjeżdża i wręcza nowej żonie pęk kluczy do wszystkich komnat. Jednak ostrzega, że złoty kluczyk jest od komnaty, której otworzyć nie wolno pod groźbą śmiertelnej kary. Młoda żona czuje się panią pałacu, w którym mieszka z siostrą, i zaprasza swoje dawne koleżanki. Jednak złoty kluczyk niepokoi, kusi, męczy… Wszystko stoi przed nią otworem, ale ona pragnie tylko wejść do zamkniętej komnaty. I w końcu biegnie tam, otwiera i w kałuży krwi na podłodze widzi ciała martwych kobiet, które weszły tu tak jak ona. Zadrżała jej ręka i kluczyk spadł w tę krew, której żadnym sposobem zetrzeć czy zmyć nie może. A mąż nadspodziewanie szybko wraca i żąda kluczyka. Jest bezlitosny, bierze sztylet i czeka tylko, by żona skończyła swoją modlitwę przed śmiercią. Ona wraca do modlitwy trzykrotnie, czekając na wybawienie…

Reklama

Ta baśń kończy się bardziej optymistycznie, ale pytanie wraca: Co w człowieku tak pożąda czegoś nieznanego, zakazanego i mrocznego? Jaki brak w sobie nosi, chcąc go tym czymś dopełnić? Często w stanie znudzenia taki brak staje się dojmujący. I rzadko jest skierowany ku czemuś jasnemu, dobremu i dostępnemu. Nie! Zwykle jest odwrotnie. A kiedy się dotknie tej mroczności, to nie sposób pozbyć się jej z serca, jak krwi z tamtego kluczyka. A teraz świat staje się coraz większym pałacem Sinobrodego, gdzie nie jedne, ale tysiące przymkniętych drzwi wabią, kuszą, wzbudzają pożądanie - czasem aż do obsesji. Im więcej w ludziach nudy i pustki, tym większe otwarcie na mroczne przedmioty pożądania, aż do opętania…

Kto się temu może oprzeć? Może ci, w których jest pełnia światła, jak w Tej, co była Łaski Pełna? Serce pełne miłości nie pożąda, nie ma w sobie niszy dla cienia i ciemności, nie szuka dopełnienia tam, gdzie jest tylko próżna i złudna obietnica. I z daleka rozpoznaje trupią barwę zatracenia…

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Budzik o ks. Chmielewskim: docierały do nas wątpliwości na temat jego nauczania

2024-06-01 11:34

[ TEMATY ]

abp Stanisław Budzik

Karol Porwich/Niedziela

- Wszczęliśmy procedurę dlatego, że z różnych stron docierały do nas niepokojące informacje i wątpliwości na temat nauczania ks. Dominika Chmielewskiego, także ze strony niektórych teologów - mówi abp Stanisław Budzik.

O tym, jakie są kryteria uznawania danych wspólnot czy ruchów za katolickie, jak również o pozytywnych stronach wiary Polaków oraz o grożących jej deformacjach - mówi w rozmowie z KAI abp Stanisław Budzik, stojący na czele Komisji Nauki Wiary KEP, której zadaniem jest troska o integralny przekaz wiary w Kościele w Polsce. Duchowny ocenia też stan polskiej teologii, która, jak podkreśla, „wyróżniała się wśród innych krajów wiernością wobec depozytu wiary i szacunkiem wobec Urzędu Nauczycielskiego Kościoła”. Niedawno „pojawił się jednak problem księży i teologów, którzy zerwali z Kościołem i z kapłaństwem, i zajęli pozycje dalekie od nauki Kościoła”. Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Powiew dwóch totalitaryzmów

2024-06-02 17:29

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeden z liderów koalicji rządzącej, wicemarszałek Sejmu, a jednocześnie współprzewodniczący lewicowej partii publicznie mówi o odebraniu przywilejów „opasłemu klerowi”. To jest język, który pasuje do czasów stalinizmu: na karykaturach z tamtego czasu zachodni bankierzy, kapitaliści i księża zawsze byli wielkiej tuszy.

Nic dziwnego, skoro przecież – w domyśle – paśli się na krzywdzie „ludu pracującego miast i wsi”. Tyle że Josif Wissarionowicz Stalin umarł ponad siedem dekad temu. Komuna zawaliła się dobrze ponad cztery dekady wstecz. Ale jak widać dla niektórych nie tylko „Lenin wiecznie żywy”, ale i Stalin też żyw. Przynajmniej w głowach i mentalności części polityków. Bo wszak stalinizm to stan umysłu. Czyż nie, towarzyszu przewodniczący?

CZYTAJ DALEJ

63. Męski Różaniec na ulicach Piotrkowa Trybunalskiego

2024-06-03 08:56

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

W pierwszą sobotę miesiąca, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego, przeszedł Męski Różaniec. We wspólnej modlitwie wzięło udział ok. 50 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję