Reklama

Rok Ojca Kordeckiego

Jasnogórski Wizerunek w narodowych barwach

Niedziela Ogólnopolska 46/2003

Archiwum Jasnogórskie

Jan Henryk Rosen, „Obrona Częstochowy przed Szwedami”,1935. Przeor Kordecki na jasnogórskich murach wysoko unosi biało-czerwoną flagę

z wizerunkiem Królowej Polski.

Jan Henryk Rosen, „Obrona Częstochowy przed Szwedami”,1935. Przeor Kordecki na jasnogórskich murach wysoko unosi biało-czerwoną flagę 
<p>
z wizerunkiem Królowej Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdzie tylko imię POLSKA
jest wymawiane ze czcią i tęsknotą, tam i Kordeckiego
imię znane (...) tak jego wspomnienie jak nić pajęcza
przylega do imienia Polski i Cudownego Obrazu Królowej naszej.
(bp Władysław Bandurski)

Przytoczone powyżej słowa wypowiedział przed stu laty, 16 listopada 1903 r., w 300. rocznicę urodzin o. Augustyna Kordeckiego, w kościele Ojców Paulinów w Krakowie Na Skałce bp Władysław Bandurski. Ów złotousty kaznodzieja mówił wówczas o tej niezwykłej obronie Jasnej Góry, miejsca od zawsze będącego źródłem wiary i „tej nadziei, która - w myśl nauczania kard. Karola Wojtyły, obecnie Papieża Jana Pawła II - wszystko przewyższa, staje ponad każdym zagrożeniem, które pisze dzieje Kościoła i dzieje Polski” (Wieruszów, 6 maja 1973 r.). Tę prawdę w sposób najdoskonalszy uosabia postać o. Augustyna Kordeckiego, przeora dowodzącego obroną Jasnogórskiej Twierdzy. O jego postawie Polaka, kapłana, czciciela Jasnogórskiej Bogarodzicy, człowieka wielkiego zawierzenia, mówił, podczas Apelu Jasnogórskiego 3 maja 2003 r. biskup polowy Sławoj Leszek Głódź:
„Spośród synów Ojczyzny, którzy Tobie, Maryjo, zaufali i do Twego wspomożenia się uciekali, wydobywamy jedną postać - o. Augustyna Kordeckiego. On dobrze wiedział, że obrona Jasnej Góry mieć będzie wielkie znaczenie dla Ojczyzny i Kościoła. Że stanie się symbolem, który będzie jaśniał na całą Rzeczpospolitą, tak jak nad najbliższą okolicą jaśniały pochodnie zapalane nocą na klasztornych wieżach, że Jasna Góra trwa. Szedł na klasztorne mury, na jasnogórskie wały z Chrystusem Eucharystycznym, znakiem naszej największej nadziei, znakiem naszych największych zwycięstw. I przyszło po 40 dniach oblężenia zwycięstwo. Jasna Góra stała się Górą Zwycięstwa”.
Postać niezłomnego przeora, wpisanego w kontekst dziejowych wydarzeń, utrwaliła literatura, sztuka oraz tradycja paulińska. O jego oddaniu służbie Bogu, Kościołowi i Rzeczypospolitej mówi legenda. Nie sposób nie przytoczyć legendarnej interpretacji barw stanowiących dziś kolorystykę naszej flagi narodowej. Oto w 1970 r. nawiedził Sanktuarium pewien oficer radziecki. Przyjechał z Moskwy. Był w randze majora. Swego nazwiska, ze zrozumiałych względów, nie chciał podać. Mówił o ciekawym epizodzie z czasów sławnej obrony Jasnej Góry w 1655 r. I tak przeor Kordecki, pochylając się nad rannym żołnierzem, zbroczył jego krwią swój biały szkaplerz. Zespolone ze sobą w tym momencie dwie barwy: biel i czerwień - symbolizujące czystość dążeń polskiego narodu oraz cierpienie, konieczną ofiarę oraz dostojeństwo śmierci za Ojczyznę - miały i mają do dziś głęboką, niepowtarzalną wymowę. Kordecki wysoko podniósł swój zakrwawiony szkaplerz do góry i zaczął nim dawać znaki jak sztandarem, aby walczącym dodać odwagi, by mężnie trwali na swoich stanowiskach.
O podobnej historii flagi narodowej mówił w 1983 r. podczas rekolekcji w paulińskim sanktuarium maryjnym w Leśnej Podlaskiej o. Stanisław Biedronowski, redemptorysta. Misjonarz powiedział, że w Zakonie Redemptorystów kapłani przywołują ten przykład, kiedy wygłaszają patriotyczne kazania.
Ta legenda o genezie naszej flagi znana jest również na Śląsku Opolskim. Zaświadczył o niej syn powstańca śląskiego - Leonard Losor z parafii Pauliny - Mochów (diec. opolska). W czasie zaborów pielgrzymował on z ojcem na Jasną Górę. Tam pouczał go ojciec, że Jasna Góra to Polska i że tu przeor Kordecki podczas obrony w 1655 r. na murach klasztoru podnosił wysoko pierwszą polską flagę narodową. Był nią biały pauliński szkaplerz naznaczony krwią jego obrońców. L. Losor (+ 1988) swój patriotyzm zawdzięczał domowi rodzinnemu, a zwłaszcza ojcu, który niezłomnie wypełniał swoją misję wobec Ojczyzny jako działacz niepodległościowy. Szczyt jego rodzinnego domu zdobi obraz Jasnogórskiej Królowej Polski. Takich domów w parafii jest więcej. Okazuje się, że ich mieszkańcy, wierni Polsce, w plebiscycie 1921 r. opowiedzieli się za przynależnością do kraju swoich przodków. Siła płynąca z Jasnej Góry Zwycięstwa - wprost z częstochowskiej twierdzy - pozwoliła tym rodakom, w myśl słów polskiej Roty, uczynić „twierdzą każdy próg”.
Nie sposób nie powrócić w tym miejscu do pozaliterackich inspiracji czerpanych z wielkiego triumfu zawierzenia Jasnogórskiej Bogarodzicy. Treści dotyczące obrony klasztoru znajdują swoje szczególne miejsce w dziele autorstwa Jana Henryka Rosena, zatytułowanym Obrona Częstochowy przed Szwedami. Obraz ten powstał za przyczyną papieża Piusa XI, który polecił wymalować go w swej prywatnej kaplicy w Castel Gandolfo. Treścią obrazu staje się moc płynąca z polskiej flagi narodowej z wizerunkiem Jasnogórskiej Bogarodzicy, która podczas walki ze Szwedami niesiona jest przez bohatera w białym habicie. To zawierzenie Maryi, uwidocznione w obrazie, pewność, że to Ona da zwycięstwo, powraca po latach w modlitwie dziękczynnej Papieża - Polaka, wypowiedzianej na Jasnej Górze w 1979 r.: „Dzięki Ci składamy za Jej męstwo, wówczas gdy brakowało męstwa najmężniejszym. Ona była Niewiastą Mężną i była źródłem męstwa w najcięższych chwilach naszych dziejów”. Dlatego też wypowiadający te znamienne słowa Papież Jan Paweł II przywozi tu, na Jasną Górę, przed oblicze Bogarodzicy, przestrzelony podczas zamachu na jego życie 13 maja 1981 r. pas sutanny. Biel i czerwień, jak niegdyś, łączą się w jedną wartość o wymiarze polskim i maryjnym. Ten niepowtarzalny fakt trwania przez wieki bieli i czerwieni jako symboli niepodległej Polski, zawierzonej opiece Jasnogórskiej Bogarodzicy, wymownie oddaje poetycki obraz:

Madonno biało-czerwona
Wpisana w nasze sztandary,
W chorągwi oglądasz dzieje,
w procesjach idziesz z nami (...)
(Ks. Andrzej Zwoliński, Madonna)

W 400. rocznicę urodzin o. Augustyna Kordeckiego, 16 listopada br., przed jasnogórskie epitafium bohaterskiego Przeora Żołnierze Niepodległości jako znak pamięci, wdzięczności i hołdu przyniosą wiązanki kwiatów z biało-czerwoną flagą i złożą meldunek: „Przeorze Kordecki! Szwedów pod Jasną Górą nie ma. Jeszcze Polska nie zginęła!”.

(...) „Przystąpmy do modlitwy, żeby dziękować Bogu za Ojca Augustyna Kordeckiego, wielkiego geniusza naszych dziejów, wspaniały wyraz polskiego ducha, i prosić zarazem, ażeby jego duch żył w nas, ażebyśmy przez to bezgraniczne zawierzenie, zaufanie do Matki Bożej, do Pani Jasnogórskiej, potrafili dla naszych dni zapewnić zwycięstwo duchowi wolności, wolności sumienia, wolności religii, prawom osoby i rodziny na dzisiaj i na jutro. Bo pamiętamy, że pracujemy dla przyszłości, jak Ojciec Augustyn Kordecki, który podejmował swą heroiczną decyzję w określonym momencie dziejów, pracował dla dalekiej przyszłości swojej Ojczyzny i Kościoła, tak i my pracujemy dla dalekiej przyszłości naszej Ojczyzny i Kościoła, i dlatego jest nam potrzebny ten duch, który go ożywia”.
Kard. Karol Wojtyła, „Oto Matka Twoja”, Rzym 1979, ss. 231-233

13 grudnia br. na Jasnej Górze zostanie zorganizowana sesja naukowa poświęcona bohaterskiemu Przeorowi - o. Augustynowi Kordeckiemu. Przewodniczył jej będzie o. prof. dr hab. Janusz Zbudniewek OSPPE.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję