Reklama

Serce oddałem Ukrainie

Niedziela Ogólnopolska 44/2003

Obok bp. Stanisława Padewskiego - o. Marcin Sylwan Wirkowski OSPPE

Obok bp. Stanisława Padewskiego - o. Marcin Sylwan Wirkowski OSPPE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże, modlę się za Ukrainę,
Boże, modlę się za ludzi,

Ty ich zbaw, ochraniaj i miłość swą okaż.

Słowa tej pieśni przez wiele lat rozbrzmiewały w mym sercu. Może to dziwne, że młody pauliński zakonnik z Polski nosi w sercu modlitwę za ukraiński naród. Można by zadać pytanie, skąd wzięła się ta sympatia do Wschodu?
Właściwie to chyba nie umiałbym odpowiedzieć wprost na nie, ale wiem, że od samego początku mojego pobytu w Zakonie Paulinów Bóg odkrywał przede mną właśnie tę drogę, a starałem się słuchać całym sercem tego, czego chce dla mnie Bóg. Już jako kleryk kilkakrotnie wyjeżdżałem z posługą duszpasterską właśnie tam i za każdym razem coraz bardziej odczuwałem, że Bóg pragnie, bym postawił moje stopy na ukraińskiej ziemi.
Ciągnął mnie tam przede wszystkim ogromny głód Boga, który dostrzegałem w oczach ludzi, zwłaszcza starszych, którzy przez wiele dziesiątków lat mimo nieobecności kapłana potrafili w głębi serca zachować wiarę w Boga. Bardzo prostą wiarę, ale ufną i mocną jak skała. Głód Boga można było dostrzec na każdym kroku także w ludziach młodych, zaślepionych pragnieniem „szczęścia” wyrażonym przez chęć posiadania różnych rzeczy, a przede wszystkim pieniędzy.
Może właśnie to tym bardziej zachęcało mnie, aby zanieść tym ludziom prawdziwe szczęście, jakim jest miłość Boga, który ukochał każdego człowieka.
„Idź na cały świat, powiedz im o miłości Mej, idź na cały świat, powiedz im, że ich kocham” - tak śpiewała młodzież podczas mojej prymicyjnej Mszy św. w Gródku Podolskim. Pamiętam, że z powodu obfitości łez potrafiłem wypowiedzieć tylko, że pójdę i powiem.
Niedługo po tym wydarzeniu znalazłem się na mojej pierwszej placówce w Mariupolu, położonej tuż nad Morzem Azowskim, na Ukrainie Wschodniej. Gdzieś w głębi serca czułem, że jest to kolejne dzieło Maryi w moim życiu: wyjechałem z Polski w święto Matki Bożej Szkaplerznej, zostałem mianowany wikariuszem parafii Matki Bożej Częstochowskiej w dzień Jej święta - nie było to przypadkowe. Maryja jest najlepszą Matką troszczącą się o swoje dzieci, także te na Ukrainie.
Bardzo szybko zdążyłem się przekonać o tym, jak bardzo ludzie, do których zostałem posłany, potrzebują kapłana, który stanie przy nich jak Dobry Pasterz troszczący się o swoje owce. Na początku nie było ich wielu, gdyż na niedzielną Eucharystię przychodziło ok. 35 osób, ich serca zdawały się płonąć ogniem tęsknoty za Bożym obliczem.
W taki sposób odebrałem moją pierwszą Eucharystię, jaką sprawowałem w sali, którą wynajmowaliśmy, zanim zostały zakończone prace przy budowie naszej kaplicy.
„Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą jak zeschła ziemia łaknąca wody” - słowa tego psalmu zdają się rozbrzmiewać w mariupolskiej kaplicy Jasnogórskiej Bogurodzicy, którą czczą tutaj także bracia prawosławni, nazywając Ją Częstochowską Bogurodzicą.
Niech ukraińskie serca, spragnione jak zeschła ziemia, zostaną przemienione Jej przemożnym orędownictwem i modlitwą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Sobota - cisza i oczekiwanie

[ TEMATY ]

Wielka Sobota

Fot. Monika Książek

Wielka Sobota jest dniem ciszy i oczekiwania. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Według Tradycji apostołowie rozpierzchli się po śmierci Jezusa, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Bogurodzica. Dlatego też każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym. Wielkanoc zaczyna się już w sobotę po zachodzie słońca.

Tradycją Wielkiej Soboty jest poświęcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku oraz jajek, które symbolizują nowe życie. W zwyczaju jest też odwiedzanie różnych kościołów i porównywanie wystroju Grobów.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję