Reklama

Listy polecone

Bronku, Prałacie Kochany!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera








Czy Ty kiedyś wspominasz
dobre czasy seminaryjne
z Julkiem i Kubą?

Oglądam czasem
prymicyjne zdjęcie ze Żdżar
i patrzę na tych przystojniaków,
którzy mi asystowali.
Nie wiedziałem,
że z tego blondyna
wyrośnie kiedyś prałat,
który będzie kapelanem
Wielkiego Prymasa Tysiąclecia.

Zazdrościłem Ci
studiów w Rzymie.
Wiesz, co to wtedy znaczyło
wyjechać za granicę...

Gdy byłeś kapelanem
Księdza Prymasa
i wchodziłeś z Prymasem
na ambonę w katedrze,
u Świętego Krzyża, u Wszystkich Świętych,
to Ci po chłopsku zazdrościłem.

Co Ty wtedy robiłeś,
gdy Ksiądz Prymas mówił?
Podpowiadałeś
czy mówiłeś Różaniec,
nudziłeś się czy dziwiłeś?

Tak Ci dziękuję,
że przez Twoją protekcję
mogłem być czasem
w domu Księdza Prymasa
i że mówiłeś do mnie
- Józuś!

Dziękuję Ci za kolędę.
Około Trzech Króli
ks. prał. Banaszkiewicz
prowadził nas,
wikariuszy katedry,
na kolędę do Księdza Prymasa.

To było wielkie przeżycie.
Wielki Prymas był wtedy
taki ludzki, serdeczny Pan.
Na końcu wieczerzy
były pączki.
W jednym z pączków
był złoty imperiał.
Każdy chciał być szczęśliwy.
Byłem na takich
kolędowych wieczorach pięć razy,
więc raz padło szczęście
na mnie.
Mam więc i chowam jak relikwię
złoty imperiał od Księdza Prymasa.

Bronku,
podziękuj Ani Rastawickiej,
dziś ważnej Odpowiedzialnej,
że zrobiła mi kiedyś
wielką przyjemność.
Gdy Ksiądz Prymas był chory,
Ania czytała Ojcu
Listy - ks. Tymoteusza.
Ksiądz Prymas powiedział:
Patrz, jak ten ks. Twardowski
potrafi o trudnych rzeczach
powiedzieć prosto.
Ojcze, ale te listy,
nie są ks. Twardowskiego,
to naszego Józka.

Dostałem wtedy kartkę
od Księdza Prymasa
i chowam ją jak relikwię.
Na drugiej stronie jest zdjęcie
Księdza Prymasa z kard. Wojtyłą.

Jeszcze jedno wydarzenie
Ci przypomnę,
Wielki Bronku!

Przez Twoją protekcję
mieliśmy łaskę
być u Księdza Prymasa
na opłatku z dziećmi
z Gołąbek.
Pamiętam, co te dzieciaki
z Ojcem wyczyniały.
Oswojone były
i dobre jak gołąbki.
Na końcu Ulka Łukaszuk
poprosiła: Niech nam
Ksiądz Prymas pobłogosławi.
Uklękliśmy wszyscy.
I Ksiądz Prymas też.
Podbiegłeś, chwyciłeś za ramię
i prosiłeś: Nie trzeba!
A Ksiądz Prymas Wielki
odszepnął:
Przed dziećmi trzeba klękać!
Mój Boże!

Te Gołąbki to miały szczęście.
Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej
z Gołąbek przewieźliśmy
do rezydencji Księdza Prymasa
na Miodową.
Nie wyszedł już po Nią
Ksiądz Prymas.
Ona przyszła po Niego.

Potem był płacz!

Bronek,
co Ty wtedy przeżyłeś,
gdy w Krypcie
jako ostatni
ucałowałeś trumnę
i przytuliłeś się
jak sierota?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wygląda moje pragnienie spotkania z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 20, 11-18.

Wtorek, 22 kwietnia. Wtorek w oktawie Wielkanocy
CZYTAJ DALEJ

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

2025-04-21 11:03

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Franciszek przed śmiercią wydał dyspozycję, by pochowano go w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. To było szczególnie ważne miejsce, które odwiedzał zawsze przed ważnymi wydarzeniami swego pontyfikatu oraz każdą podróżą zagraniczną i po jej zakończeniu. Franciszek uprościł też obrzęd pochówku.

W jednym z wywiadów ponad rok temu papież wyjawił, że ma już przygotowany dla siebie grób w bazylice Santa Maria Maggiore, którą w ciągu prawie 12 lat pontyfikatu odwiedził ją ponad 120 razy. Bywał tam często również przed wyborem.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: pożegnanie, którego nie można w żaden sposób wyreżyserować

Papież Franciszek powiedział nam, byśmy dobrze świętowali Zmartwychwstanie, gdzie On już jest obecny po drugiej stronie i już o wszystkim wie - powiedział kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykański.

Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję