Reklama

Kościół

Zamiast życia, które jest udawane, Chrystus chce dać życie, które jest udane

„Chrystus zamiast życia, które jest udawane, chce dać życie, które jest udane. Hipokryzja jest chorobą śmiertelną. Żąda coraz więcej, każe płacić sobie coraz wyższe stawki. Ileż można być na scenie. Ileż można grać!” – wołał bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył Mszy św. odpustowej w parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w podsuwalskich Żylinach.

[ TEMATY ]

duchowość

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od wielu już lat, niezależnie od aury, z Ziemi Suwalskiej wyruszają pielgrzymi do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w podsuwalskich Żylinach. Także i w tym roku, w niedzielę 29 sierpnia, mimo zmiennej pogody, z trzech suwalskich parafii na pątniczy szlak wyruszyło ok. 500 osób. Wieloletnia tradycja pielgrzymowania do Żylińskiej parafii jest związana z dziękczynieniem za łaskę i owocne pielgrzymowanie z diecezji ełckiej na Jasną Górę.

Pielgrzymi wyszli z samego rana z trzech suwalskich parafii. W trasie dochodzili do nich kolejni wierni z innych parafii. W sumie w ponad dziesięciokilometrowej pielgrzymce wzięło udział ok. 500 pątników podzielonych na trzy grupy. Wiernym towarzyszył biskup pomocniczy Diecezji Ełckiej Adrian Galbas. Pątnicy byli zachęceni do przeżycia krótkich, bo tylko jednodniowych rekolekcji w drodze. „Idziemy do naszej Matki, zanosząc swoje troski i radości” – mówił bp Galbas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pielgrzymka do Żylin jest dla mnie takim „gratisem” i dziękczynieniem za udział w naszej Diecezjalnej Pielgrzymce na Jasną Górę. Przez ręce Maryi chcę podziękować Chrystusowi za moje życie pełne łask, na które absolutnie nie zasłużyłam. Tu każdy z wędrowców, tak jak do Pani Jasnogórskiej, przyniósł swoje problemy, cierpienia, prośby, ale i podziękowania za otrzymane łaski”- mówi KAI p. Teresa Szot z Suwałk.

Reklama

W kościele parafialnym w Żylinach utrudzonych pielgrzymów powitał proboszcz parafii Żylińskiej, ks. Krzysztof Żbikowski. „To jest nasz dom, bo tu jest nasz Ojciec i nasza Matka i tu powinno być nasze miejsce. Czasem Dobry Bóg wybiera szczególnych ludzi i szczególne miejsca by objawić Siebie światu i ukazać ogrom swoich łask dla każdego kto się do Niego zwraca. Takim miejscem szczególnie umiłowanym i ukochanym przez Miłosierną Miłość naszego Stwórcy jest nasz parafialny Kościół w Żylinach, znany jako „Częstochowa Wschodu” - gdzie spełnia się czekanie serca i nadziei która szuka i tęskni za światłem do nieba” – mówił ks. Żbikowski witając licznie przybyłych pielgrzymów.

Mszy św. odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej. W homilii bp Galbas odnosząc się do dzisiejszego Słowa Bożego przestrzegał przed udawaniem, hipokryzją która zagraża każdemu: rodzicom, wychowawcom, nauczycielom, politykom czy też dziennikarzom, i „która jest chorobą śmiertelną. Żąda coraz więcej, każe płacić sobie coraz wyższe stawki. Ileż można być na scenie. Ileż można grać! (...)” – wołał biskup.

Reklama

Bp Galbas tłumaczył, że „hipokryzja to głośne głoszenie jednego, a ciche robienie drugiego, stosowanie różnych, czasem wzajemnie wykluczających się zasad moralnych, do różnych konkretnych sytuacji, udawanie szlachetności, dobroci, altruizmu, czystości intencji, podczas, gdy jest w tym wszystkim ciche, ukryte dno realizacji własnych celów, ambicji i często nieszlachetnych interesów. Głośne krytykowanie i pouczanie innych za coś, co po cichu samemu się praktykuje. Hipokryzja to także tworzenie obszarów i tematów tabu, takich, o których publicznie się nie rozmawia, choć wiadomo, że istnieją i są problematyczne” – wskazywał hierarcha i dodał za Papieżem Franciszkiem, że „hipokryzja to „fałszowanie swojej duszy”, to uśmiech przyklejony do twarzy, który nie płynie z serca, to próba dogadania się ze wszystkimi, i w rzeczywistości z nikim”. Biskup pomocniczy zwrócił uwagę, że hipokryzja także „bardzo zagraża duchownym i to z jej powodu religia bardzo traci”.

Bp Galbas stawiał zgromadzonym pytania o religijność i zachęcał do solidnego i regularnego korzystania z rachunku sumienia. Podkreślił, że jednym z najlepszych lekarstw na hipokryzję jest szczera spowiedź a także zdrowe relacje z innymi.

„Szczera spowiedź, to gdy stoję przed Bogiem z całą prawdą o sobie, bez udawania, bez masek. Staję przed Tym, który i tak o mnie wszystko wie. „Przenikasz i znasz mnie Panie”, powie Psalmista. Tak, On widzi moją nagość, którą próbuję nieudolnie pozakrywać różnymi kolorowymi szmatkami, widzi mój smutek, który próbuję zasłonić wiecznie uśmiechniętym uśmiechem, widzi moje duchowe zmarszczki, a nawet potężne bruzdy, które próbuję zapudrować i zaszminkować, widzi moją samotność, którą próbuję zagłuszyć przelotnymi związkami i facebookowym reżimem polubień, widzi kim jestem, pokazując się tym, kim nie jestem” – kontynuował bp Galbas. – „Widzi to wszystko i w tym wszystkim mnie nie potępia, nie przekreśla, tylko pragnie mi pomóc. On, który zrodził nas przez słowo prawdy, jak powiedział to dziś św. Jakub, dzięki swojej łasce, każdorazowo przez sakrament pokuty nas odradza, odbiera z miejsca, w którym naprawdę jestem, by podprowadzić do tego, w którym On chce, żebym był. Zamiast życia, które jest udawane, chce mi dać życie, które jest udane”.

Uroczystości odpustowe zakończyły się wspólną agapą przygotowana przez Żylińskich parafian.

2021-08-30 09:27

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najgorszą formą lęku jest bać się miłości

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

miłość

bp Andrzej Przybylski

Dannas/fotolia.com

Są dwa głosy, które mówią najczęściej do naszych wewnętrznych uszu: miłość i lęk. Lęk jest zawsze bardzo asekuracyjny. To prawda, że jakaś jego dawka jest ochronna, sprawia, że unikamy rzeczy niebezpiecznych. Najczęściej jednak lęk boi się kochać. Dlatego, jak mówi święty Jan, „w miłości nie ma lęku”. Kiedy do moich uszu dobija się lęk, boję się przybliżyć do kogoś, żeby nie być jeszcze dalej. Jeśli miłość zbliża ludzi to lęk ich oddala. Ostatecznie najgorszą formą lęku jest bać się miłości.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II i stan wojenny w Polsce

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

stan wojenny

Archiwum IPN

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., na całym terytorium Polski komunistyczne władze wprowadziły stan wojenny. Niedzielny poranek dla milionów Polaków diametralnie zmienił ich dotychczasowe życie, a także ograniczył normalne funkcjonowanie i korzystanie z pełni praw człowieka. W tym samym czasie, w Watykanie, papież Jan Paweł II wracał do zdrowia po zamachu na jego życie [w maju 1981 roku]. Papież Polak nie zostawił swoich rodaków samych. Reakcja Stolicy Apostolskiej była natychmiastowa.

Podziel się cytatem JAN PAWEŁ II - ANIOŁ PAŃSKI - STAN WOJENNY - POSŁUCHAJ
CZYTAJ DALEJ

Matka skazana za ostrzeganie przed lekarzem, który namawiał ją do aborcji wnioskuje o ułaskawienie

2025-12-13 20:29

[ TEMATY ]

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

Wniosek o zastosowanie prawa łaski złożyła wczoraj w Kancelarii Prezydenta RP matka skazana za publikowanie informacji na temat ginekologa, który miał ją namawiać do aborcji. Lekarz oskarżył ją o zniesławienie. Z apelem o ułaskawienie kobiety zwróciło się do Prezydenta Karola Nawrockiego m.in. Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka oraz Fundacja Życie i Rodzina.

O TEJ SPRAWIE INFORMOWALIŚMY TU: Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję