Reklama

Kościół

Kard. Krajewski: życzliwość zawsze do nas powraca

Jałmużnik papieski opowiedział Radiu Watykańskiemu o letnich wyjazdach z bezdomnymi i ubogimi. Zauważył, że większość z nich w obecnym czasie podejmuje dorywczą pracę nad morzem lub w górach. Są bardzo pomocni turystom, a ci są dla nich życzliwi. „Część z bezdomnych, z racji bardziej psychologicznych, nie wyjeżdża, głównie ze strachu przed opuszczeniem miejsc, w których czują się pewnie” – zauważył kard. Konrad Krajewski.

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Ks. Paweł Kłys

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef Urzędu Dobroczynności Apostolskiej przyznaje, że to, co możemy najcenniejszego ofiarować potrzebującym to nasz czas, wysłuchanie, to, że możemy z nimi być. Dodaje, że życzliwość jest nieprzeciętną cechą, która uzdrawia innych i bardzo szybko do nas powraca.

„Prawie każdego wieczora wybieramy się z nimi nad morze. Jedziemy dwoma busami, czyli około 15-16 osób. Udajemy się do Palidoro, niedaleko Rzymu lub do Castel Gandolfo, nad jezioro Albano. Tam spędzamy około dwóch godzin i potem wspólnie idziemy na pizzę, jeśli jesteśmy nad morzem, albo na słynną porchettę z Aricci. Niektórych bierzemy z naszych noclegowni, innych zabieramy spod pryszniców. Dziennie kąpie się około 200 osób, więc bardzo łatwo jest skompletować grupę. Są też dni, kiedy po prostu wychodzimy na ulicę i – ponieważ wiemy, gdzie przebywają – zapraszamy ich – zaznacza kard. Krajewski. Oni oczywiście jadą z całym swoim dobytkiem, zabierają plecaki i torby. Mamy dość duże samochody z bagażnikami więc nie jest to kłopot. Mamy dla nich ręczniki, spodenki oraz wszystkie inne rzeczy, które są potrzebne na plaży, nawet czapki. Są niesamowici, bardzo dużo się od nich uczę. Kiedy są na ulicy, to podlegają prawu ulicy, które czasami bywa bezlitosne. Natomiast kiedy jedziemy nad morze, zachowują się tak, jak wszyscy. Cechuje ich np. wielka skromność przy przebieraniu się. Nieraz chodzą kilka razy wokół samochodu, patrząc, żeby znaleźć ustronne miejsce, gdzie można się przebrać. To samo dzieje się w restauracjach. Ich właściciele są dla nas bardzo życzliwi. Wiedzą, że ma to być menu specjalne, dlatego, bo goście są specjalni, ale też dlatego, że za te kolacje płaci Ojciec Święty, więc one są po prostu papieskie“ – powiedział papieskiej rozgłośni kard. Konrad Krajewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-08-16 14:40

Oceń: +1 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: kard. Krajewski poświęcił Centrum Miłosierdzia im. bł. Bernardyny Jabłońskiej

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Karol Porwich/Niedziela

Bądźcie tu zawsze z Jezusem, służcie Mu zawsze w ubogich – powiedział do sióstr albertynek podczas dzisiejszej uroczystości poświęcenia prowadzonego przez nie Ekumenicznego Centrum Miłosierdzia im. bł. siostry Bernardyny Jabłońskiej we Lwowie prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia, kard. Konrad Krajewski.

Ważną częścią ośrodka jest dom dla kobiet samotnych i znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Praca ta stała się głównym zadaniem sióstr, które w 2017 r. powróciły ze swą posługą do Lwowa. W ośrodku tym zamieszkają również siostry albertynki, gdzie została poświęcona kaplica, która będzie im służyła jako miejsce odnowy duchowej.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ciało papieża Franciszka przeniesiono do bazyliki watykańskiej

2025-04-23 10:54

[ TEMATY ]

Watykan

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynał kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, Kevin Joseph Farrell przewodniczył w środę 23 kwietnia uroczystemu przeniesieniu ciała zmarłego 21 kwietnia papieża Franciszka z kaplicy Domu Świętej Marty do bazyliki watykańskiej. Od tej pory, aż do pogrzebu w sobotę, 26 kwietnia, hołd zmarłemu papieżowi mogą składać wierni przybywający z całego świata do Rzymu.

Kardynałowie zgromadzali się w kaplicy Domu Świętej Marty, trwając w cichej modlitwie. Towarzyszyli im franciszkanie konwentualni - penitencjarze bazyliki watykańskiej. Następnie kardynał kamerling, Kevin Farrell po pozdrowieniu zgromadzonych powiedział: „Najmilsi bracia i siostry, z wielkim wzruszeniem towarzyszymy doczesnym szczątkom naszego papieża Franciszka w drodze do bazyliki watykańskiej, gdzie często pełnił swoją posługę biskupa Kościoła, który jest w Rzymie i pasterza Kościoła powszechnego. Opuszczając ten dom dziękujmy Panu za niezliczone dary, którymi za pośrednictwem swego sługi, papieża Franciszka obdarzył lud chrześcijański i módlmy się, aby będąc miłosiernym i łaskawym udzielił jemu wiecznego mieszkania w królestwie niebieskim oraz pocieszył niebańską nadzieją rodzinę papieską, Kościół w Rzymie i wiernych na całym świecie. Łaskawie spojrzyj Panie na życie i dzieło Twego sługi a naszego papieża Franciszka. Przyjmij go w domu wiecznego światła i pokoju, i daj Twoim wiernym iść drogami przez niego wytyczonymi oraz świadczyć Ewangelię Twego Syna. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen”.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję