Reklama

Najlepszy na Lubelszczyźnie - Samodzielny Państwowy Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie

Niedziela lubelska 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

29 czerwca br. dziennik "Rzeczpospolita" ogłosił wyniki Ogólnopolskiego Rankingu Szpitali 2002. W rankingu przeprowadzonym przez firmę "Medical Rating" z Sopotu, specjalizującą się w ocenie placówek ochrony zdrowia, wzięło udział ok. 500 szpitali z całego kraju. Zgłaszając swój udział szpitale przedstawiały odpowiedzi na pytania zawarte w przygotowanej ankiecie (ponad 100 pytań). Maksymalna liczba punktów, jaką szpital mógł zdobyć to 1000. Najwyżej oceniony został Instytut Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia z Warszawy, a na 10. miejscu uplasował się Samodzielny Państwowy Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie, mieszczący się przy ul. Jaczewskiego. SPSK nr 4 jest równocześnie uznany za najlepszy szpital województwa lubelskiego. O udziale w rankingu i codziennych problemach zwycięskiego szpitala z jego dyrektorem dr n. med. Marianem Przylepą rozmawia Urszula Buglewicz.

Urszula Buglewicz: Szpital, którym kieruje Pan od wielu lat, zdobył tytuł najlepszej placówki służby zdrowia na Lubelszczyźnie, a także wysokie - 10 miejsce w skali ogólnopolskiej. Czy biorąc udział w rankingu spodziewał się Pan takiego wyniku?

Dr n. med. Marian Przylepa: Muszę przyznać, że ta informacja była dla mnie sympatycznym zaskoczeniem, albowiem w rankingu, który organizowała Rzeczpospolita startowało prawie 500 szpitali z całej Polski - i to szpitali z terenów zdecydowanie lepiej stojących finansowo. Myślę, że 10 miejsce wśród tychże szpitali jest miejscem bardzo wysokim, które może być powodem do dumy. Przed nami są szpitale jednoprofilowe, które są mniejsze, które łatwiej prowadzić, zarządzać nimi i organizować je, a poza tym szpitale reprezentujące dyscypliny, które finansowo w rozliczeniu z kasami chorych i ministerstwem dają zdecydowanie lepszą sytuację: szpitale kardiologiczne, onkologiczne, położnicze. Pierwszym wieloprofilowym szpitalem, który występuje w rankingu, jest PSK 4 w Lublinie. Jest to powód do radości dla pracowników szpitala, których praca i jej odbiór wśród pacjentów decyduje o jej notowaniach. Muszę powiedzieć, że cieszy mnie, iż ranking prowadzony przez Rzeczpospolitą na terenie województwa dał nam tytuł najlepszego szpitala w województwie lubelskim w układzie, kiedy na naszym terenie znajduje się kilka szpitali dobrych, wielospecjalistycznych. Jest kilka szpitali, które pretendowały do tego miejsca; to, że akurat SPSK 4 został najlepszy na pewno jest zasługą wysokospecjalistycznej kadry, jaką mamy. Jest to kadra oparta na nauczycielach akademickich, na ludziach którzy są dobrze wyszkoleni i doskonale wykształceni, którzy mają uznanie wśród pacjentów. Ten ranking jest pierwszym profesjonalnie, kompetentnie i wszechstronnie przeprowadzonym rankingiem, albowiem kryteria i parametry dotyczyły szerokiego spektrum podejmowanych działań.

- Zatem, co zostało poddane ocenie?

- Ankieta obejmowała trzy bloki tematyczne stwierdzające jakość świadczonych usług medycznych, która była oceniana w odniesieniu do wszystkich oddziałów szpitalnych i uwzględniała bardzo szczegółowe parametry, włącznie ze średnim czasem oczekiwania na przyjęcie, czasem oczekiwania na zabieg, średnim czasem pobytu w szpitalu i poziomem oraz jakością kadry na oddziałach. Były to więc kryteria, które bardzo obiektywnie pokazywały prace poszczególnych oddziałów - na 14 ocenianych 1 miejsce w przypadku 6 sytuacji zajęły oddziały naszego szpitala; to na pewno cieszy i świadczy o profesjonalizmie pracującego personelu i jakości świadczonych usług. W ankiecie były również elementy uwzględniające możliwość wystąpienia powikłań, a więc ocena liczby występujących zakażeń szpitalnych, co jest bardzo ważne z punktu widzenia pacjenta. II pakietem pytań, które podlegały ocenie, były pytania dotyczące komfortu pacjenta w szpitalu. SPSK 4 był budowany w okresie "oszczędnościowym", gdy nie zwracano wielkiej wagi na komfort pacjenta, mamy zbyt mało sal 1 i 2 - osobowych, w przeważającej części są sale wieloosobowe, a oceniano również ilość pokoi, które pacjentowi dają odpowiedni komfort. Chodziło także o pozamedyczne wyposażenia szpitala, takie jak posiadanie w salach telewizora, telefonu czy dostępu do fryzjera, sklepu, kiosków czy kwiaciarni. Wyniki rankingu świadczą, że nasz szpital dba także o część pozamedyczną. Oceniano również wyposażenie szpitala w sprzęt i aparaturę specjalistyczną, która decyduje o możliwościach diagnostycznych szpitala. SPSK 4 został wysoko oceniony, albowiem posiadamy własne zaplecze diagnostyczne, dobrze zorganizowane w postaci laboratorium centralnego, mamy taki sprzęt jak tomograf komputerowy, czy rezonans magnetyczny. III pakiet pytań był związany z oceną szpitala przez dyrektorów innych placówek służby zdrowia, z pytaniami zwrócono się także do rektorów Akademii Medycznych, marszałków województwa i dyrektorów kas chorych.

- Czy w ankiecie znajdowały się pytania dotyczące sfery duchowej pacjentów?

- Owszem; pytania, które stawiano w rankingu, dotyczyły także sfery pozamedycznej, w tym duchowej. W ankiecie wykazaliśmy posiadanie kaplicy szpitalnej oraz to, że jesteśmy jedynym szpitalem w województwie, który zapewnia leżącym pacjentom możliwość uczestniczenia we Mszach św. i liturgiach, które odbywają się w kaplicy szpitalnej. Od kilku miesięcy bezpośrednio na sale chorych transmitowane są Msze św. i inne nabożeństwa sprawowane w ogólnodostępnej kaplicy.

SPSK 4 może także pochwalić się wcześniej zdobytymi wyróżnieniami i certyfikatami.

W rankingu pytano o posiadane przez szpital certyfikaty i akredytacje. SPSK 4 ma tytuł szpitala przyjaznego dziecku, nadany przez Światową Organizację Zdrowia, ma tytuł szpitala przyjaznego pacjentowi, nadawany przez światową fundację Zdrowie - Rozum - Serce; jako jeden z pierwszych szpitali w województwie uzyskał pełny certyfikat akredytacjny, nadawany przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. W rankingach, które były prowadzone przez tygodniki typu Newsweek i Wprost 6 klinik uplasowało się na pierwszych miejscach: klinika neurochirurgii jest uznana za najlepszą w Polsce, klinika hematologii i reumatologii zajęły 2 miejsce, ginekologia, położnictwo i laryngologia - 3 miejsce, a neurologia - 4. Świadczy to o tym, że mamy kliniki, którymi możemy się poszczycić i które są doceniane w całej Polsce. Myślę, że to również wpłynęło na ostateczny wynik rankingu.

- Jak duży personel medyczny i pozamedyczny zatrudniony jest w SPSK 4?

- Szpital jest jednym z największych zakładów pracy w województwie, zatrudniamy w tej chwili ponad 2000 pracowników. Jest to największy szpital w regionie, posiadający 1000 łóżek, które pozostają w dyspozycji 20 klinik i dużego zaplecza diagnostycznego, które świadczy usługi i wykonuje badania dla innych jednostek służby zdrowia oraz dla pacjentów, którzy się do nas zgłaszają. Nasz szpital posiada poza częścią łóżkową dużą poliklinikę, z której rocznie korzysta ponad 150 tysięcy pacjentów. Każdego roku w szpitalu hospitalizowanych jest ponad 40 tysięcy pacjentów.

- Jak wygląda sytuacja finansowa szpitala? Czy zwycięstwo w rankingu pozwoli na poprawę sytuacji finansowej kierowanej przez Pana placówki?

- Niestety, wyniki rankingu nie przekładają się na sytuację finansową szpitala, który ma typowe problemy dużego wielospecjalistycznego szpitala, w którym przyjmuje się zdecydowanie więcej pacjentów, niż określają to limity kas chorych. Tu jest problem, bo za przyjęcia pozalimitowe - przy ogromnym popycie pacjentów na ten szpital oraz jego oddziały i klinki - otrzymujemy niewielkie pieniądze, lub nie otrzymujemy ich w ogóle. Stąd też powstaje paradoksalna sytuacja, w której szpital zamiast zachęcać pacjentów do leczenia, musi ograniczać przyjęcia, co jest działaniem nieekonomicznym, bowiem nie wykorzystuje się w pełni możliwości szpitala i zatrudnionej w nim kadry. Takie działanie ponadto uderza w potrzeby pacjentów. To powoduje w ostatecznym rozliczeniu deficyt, który utrudnia codzienną pracę. Szpital nie ma środków na niezbędne remonty, potrzebne by utrzymać odpowiedni poziom sanitarno-higieniczny i na odbudowanie sprzętu. Finanse, to niestety największy problem szpitala, a zwycięstwo w rankingu jest sprawą prestiżową i w żaden sposób nie przekłada się na pieniądze. Póki co, ten element nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu wysokości cen za nasze świadczenia czy brany pod uwagę w gratyfikacjach finansowych innego typu. Nie przekłada się to również na zarobki pracowników, które są zamrożone na niskim poziomie.

- W imieniu Czytelników "Niedzieli Lubelskiej" - w tym wielu pacjentów SPSK 4 - gratuluję zwycięstwa. Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję