Reklama

Matki Bożej Gromnicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Łukasz opisuje w swojej Ewangelii, jak Józef i Maryja w czterdzieści dni po narodzeniu Pana Jezusa udali się do świątyni jerozolimskiej, aby ofiarować Dzieciątko Bogu (por. Łk 2, 22-35). Według Prawa Mojżeszowego - "każdy pierworodny syn winien być poświęcony Bogu" (por. Wj 13, 2) jako wyraz wdzięczności za ocalenie izraelskich synów pierworodnych przy wyjściu narodu z ziemi egipskiej. Na pamiątkę tej pielgrzymki do świątyni oraz spotkania ze starcem Symeonem i prorokinią Anną - obchodzono w Jerozolimie święto z procesją, kazaniami i Mszą św.
Jest to bardzo stare święto. W Jerozolimie było już znane w IV wieku. Stąd przeszło do Konstantynopola, a następnie - za pontyfikatu papieża Sergiusza I (+701) - do Rzymu. Jego obchód ustanowiono tu na 2 lutego. Grecy nazywali je Hypapante - Spotkanie, gdyż mieli na uwadze przede wszystkim radosne spotkanie Dzieciątka Jezus z Symeonem i Anną. Pod tą nazwą przyjęło się początkowo święto na Zachodzie. Nieco później zaczęto podkreślać inny aspekt, a mianowicie "Oczyszczenie Najświętszej Maryi Panny". Zmiana nazwy "Spotkanie" na "Oczyszczenie" nadała świętu charakter maryjny, podczas gdy pierwotnie było ono świętem Pańskim. Dopiero reforma kalendarza rzymskiego w 1969 r. przywróciła świętu obchodzonemu 2 lutego dawny charakter, nazywając je uroczystością Ofiarowania Pańskiego. Nie znaczy to jednak, że nie została w nim doceniona rola Maryi. Tajemnice Chrystusa i Jego Matki zawsze uzupełniają się, tak więc i w tym przypadku jednym uroczystym obchodem czcimy Chrystusa i Jego Matkę Maryję.
Uroczystość Ofiarowania Pańskiego ma szczególny charakter. Jeszcze jest związana z Bożym Narodzeniem, a już wskazuje na Wielkanoc, a przede wszystkim na Wielki Piątek. Sprawiedliwy i bogobojny starzec Symeon mówił do Maryi, że Jezus przeznaczony jest "na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie" (Łk 2, 34-35). "Jest w tych słowach zawarte proroctwo Wielkiego Piątku - proroctwo, które ukazuje Maryję jako Matkę Odkupiciela - jako Matkę Bolesną spod krzyża" (Jan Paweł II, audiencja ogólna 11 grudnia 1996 r.).
Od najdawniejszych czasów liturgia uroczystości Ofiarowania Pańskiego składa się z dwóch części: z procesji z zapalonymi świecami i ze Mszy św. Procesja tego dnia znana była w Jerozolimie już w IV wieku. Na Zachodzie występuje od VII wieku. O noszeniu podczas niej palących się świec wspomina również św. Beda Czcigodny (+735).
Uroczystość Ofiarowania Pańskiego w polskiej tradycji od wieków nazywa się świętem Matki Bożej Gromnicznej. W tym dniu wierni przynoszą do poświęcenia przystrojone świece, nazywane gromnicami. Świece te dawniej zapalano w czasie burzy z piorunami (gromami).
Istnieje żywy zwyczaj, że po Mszy św. wierni z zapalonymi gromnicami (co wygląda szczególnie pięknie) wracają do domu. Po wejściu do domu - gospodarz lub gospodyni na drzwiach wejściowych kreśli płomieniem świecy znak krzyża, a potem przyklęka na progu, modląc się przez chwilę, aby zło nie miało dostępu do tego miejsca. Gromnicę otacza się w domu wielką czcią. Umieszcza się ją w "świętym rogu izby" obok palmy wielkanocnej przy obrazie Maryi. Niekiedy z szacunkiem chowa się ją w skrzyni lub szafie. Z zapaloną gromnicą wychodzi się naprzeciw kapłana, który przynosi choremu Wiatyk, daje się ją do rąk umierającemu, by mu była zapowiedzią światłości wiecznej. Gromnica - świeca Najświętszej Maryi Panny chroni nas od nieszczęść i zła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

2025-05-14 10:51

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Terapia serca ojca Dolindo. Nowenna, która zmienia wszystko

2025-05-14 21:13

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Mat.prasowy

W świecie pełnym hałasu, presji, lęku i wewnętrznego chaosu, wielu z nas poszukuje ratunku: psychoterapii, rozwoju osobistego, warsztatów radzenia sobie z emocjami. To dobry kierunek. Ale są takie zranienia i braki, których nie uleczy żaden człowiek – bo ich źródło leży głębiej niż sięga jakakolwiek ziemska pomoc. Tam, gdzie nie dociera już psychologia ani rozum – sięga miłość Boga.

Właśnie o takiej terapii pisze Joanna Bątkiewicz-Brożek – znana biografka ojca Dolindo Ruotolo i jedna z najbliższych mu duchowo autorek – w swojej najnowszej książce „Jezu, Ty się MNĄ zajmij”. To duchowa alternatywa dla 33-dniowych rekolekcji zawierzenia – zwłaszcza dla tych, którzy nie mają siły, czasu ani systematyczności, by wejść w długie przygotowania. A jednocześnie – to mocna droga wewnętrznego uzdrowienia, pokoju i nowego początku.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję