Reklama

17 stycznia 2003 r. - Dzień Judaizmu
26 stycznia 2003 r. - Dzień Islamu

III Dzień Islamu w Kościele w Polsce

25 stycznia br., w święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła, zakończył się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. W Polsce od wielu już lat Tydzień ten ma niejako swoją wigilię, którą stanowi Dzień Judaizmu, obchodzony 17 stycznia, a od trzech lat - wymowne zwieńczenie, którym jest Dzień Islamu, obchodzony w tym roku w niedzielę 26 stycznia.
W 1985 r. Jan Paweł II powiedział do 80 tys. młodych muzułmanów zgromadzonych na stadionie w Casablance: "Chrześcijanie i muzułmanie! Wiele razy w przeszłości wzajemnie się nie rozumieliśmy i czasem ze sobą walczyliśmy - czy to w polemikach, czy to na wojnach. Dzisiaj wierzę, że Bóg wzywa nas, abyśmy to zmienili. Musimy się wzajemnie poważać i zachęcać przez dobre uczynki na drodze do Boga".

Niedziela Ogólnopolska 4/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

11 września 2001 r. kilkudziesięciu młodych islamistów dokonało ataku na World Trade Center w Nowym Jorku i na waszyngtoński Pentagon. Wciąż okazuje się, jak nieodzowny jest dialog międzyreligijny, w szczególności zaś dialog Kościoła z islamem, mający umożliwić to, aby - jak mówił Ojciec Święty - nasze dwie wielkie społeczności religijne nikomu, a zwłaszcza młodzieży, nie jawiły się jako wspólnoty w konflikcie. Na ten dialog otwiera nas przede wszystkim Słowo Boże. Gdy bowiem jako chrześcijanie słyszymy w kościołach w niedzielę 26 stycznia, czyli w Dzień Islamu, wezwanie Boga skierowane do Jonasza: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie...", to nie możemy nie pamiętać, że dzieje islamu rozpoczęły się od niemal identycznego wezwania... Gdy z kolei z czcią pochylamy się nad jedną z tajemnic światła, którą Chrystus zawarł w programowym zdaniu: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", nie możemy nie powtórzyć za II Soborem Watykańskim, że także wyznawcy islamu "oczekują dnia sądu, w którym Bóg będzie wymierzał sprawiedliwość wszystkim ludziom wskrzeszonym z martwych" (DRN 4). I gdy wreszcie z wiarą przyjmujemy przestrogę św. Pawła, że "przemija postać tego świata", a zasadniczą naszą troską ma być życie w obecności Boga w każdej sytuacji, to możemy być pewni, że pod taką przestrogą podpisałby się każdy głęboko wierzący i modlący się muzułmanin. W książce Przekroczyć próg nadziei Ojciec Święty zauważa nawet, że obraz wyznawcy Allaha, który bez względu na miejsce pada na kolana i pogrąża się w modlitwie, pozostaje wzorem dla innych, zwłaszcza dla tych chrześcijan, którzy mało się modlą lub nie modlą się wcale, opuszczając swe wspaniałe świątynie (por. s. 83).
W dialogu chrześcijaństwa i islamu już od dawna - mimo napięć i konfliktów - zapisywano chlubne karty. Oto gdy w czasie wędrówki ludów na Zachodzie niemal zaginęła spuścizna klasycznej filozofii greckiej, zachowali ją i przekazali chrześcijanom muzułmańscy Arabowie. Z muzułmanami spotykał się św. Franciszek z Asyżu. W swojej Regule Biedaczyna z Asyżu zapisał, że jednym ze sposobów misji jest zamieszkiwanie braci w świecie islamu i prowadzenie tam życia chrześcijańskiego. W ten właśnie sposób Karol de Foucauld (1858-1916), często wspominany w katechezie, usiłował wraz ze swymi braćmi przebywać pośród muzułmanów, ciesząc się szacunkiem wielu spośród nich. Podobnie czynią dzisiaj na terenie Autonomii Palestyńskiej polskie siostry karmelitanki, które na prośbę patriarchy Sabbaha przed przeszło dwu laty objęły Karmel w Betlejem. Karmel ten został założony przez bł. Miriam od Jezusa Ukrzyżowanego (1846-78), pierwszą Arabkę wyniesioną na ołtarze, i stanowi w pewnym sensie sanktuarium katolików palestyńskich. W czasie ubiegłorocznej inwazji wojsk izraelskich na Bazylikę Narodzenia Pańskiego s. Maria Lucyna od Krzyża, jedna z owych polskich sióstr, powiedziała: "Po ustaniu kanonady w Betlejem zapanowała cisza. Nie było słychać ani głosu muzzezina, ani dzwonów... Odzywała się tylko nasza skromna sygnaturka. Chcemy być jak ziarno pszeniczne wśród tego ludu, chcemy być częścią jego modlitwy...".
Drogi religijnej islamu nie da się utożsamić ani z integryzmem, wyrażającym się w aktach terroru, ani z nietolerancją, której bolesnym przejawem są prześladowania chrześcijan w niektórych krajach tradycyjnie muzułmańskich. Zapewniają nas o tym także sami najwyżsi przedstawiciele islamu. "Zobowiązujemy się - mówił jeden z nich podczas zeszłorocznego Dnia Modlitwy w Asyżu - przyłączyć się do wołania tych, którzy nie godzą się na przemoc i zło; pragniemy wykorzystać wszystkie nasze siły, by dać ludziom naszych czasów prawdziwą nadzieję na sprawiedliwość i pokój".
Z otwartym sercem dołączamy się dzisiaj w Kościele w Polsce do tego zobowiązania i prosimy wszechmocnego i miłosiernego Boga, aby objęło ono jak najszersze kręgi muzułmanów, chrześcijan i wyznawców innych religii. Pragniemy wspólnie przyczyniać się do ochrony wielkich wartości ludzkich, zagrożonych przez laicyzujący się świat, przede wszystkim zaś prawa do życia każdego człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci. I wyrażamy nadzieję, że dzisiejszy modlitewny gest solidarności, dany z Polski, ojczyzny Papieża, zostanie przyjęty w świecie islamu, a zwłaszcza wśród muzułmanów zamieszkujących naszą ojczyznę, ze zrozumieniem i szacunkiem jako gest dobrej woli i serdecznego braterstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec i przyjaciel. Śp. ks. Konrad Dobrowolski

2024-05-19 06:29

Paweł Wysoki

Zmarli są z nami i dyskretnie przygotowują nas do życia w niebie - powiedział ks. Stanisław Papierz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję