Reklama

Niedziela Wrocławska

Nowa Wspólnota Franciszkańskiego Zakonu Świeckich na Sołtysowicach

Msza św. dziękczynna za 800 lat Franciszkańskiego Zakonu Świeckich i erygowanie  Wspólnoty przy klasztorze pw. Matki Bożej Anielskiej Zakonu Braci Mniejszych miały miejsce 20 czerwca w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu.

Marzena Cyfert

Eucharystii przewodniczył o. Alan Brzyski, minister prowincjalny

Eucharystii przewodniczył o. Alan Brzyski, minister prowincjalny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił o. Alan Tomasz Brzyski OFM, minister prowincjalny. Uroczystość zgromadziła wielu gości. Obecni byli: o. Tomasz Kryger OFMCap, asystent regionalny FZŚ; o. Jozafat Roman Gohly OFM, asystent prowincjalny FZŚ; ks. Andrzej Jackiewicz, kustosz sanktuarium św. Franciszka w Jutrzynie; o. Faustyn Zatoka OFM, proboszcz parafii i dziekan, asystent wspólnoty; br. Rafał Gorzołka OFM, gwardian klasztoru; br. Zbigniew Mirecki OFS, przełożony Rady Regionu wrocławskiego FZŚ i br Tadeusz Wąsowski, przełożony wspólnoty FZŚ

Zwracając się na początku Eucharystii do członków erygowanej wspólnoty, o. Rafał Gorzołka życzył: – Niech to miejsce będzie waszym domem modlitwy, spotkań i formacji w duchu św. o. Franciszka z Asyżu. W homilii o. Alan Brzyski wskazał na związki św. Franciszka i św. Benedykta. – Choć dzieli ich przestrzeń czasowa, to właśnie w Subiaco Franciszek rozeznał, że jego przeznaczeniem nie jest życie monastyczne. Tam odkrył też radykalizm św. Benedykta i bardzo wiele z niego zaczerpnął – mówił ojciec prowincjał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przytoczył następnie pewne wydarzenie, które miało miejsce w opactwie benedyktyńskim. Do furty zastukał człowiek potrzebujący pożywienia. Św. Benedykt polecił dać potrzebującemu to, o co prosił, jednak brat odpowiedzialny za kuchnię nie zrobił tego, gdyż w klasztorze nie było wiele pożywienia. Św. Benedykt polecił wówczas przynieść resztę jedzenia w naczyniu i wyrzucił je, roztrzaskując o skałę. – Radykalizm ewangeliczny, który każe zaufać Bogu i otworzyć serce na oścież. Czy tego właśnie nie dostrzegamy u św. Franciszka? – pytał kaznodzieja, wskazując na jego posługę wśród trędowatych, którym dał miłosierdzie, obecność i miłość. To samo uczynił, gdy wyszedł do zbójców, czy kiedy obłaskawił wilka z Gubio. – Nie wiemy, czy to było zwierzę, czy człowiek, ale obłaskawił go przez swoją pokorę cichego baranka, z którą wyszedł. Ta postawa to niewątpliwie ów ewangeliczny talent Franciszka. Dzisiaj świat wskazuje na ukryte talenty, ale nie po to, by się nimi dzielić, lecz żeby błyszczeć i robić biznes – mówił franciszkanin.

Nawiązał następnie do odczytywanej tego dnia perykopy ewangelicznej, w której Jezus zarzuca uczniom brak wiary i ufności. – To właśnie wiara czyni nas Jego uczniami. To wiara czyni nas braćmi i siostrami. A przyjąć wiarę, to nie znaczy przyjąć jakiś światopogląd, ale znaczy to przyjąć i realizować pierwsze i najważniejsze przykazanie: „Będziesz miłował Pana Boga (…) a bliźniego swego, jak siebie samego”. I dlatego Jezus pokazuje to przykazanie, które rodzi się z wiary. Apostoł Paweł potwierdza to słowami, że właśnie miłość przynagla nas do tego, by dawać siebie – mówił o. Brzyski.

Reklama

Franciszkanin podkreślił, że współczesny człowiek często nie zauważa różnicy między subtelną miłością, do której zaprasza nas Bóg a miłością ludzką, ograniczoną, taką, która zdobywa i zagrabia. – Dzisiaj bardzo mocno w każdym z nas pielęgnowany jest egoizm. Słyszymy na każdym kroku powtarzane: „Masz prawo; to Ci się słusznie należy; żadnej łaski Ci nie robią”. Tymczasem przypomnijmy sobie, co mówił o. Franciszek: „Bądźmy mocno przekonani, że naszą własnością są tylko wady i grzechy”. Tylko taka postawa pozwoli zaakceptować własną nędzę, oddać się w ręce Boga i pozwolić, by posługiwał się tym dobrym talentem, którym nas obdarzył. Nie jest to możliwe bez Ducha Świętego. Dlatego gdy dziś dziękujemy za 800 lat istnienia franciszkanów świeckich i dziękujemy za powstanie tej wspólnoty, przyzywajmy Ducha Świętego, by prostował w tym niełatwym świecie nasze myślenie, nasze doświadczenia; by nasze serce stawało się coraz bardziej otwarte na drugiego człowieka. Otwórzmy się na działanie Ducha Świętego i prośmy Go o to, by nami kierował i nas ochraniał. Uczyńmy to słowami, które przed laty napisał Roman Brandstaetter: Spójrz,

Duchu Święty,

Na ludzi idących przed siebie Drogą nieskończonego Postępu (…)

I wybaw nas od głupoty udającej mądrość,

Od kłamstwa udającego prawdę,

Od ślepoty udającej dalekowzroczność,

Od chamstwa udającego obrażoną godność,

Od fanatyzmu udającego wiarę,

Od brudu udającego czystość,

Od nienawiści udającej miłość,

Od niewoli udającej wolność,

Od obłudy udającej szczerość,

Od pychy udającej pokorę,

Od warcholstwa udającego odwagę,

Od szatana, który mówiąc \'nie\',

Myśli \'tak\',

A mówiąc \'tak\',

Myśli \'nie\'.

Po odczytaniu aktu erygującego wspólnotę, ojciec prowincjał życzył jej członkom: – Niech wasze, nasze, życie franciszkańskie będzie z dnia na dzień coraz doskonalszym uwielbieniem Boga a On niech was czyni swoimi narzędziami, jak to miało miejsce w historii św. Franciszka z Asyżu. Dziękujemy każdemu i każdej z was za świadectwo waszej wiary. Dzisiaj słyszy się o kolejnych kościołach, które się desakralizują – zwłaszcza na Zachodzie – z prostej przyczyny braku wiernych. Każde erygowanie takiej wspólnoty daje nadzieję, że Kościół mimo wszystko jest żywotny.

2021-06-20 20:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrócą obowiązkowe prace domowe? Decyzja jeszcze w wakacje

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka poinformowała w poniedziałek, że decyzja w sprawie ewentualnego powrotu do obowiązkowych prac domowych dla uczniów zapadnie jeszcze w wakacje. Zaznaczyła, że wpływ na to będą mieć m.in. wyniki egzaminu ósmoklasisty i opinia nauczycieli.

Szefowa MEN w rozmowie w RMF 24 mówiła m.in. o wyzwaniach na przyszły rok szkolny.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze latorośle

Niedziela przemyska 26/2015, str. 8

[ TEMATY ]

męczennicy

Arkadiusz Bednarczyk

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek chrześcijańskich w Rzymie

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika
Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także
umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek
chrześcijańskich w Rzymie

30 czerwca Kościół wspomina Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego. Ich odwaga w wyznawaniu wiary była naprawdę imponująca. Wielu z tych zwykłych ludzi, najczęściej skazywanych na wymyślne męki, to bezimienni bohaterowie, o których nie znajdziemy nawet wzmianek w pokrytych kurzem aktach cesarskich

W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich w Rzymie męczennicy za wiarę cieszyli się ogromnym autorytetem, a nad ich symbolicznymi grobami czy miejscami pamięci wznoszono martyria, grobowce i bazyliki; tak było np. w przypadku Wawrzyńca, Sebastiana, Agnieszki i innych świętych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję