Reklama

Góralu, czy ci nie żal...

Niedziela Ogólnopolska 41/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jestem w stanie mówić teraz o historii życia człowieka tak mi bliskiego i związanego wspólną pracą wielu lat, w której wytwarzała się przyjaźń i miłość sprawy Kościoła i Polski.
Ale to, co interesuje świat w nowym Papieżu, który przyszedł do Rzymu z krainy Polaków - to żywa jego wiara i duch modlitwy.
Od chwili gdy przed dwudziestu laty poznałem księdza Wojtyłę, gdy zwiastowałem mu wolę Ojca Świętego, który powołał go do godności biskupa pomocnego sławetnej archidiecezji krakowskiej św. Stanisława Biskupa Męczennika, dostrzegłem w jego uśmiechniętej twarzy inny format duchowy: to jest człowiek, dla którego modlitwa jest żywiołem czerpanym na kolanach pełną dłonią z dziecięcej wiary.
Z tej bogatej osobowości filozofa-moralisty promieniowała modlitwa w każdej chwili życia, zarówno wtedy gdy obchodził swoją codzienną drogę krzyżową, jak i wtedy gdy sprawował Najświętszą Ofiarę, gdy uważnie przyglądał się dzieciom Bożym, gdy umiał z nimi gawędzić, śpiewać czy snuć zawiłe rozważania.
Ten umysł głębokiego formatu intelektualnego człowieka katedry uniwersyteckiej, wśród sterty ksiąg i łatwo powstających rękopisów, licznych artykułów i rozpraw, nie zagubił pogody towarzyskiej, człowieka śmiejącego się z roześmianymi, gotowego do włączenia się w młodzieńcze zapasy siatkówki, sportowe wędrówki górskie po lasach i polach.
Głęboka miłość swobody wędrowniczej, rodzimych lasów i pól, człowieka rozkochanego w królewskim Krakowie - aż łzy wyciska na myśl o "utraconym raju", tak iż na usta ciśnie się nie do opanowania pytanie: Góralu, czy ci nie żal odchodzić od stron ojczystych? A nasz Góral z Wadowic, gdy z Watykanu myślą na lasy spoziera, gdy łzy rękawem ociera, na pewno sobie odpowie: dla Boga, Panie, dla Boga, dla Kościoła, dla jego spraw i wielkich zadań, które piętrzą się przed ludzkością.
Na pewno niemałej ofiary i wyrzeczenia trzeba było, by odejść od umiłowanej Ojczyzny, której radością jest św. Stanisław Biskup, od wawelskich wieżyc, od królewskich grobowców, od umiłowanej królowej Jadwigi, od roześmianych oczu dzieci i młodzieży akademickiej, której oddawał serce, myśli, czas, życie swoje i ten ujmujący uśmiech, którym porywał i wiązał z Chrystusem i Jego Matką.
Niech każde serce, gdy widzi wielkość tej ofiary, uczy się poświęcać dla Boga i Kościoła wszystko, co tak drogie i bliskie. Bo czas z tej własnej drogi krzyżowej zejść na dziejowy szlak wydeptany w ciągu wieków przez miliony idących za Chrystusowym Krzyżem - do Ojczyzny Niebieskiej.
Ojczysty "raj utracony" stanie się od dziś dla Ciebie wędrówką narodów za Chrystusem, którego zostałeś Namiestnikiem na ziemi.
Całuję Twoją przyjazną twarz, Przyjacielu prac i walk o Kościół Chrystusowy w Polsce, i z uległością składam na Twoich stopach, gotowych na bieżenie dróg wielu, pocałunek Biskupa i Prymasa Polski. Niechaj Ci będzie radością i pokojem Święta Boża Wędrowniczka - Pani Jasnogórska i Królowa Polski.
Gaude Mater Polonia! Oddałaś, wychowanego wśród walk i cierpień narodu, swojego najlepszego Syna - Kościołowi i jego Matce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa wielkość

2024-10-15 14:11

Niedziela Ogólnopolska 42/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Grażyna Kołek

Wielkość zaczyna się od służby, od uniżenia się do rangi nawet niewolnika. Tego dzisiaj uczy nas nasz Pan, Jezus Chrystus.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Kanty

Niedziela łowicka 41/2001

[ TEMATY ]

święty

Mazur/episkopat.pl

20 października Kościół w Polsce obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Jana z Kęt - patrona profesorów, studentów i młodzieży oraz szkół katolickich. Jest także patronem Caritas. Urodził się w 1390 r. Jego prawdziwe nazwisko brzmiało Jan Wyciąga z Malca pod Kętami.

Przyglądając się życiu tego świętego, zadziwia nas jego wielkie ukochanie nauki. Studia na Wydziale Nauk Wyzwolonych Akademii Krakowskiej rozpoczął stosunkowo późno, mając około 23 lata. Po ukończeniu nauki osiągnął tytuł magistra artium. Przez osiem lat był kierownikiem szkoły klasztornej u bożogrobców w Miechowie. Kiedy zwolniło się miejsce w jednym z kolegiów uniwersyteckich, wrócił do Krakowa i objął wykłady na Wydziale Sztuk Wyzwolonych i zaczął studiować teologię. Miał wówczas 39 lat.
CZYTAJ DALEJ

Stowarzyszenie Solidarność i Niezawisłość domaga się zaprzestania represji wobec ks. Olszewskiego

2024-10-21 09:06

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Krzysztof Wierus/Mat.prasowy

8 miesiąc bezprawnego przetrzymywania Księdza Michała Olszewskiego i dwóch Pań urzędniczek wywołało w Polsce mocne poruszenie. Mimo licznych protestów i słusznego oburzenia na niewłaściwe traktowanie, represje,poniżanie godności kapłana i wspaniałych kobiet nie widać końca aresztu śledczego -czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Solidarność i Niezawisłość.

Wobec niecywilizowanych metod odbywają się protesty głodowe w intencji uwolnienia zatrzymanych osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję