Reklama

Europa

Bp Losinger: samobójstwo nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem

W Augsburgu rozpoczyna się 26. Ekumeniczny Tydzień dla Życia organizowany przez niemiecki episkopat i wspólnotę ewangelików. Jego celem jest uwrażliwienie wiernych i społeczeństwa na godność każdego ludzkiego życia od jego poczęcia do naturalnej śmierci. Tegoroczne wydarzenie koncentruje się na ostatnim etapie egzystencji i nosi hasło „Życie w umieraniu”.

[ TEMATY ]

Niemcy

samobójstwo

stock. adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Temat ten zainspirowały zmiany w Niemieckim prawodawstwie dotyczące prawa do życia. W lutym ubiegłego roku Federalny Trybunał Konstytucyjny zalegalizował wspomagane samobójstwo. Według sędziów konstytucyjna zasada wolności i godności wszystkich osób obejmuje również podstawowe prawo do samostanowienia o własnej śmierci. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości prawo będzie nakazywało lekarzom medyczną pomoc chorym, którzy chcą popełnić samobójstwo. Niemieccy biskupi wyrazili zaniepokojenie tym orzeczeniem podkreślając, że „wspomagane samobójstwo nie jest etycznie akceptowalną opcją”.

Reklama

Biskup pomocniczy Augsburga Anton Losinger, który jest również członkiem Komisji Etycznej Bawarii, przybliża w rozmowie z Radiem Watykańskim argumenty Kościoła przeciwko eutanazji. Jego zdaniem wspomagane samobójstwo, to „równia pochyła”, która znacznie przyspieszy proces legalizacji eutanazji, czemu Kościół katolicki i większość pracowników służby zdrowia w Niemczech stanowczo się sprzeciwiają.

Podziel się cytatem

„Episkopat Niemiec obawia się, że z czasem eutanazja i wspomagane samobójstwo będą w naszym kraju zwyczajną formą umierania. Wprowadzenie legalnej eutanazji oznacza zmianę roli lekarzy w tym procesie. Sprawi, że lekarze z pomocników staną się wykonawcami. Pojawi się presja na osoby starsze, wymagające opieki i chore, które nie chcą być ciężarem dla swoich krewnych, aby się jej poddały – podkreśla bp Losinger. – Tymczasem samobójstwo nie jest odpowiedzią na trudne sytuacje, które pojawiają się wraz z kończącym się życiem. Zamiast niego potrzebna jest pomoc, wsparcie i dobra opieka paliatywna oraz rozwój perspektyw życiowych dla osób cierpiących. Musimy budować społeczeństwo z ludzką twarzą, które jest zdecydowane pomóc w życiu, a nie we wspomaganym samobójstwie”.

Powołując się na badania przeprowadzone przez Narodowy Program Zapobiegania Samobójstwom biskupi przypominają, że zdecydowana większość osób, które myślą o samobójstwie, znajduje się w stanie wielkiego cierpienia psychicznego i ich decyzję rzadko kiedy można nazwać wolną. „W większości przypadków jest to wołanie o pomoc skierowane do społeczeństwa, a nie rzeczywista chęć śmierci” – podkreśla bp Losinger.

2021-04-19 14:33

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Belgijski historyk: w Niemczech embrion kurzy cieszy się większą ochroną niż ludzki

W Niemczech embrion kurczaka cieszy się większą ochroną życia niż embrion ludzki - komentuje na Twitterze belgijski historyk i filozof prof. David Engels, odnosząc się do przyjętego w maju przez Bundestag prawa zakazującego w Niemczech zabijania piskląt tuż po wykluciu.

"Jeśli embrion kurzy korzysta z większej ochrony życia niż ludzki, wiadomo, że znaleźliśmy się w najlepszej Europie wszystkich czasów" - napisał w środę na Twitterze Engels.
CZYTAJ DALEJ

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję