Reklama

"Miłość, szacunek, mądrość"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z zagubieniem roli wychowawczej szkoły zaginęła idea patrona szkoły, którego imię haftowane na sztandarze dawało poczucie wielopokoleniowej więzi i głębokiego zakorzenienia w narodowej tradycji. W chwili obecnej w wielu rejonach Polski ponad połowa szkół nie ma takiego odniesienia w realizowaniu swojej wychowawczej misji.

Kilkadziesiąt lat temu patronami szkół były albo postacie świętych (np. św. Anny, św. Jacka), albo postacie polskiej literatury ( np. J. Kochanowski, M. Rej), albo wielkie postacie historyczne (np. Jan III Sobieski, T. Kościuszko). Po 1945 r. wielu z tych patronów zniknęło ze szkolnych pieczęci, pojawili się inni, niestety nie zawsze realizujący cel wychowawczy, często zaś polityczny (np. B. Bierut) . Wiele szkół w tej chwili poszukuje patronów nowych i oryginalnych, rezygnując nawet z powrotu do własnych sprzed wielu lat, uzasadniając to niezrozumieniem przez współczesne pokolenie postaci np. ks. P. Skargi czy księcia J. Poniatowskiego.

Głęboko przemyślaną decyzję co do wyboru patrona szkoły podjęli pedagodzy wraz z dyrekcją Gimnazjum w Sitnie. Uroczystości nadania szkole imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego miały miejsce 28 maja br. To niezwykle ważne w swej wymowie i doniosłe spotkanie rozpoczęło się od gorących słów powitania zaproszonych na tę okazje gości, wśród których nie zabrakło pasterza diecezji zamojsko-lubaczowskiej bp. Jana Śrutwy, proboszcza parafii Horyszów Polski ks. Leszka Oberdy, wikariusza tejże parafii ks. Krzysztofa Radyka, rektora kościoła św. Katarzyny ks. Zdzisława Ciżmińskiego, parlamentarzystów, dyrektorów, prezesów, kierowników instytucji, przedsiębiorstw, zakładów pracy, organizacji oświatowych, młodzieżowych i kultury działających na obszarze miasta Zamościa, wójtów okolicznych gmin, dyrektorów gimnazjów i szkół podstawowych z byłego województwa zamojskiego i gminy Sitno, służb mundurowych: policji, wojska i Państwowej Straży Pożarnej z Zamościa oraz jednostek OSP z gminy Sitno, organizacji kombatanckich i wojskowych. Słowa powitania skierował do obecnych wójt Gminy Sitno, który w sposób szczególny podkreślił powagę chwili. "Jest to duży zaszczyt i wyróżnienie dla tej szkoły. Wielka nobilitacja, a jednocześnie ogromne zobowiązanie, wytężona praca i niezłomne przyrzeczenie, że szkoła ta, jej edukacja, działalność pedagogiczna i oświatowa podążać będą skutecznie drogą, jaka została wytyczona przez Kardynała Stefana Wyszyńskiego, dla nauki i wychowania". Postać patrona szkoły w krótkim referacie zaprezentował A. Pogudz. Prymas Tysiąclecia to szczególna postać wpisana w historię naszego narodu, a także w historię społeczności lokalnej. Wiemy, że ks. Stefan Wyszyński ukrywał się na tych terenach w czasie II wojny światowej. Dokładnie przebywał w Podwysokiem, Rozdołach, Marcinówce, Stanisławce, Bończy. "Prawdopodobnie do Stanisławki przybywa po fałszywe dokumenty, które w tamtych okolicach wyrabiane były przez ośrodek AK (...) O wiele więcej jest informacji na temat pobytu w Stanisławce Stefana Wyszyńskiego - biskupa lubelskiego, podczas wizytacji w 1948 r.". Prymas Tysiąclecia jest postacią, która wniosła zarówno w życie Kościoła, jak i narodu polskiego niewyobrażalną miłość. " Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla Niej". Jan Paweł II nazwał Prymasa Tysiąclecia nieustraszonym rzecznikiem człowieka oraz jego nienaruszalnych praw w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym. "Stał się zmarły Prymas szczególnym przykładem żywej miłości Ojczyzny i musi być policzony jako jeden z największych mężów w jej dziejach" - napisał Ojciec Święty Jan Paweł II w liście do narodu polskiego. Montaż słowno-muzyczny przygotowany przez młodzież Gimnazjum w Sitnie był szczególną refleksją nad wielkim przesłaniem Kardynała Stefan Wyszyńskiego.

Punktem centralnym była uroczysta Msza św., której przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Jan Śrutwa. W homilii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na zadania stojące przed szkołą, która za patrona obrała sobie Prymasa Tysiąclecia. Szkoła to miejsce, gdzie powinno się młodzież uczyć i wychowywać. Ksiądz Biskup na kanwie tego, co zostało powiedziane o Prymasie Tysiąclecia przez młodzież i w referacie jednego z nauczycieli, nawiązał do pobytu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na terenach naszej zamojskiej ziemi: "On już wtedy, zanim po latach Jan Paweł II to powie, umiał łączyć rozum i wiarę, jak dwa skrzydła, kiedy ptak leci na niebie, jak dwa płuca, którymi się dobrze oddycha, jeśli oba są zdrowe. Jakże on głęboko wierzył. I to dlatego na katedrze lubelskiej ( ...) można przeczytać słowa przytoczone na samym początku naszej uroczystości «Soli Deo» - tylko Bogu, jedynemu Bogu". W tej wierze umocnieniem była dla niego Najświętsza Maryja Panna. Ta religijność maryjna jest ubogaceniem naszego Kościoła, narodu. Kard. Wyszyński wielki akcent kładł również na polską rodzinę, na jej dobro, trwałość, bezpieczeństwo.

Po homilii nastąpiła wzruszająca chwila poświęcenia sztandaru i tablicy upamiętniającej postać kard. Stefana Wyszyńskiego oraz przyrzeczenie na sztandar, który nawiązuje swoją treścią do symboli narodowych: na biało-czerwonym tle orzeł w koronie - świadectwo wolności oraz napis: "Miłość, szacunek, mądrość" - słowa, którym hołdował kard. Stefan Wyszyński.

Na zakończenie uroczystości zaproszeni gości mogli zwiedzić wystawę poświęconą Prymasowi Tysiąclecia oraz spotkać się na wspólnym poczęstunku.

Znając potrzeby lokalnego środowiska, Ksiądz Biskup przeznaczył pewną kwotę pieniędzy na posiłki dla młodzieży z Gimnazjum w Sitnie. Pieniądze zostały przekazane na ręce wójta gminy Sitno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności

2025-07-25 19:15

Adobe Stock

Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.

"W związku ze zbliżającą się ceremonią pogrzebową naszego ukochanego Syna, chcielibyśmy zwrócić się z uprzejmą, lecz stanowczą prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie naszej żałoby oraz prywatności.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję