Reklama

Polska

Protest przeciw profanacji Krzyża w Centrum Sztuki Współczesnej

[ TEMATY ]

krzyż

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś (tj. 6 listopada) o 16:30 przed Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie odbędzie się protest w związku ze skandaliczną profanacją Krzyża. „Nie możemy pozwolić sobie na bierność i powinniśmy reagować na każdy skandal” – powiedział Mirosław Orzechowski, były wiceminister Edukacji Narodowej, który zapowiedział udział w proteście. Natychmiastowego zamknięcia wystawy zażądał Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. W wystosowanym oświadczeniu wezwano Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Prokuraturę do podjęcia stosownych kroków w celu wyjaśnienia sytuacji.

O godz. 17:00 TV Trwam wyemituje reportaż interwencyjny „Po stronie prawdy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W CSW w Warszawie wyświetlany jest bluźnierczy film Jacka Markiewicza pt. „Adoracja”. Przedstawia on nagiego mężczyznę ocierającego się genitaliami o figurę Jezusa Chrystusa na Krzyżu. Skandaliczna produkcja to element wystawy „British British Polish Polish: sztuka krańców Europy w latach 90. i dziś”. Środki na wystawę pochodzą częściowo z kieszeni podatników.

W związku z tym procederem do prokuratury wpłynęło kilka doniesień w tej sprawie. Mirosław Orzechowski powiedział, że jest to atak na nasze wartości, dlatego nie należy bagatelizować tego typu zdarzeń.

- To się wpisuje w cykl „czarnej fali”, która ma nakryć Polskę oraz zmyć Krzyż i chrześcijaństwo. Bądźmy spokojni, to się nie powiedzie. My jednak nie możemy dopuścić, aby dusze naszych dzieci, naszych wnuków i nas samych były niszczone poprzez kontakt pośredni (przez media) takimi ohydnymi rzeczami. Wcześniejsze pokolenia nie po to walczyły o Polskę, żebyśmy teraz znosili, a może jeszcze finansowali podobne, ohydne zjawiska – powiedział Mirosław Orzechowski.

Tymczasem Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie bluźnierczy film Jacka Markiewicza uważa za „dzieło historyczne”. Tak w rozmowie z jednym z dzienników stwierdziła Joanna Szwajcowska, zastępca dyrektora Centrum.

Reklama

„Jesteśmy zdziwieni protestami, bo sprawa jest sprzed 20 lat. Odbiór zjawisk artystycznych jest indywidualny. Moje osobiste odczucia nie mają tu znaczenia” – stwierdziła w wywiadzie dla gazety Szwajcowska.

Mirosław Orzechowski mówi, że stanowisko dyrekcji pokazuje, jak nisko plasuję się dziś sztuka. Protesty społeczeństwa są jasnym przekazem, że nie można bluźnierczo ośmieszać symboli religijnych i godzić w uczucia religijne katolików.

- Zastępca dyrektora lepszej oceny nie mogła sobie wystawić. (…) Sądzę, że ona kompletnie nie wie, jaka jest funkcja dyrektora placówki kultury. Nie potrafi zrozumieć, że w kulturze rolę gra nie tylko estetyka, ale także prawo. Ono obowiązuje na każdej przestrzeni życia publicznego i prywatnego. Prawa łamać nie wolno, a ta ekspozycja prawo łamie – wyjaśnił Mirosław Orzechowski.

Zastępca dyrektora Centrum argumentowała, że film Markiewicza, to praca dyplomowa z 1993 r., ma wartość historyczną i nie ma nikogo obrażać. Sam pseudoartysta deklaruje, że wychował się jako katolik. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca – oświadczył Mirosław Orzechowski. Dodał, że należy wyciągnąć konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za ten skandal.

- Mnie nie interesuje kto doktoryzował autora tego hańbiącego filmu. On i wszyscy, którzy to popierają i próbują bronić wezmą na siebie odpowiedzialność. Katolicki Klub im. Św. Wojciecha wezwał pana Zdrojewskiego do natychmiastowego usunięcia kierownictwa i pociągnięcia do odpowiedzialności osoby winne. Myślę, że ich dni są policzone. Jakkolwiek by się mieli czas się szybko skończy – dodał Mirosław Orzechowski.

Parlamentarny Zespół ds. Ateizacji Polski w przesłanym oświadczeniu wyraził oburzenie z powodu dopuszczenia przez Centrum Sztuki Współczesnej – jednostki utrzymywanej z pieniędzy podatników – ekspozycji godzących w uczucia religijne katolików.

Reklama

„Film ten jest bluźnierczą profanacją najważniejszego symbolu religijnego jakim jest Krzyż. Dla ludzi wierzących Krzyż jest znakiem wiary, ale również symbolem miłości Boga do człowieka. Jest umieszczany nie tylko na budynkach sakralnych, w pomieszczeniach szkół, szpitali, zakładów pracy, ale także na ścianach naszych domów. Zawsze otaczany jest należną mu czcią i szacunkiem – stwierdzono w oświadczeniu. Zażądano natychmiastowego zamknięcia wystawy i wezwano Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Prokuraturę do podjęcia stosownych kroków.

„Żądamy natychmiastowego zamknięcia wystawy. Wzywamy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wyjaśnienie sytuacji, która ma miejsce w podległej mu jednostce oraz odwołanie dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej. Brak jednoznacznej i stanowczej decyzji ze strony Ministra Bogdana Zdrojewskiego będziemy uważać jako przyzwolenie na celowe obrażanie uczuć religijnych katolików w Polsce. Apelujemy do organów wymiaru sprawiedliwości – przede wszystkim do Prokuratury o wszczęcie postępowania w związku z czynem określonym w art. 196 kodeksu karnego: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych” – napisano w oświadczeniu.

2013-11-06 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odkrycia cesarzowej Heleny

Niedziela Ogólnopolska 10/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

krzyż

relikwie

Adobe Stock

Zatopiona bazylika w İzniku, starożytnej Nicei

Zatopiona bazylika w İzniku, starożytnej Nicei

Choć ostatnie prace renowacyjne nie przyniosły oczekiwanego odkrycia, mieszkańcy Stambułu nadal wierzą, że relikwie Krzyża Świętego znajdują się pod ziemią w miejscu zwanym Çemberlitaş.

Początek życia św. Heleny, której imieniem nazwano tak wiele kaplic i kościołów, a w czasie panowania jej syna Konstantyna bito monety z jej wizerunkiem oraz tytułem „najszlachetniejszej niewiasty”, przypada na okres, w którym dominowały pogańskie kulty starożytnego Rzymu, a chrześcijanie byli masowo prześladowani.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za ojców i za rodziny

2024-05-02 10:33

[ TEMATY ]

III Pielgrzymka różańcowa

Parafia Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie

Kościół św. Maksymiliana w Bieżycach

Archiwum parafii

W tym roku pielgrzymka miała charakter jubileuszowy z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz

W tym roku pielgrzymka miała charakter jubileuszowy z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz

III Pielgrzymka różańcowa przeszła 1 maja z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie do kościoła św. Maksymiliana w Bieżycach. W tym roku miała szczególny wymiar.

- W ostatnich 2 latach odbyły się skromne dwie pielgrzymki różańcowe, a w tym roku nabrały one charakteru jubileuszowego z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz – wyjaśnia ks. Piotr Wadowski, który od kilku lat dokładnie zgłębia życie o. Kolbe i jego pobyt w obozie Stalag III B Amtitz w dzisiejszych Gębicach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję