Reklama

Wiadomości

Andrusiewicz: jesteśmy przygotowani do transportu Polaka w śpiączce, ale decyzja jest po stronie brytyjskiej

Ministerstwo Zdrowia jest przygotowane do transportu Polaka z Wielkiej Brytanii, który pozostaje w śpiączce, ale teraz decyzja jest po stronie brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości - powiedział we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

[ TEMATY ]

Polak z Plymouth

adobe.stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzecznik MZ był pytany na konferencji prasowej, na jakim etapie jest sprawa Polaka, który przebywa w szpitalu w Wielkiej Brytanii.

"My jesteśmy przygotowani do transportu pana do Polski, ale teraz decyzja jest po stronie wymiaru sprawiedliwości Wielkiej Brytanii. Od tej decyzji zależy, czy pacjent będzie mógł zostać przetransportowany do Polski, Ministerstwo Zdrowia ten transport zorganizowało, zorganizowało miejsce przeznczone dla tego pacjenta, ale my nie możemy wyprzedzać procedur, które toczą się w Wielkiej Brytanii".

Podziel się cytatem

Reklama

Chodzi o mężczyznę w średnim wieku, od kilkunastu lat mieszkającego w Anglii, który doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.

Reklama

15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy - specjalny sąd zajmujący się wyłącznie sprawami dotyczącymi osób ubezwłasnowolnionych lub niemogących samodzielnie podejmować decyzji - uznał, że żona mężczyzny wie lepiej, niż jego matka i siostry, jaka byłaby jego wola. Orzekł też, że w obecnej sytuacji podtrzymywanie życia mężczyzny nie jest w jego najlepszym interesie i w związku z tym odłączenie aparatury podtrzymującej życie będzie zgodne z prawem, zaś mężczyźnie należy zapewnić opiekę paliatywną, by do czasu śmierci zachował jak największą godność i jak najmniej cierpiał. Sąd nie zgodził się też na przetransportowanie pacjenta do Polski, argumentując, że wiązałoby się to z dużym ryzykiem śmierci w trakcie transportu, co byłoby bardziej uwłaczające godności niż odłączenie aparatury.

Aparatura podtrzymująca życie została odłączona po raz czwarty. W pierwszych trzech przypadkach z powrotem ją przyłączono - po dwóch, pięciu i trzech dniach - w związku ze złożonym wnioskiem o apelację, którego nie przyjęto, w związku z nowymi dowodami przedstawianymi przez tę część rodziny, która walczy o podtrzymywanie życia oraz z powodu skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, której ten jednak nie przyjął.

Reklama

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił w sobotę, że z logistycznego punktu widzenia jesteśmy gotowi na transport Polaka w śpiączce z Wielkiej Brytanii. (PAP)

Autor: Karol Kostrzewa

kos/ mhr/

2021-01-26 11:17

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wlk.Brytania: RS to nie jedyna ofiara eutanazji przez zaniechanie

[ TEMATY ]

eutanazja

Wielka Brytania

Polak z Plymouth

Adobe Stock

W szpitalu w Plymouth zmarł polski pacjent, o którego życie od tygodni toczyła się dramatyczna walka, prowadzona przez część rodziny i polski rząd. Śmierć głodowa nastąpiła zgodnie z oczekiwaniami Sądu Najwyższego, który z uwagi na wegetatywny stan chorego zasądził odcięcie dopływu pożywienia i wody.

Przypadek „Polaka z Plymouth”, jak media nazywały RS, którego dane utajniono ze względu na dobro rodziny, nie jest w Wielkiej Brytanii odosobniony. Wręcz przeciwnie, tzw. „eutanazja przez zaniechanie” co najmniej od 2018 roku jest praktykowana, o ile nie istnieje sprzeciw rodziny, bez konieczności wyroku sądowego.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję