Reklama

Ku czci bł. Anastazego Pankiewicza

W dniach 16-17 czerwca 2012 r., w łódzkim klasztorze Ojców Bernardynów odbyły się uroczystości odpustowe ku czci męczennika bł. o. Anastazego Pankiewicza. Sumie odpustowej przewodniczył abp Herkulan Piotr Malczuk z Kijowa OFM, były prowincjał bernardyński na Ukrainie, w koncelebrze kapłanów zakonnych. Obok wspólnot Bernardynów i Antonianek, w uroczystości uczestniczyli kapłani z pobliskich parafii, przedstawiciele parafialnych grup apostolskich, wśród nich tercjarze franciszkańscy, oraz licznie zgromadzeni wierni świeccy. Kazania odpustowe głosił o. Krystian Olszewski OFM, prowincjalny animator kultu świętych i błogosławionych franciszkańskich, rekolekcjonista i misjonarz. Kaznodzieja, ukazując żarliwą i głęboką wiarę bł. o. Anastazego, jego zaangażowanie duszpasterskie, cierpliwość, dobroć i życzliwość, nawiązał do nauki bł. Jana Pawła II z encykliki „Veritatis Splendor”. W Nowym Przymierzu napotyka się liczne świadectwa uczniów Chrystusa, począwszy od diakona Szczepana i apostoła Jakuba, którzy umierają śmiercią męczeńską, aby wyznać swoją wiarę i miłość do Mistrza i aby się Go nie wyprzeć. W męczeństwie jest świadectwo nienaruszalności porządku moralnego, jaśnieje świętość prawa Bożego, a zarazem nietykalność osobowej godności człowieka. Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo samego Boga, dlatego godności tej nie wolno zbrukać ani działać wbrew niej. Taką właśnie postawę potwierdził swoim życiem i męczeństwem bł. o. Anastazy Pankiewicz.

Niedziela łódzka 29/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anastazy Jakub Pankiewicz urodził się 9 lipca 1882 r. w Nagórzanach Południowych k. Sanoka. Pochodził z rodziny rolniczej i wielodzietnej, liczącej wraz z rodzicami 10 osób. Szkołę podstawową ukończył przed 1896 r., zapewne w swojej rodzinnej miejscowości, a następnie uczył się w gimnazjum w Sanoku i we Lwowie. W roku 1900 wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych (Ojców Bernardynów). Po odbyciu rocznego nowicjatu rozpoczął naukę filozofii i teologii w zakonnym studium w Krakowie i we Lwowie (1903-1907).
W 1906 r. przyjął święcenia kapłańskie. Przez ponad rok pracował w klasztorze w Wieliczce, gdzie spełniał funkcję kaznodziei i spowiednika. W 1908 r. został mianowany magistrem nowicjatu we Włocławku. W 1912 r. został przeniesiony do Lwowa, gdzie przez rok był wychowawcą studiujących tam bernardyńskich kleryków. Już w 1913 r. przybył do Krakowa i tam tymczasowo spełniał funkcję kapelana sióstr bernardynek.
W roku 1914 o. Anastazy Pankiewicz przeniósł się do Dżurkowa k. Kołomyi, gdzie przez krótki czas był administratorem tamtejszej parafii. Ówczesna sytuacja polityczna sprawiła, iż został kapelanem wojskowym, osiągając rangę kapitana. Wraz z żołnierzami wyjechał na Węgry, nadal pełniąc swoje funkcje kapelana wojskowego oraz duszpasterza polskich żołnierzy.
Po ustaniu działań wojennych został skierowany do klasztoru w Krakowie, gdzie w latach 1919-1930 był gwardianem. W krakowskim kościele nadzorował remonty i konserwację obrazów oraz czuwał nad pracami przy nowych stallach. Prace remontowe i administracyjne nie przeszkodziły mu w działalności duszpasterskiej. Wyjeżdżał do licznych parafii jako rekolekcjonista i misjonarz, był również katechetą w Szkole Przemysłowej w Krakowie.
Podczas pobytu w Krakowie poczynił pewne starania, aby na obrzeżach miasta wybudować dom zakonny, w którym uboga młodzież mogłaby się uczyć i wychowywać. Jednakże z przyczyn zewnętrznych, do realizacji tego zamierzenia nie doszło. O. Anastazy nie zrezygnował jednak ze swojego zamierzenia. Już bowiem w 1930 r. uzyskał poparcie biskupa łódzkiego Wincentego Tymienieckiego, który wyraził zgodę na zakup parceli pod budowę kościoła i szkoły w łódzkiej dzielnicy Doły. Prace posuwały się dość szybko, bowiem już w 1932 r. erygowano zakonną wspólnotę. Natomiast budowa trzypiętrowego gmachu klasztoru i szkoły została zakończona dopiero w 1937 r. Szkoła, czyli prywatne gimnazjum męskie, miała służyć przede wszystkim ubogim dzieciom z rodzin katolickich. W 1939 r. uczyło się w niej 200 chłopców. Obok szkoły powstał niewielki kościół pw. św. Elżbiety.
O. Anastazy Pankiewicz, oprócz tego że prowadził działalność duszpasterską i oświatowo-wychowawczą, był również założycielem Zgromadzenia Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, które zostało zatwierdzone przez ordynariusza łódzkiego bp. Michała Klepacza 22 grudnia 1959 r. Kiedy w 1937 r. ukończono budowę gmachu szkolnego, o. Anastazy sprowadził z Włocławka trzy siostry Trzeciego Zakonu, które miały służyć pomocą ubogiej młodzieży. Nieco później dzięki staraniom o. Anastazego siostry nabyły dom na terenie Łodzi i wraz z nim ustaliły cel zgromadzenia, którym była działalność społeczna i charytatywna. Nazwa Zgromadzenia powstała z połączenia dwu propozycji. Matka Franciszka proponowała nazwę Służebnic Chrystusa Króla; a o. Anastazy, który był wielkim czcicielem św. Antoniego z Padwy - Sióstr Antonianek. Połączenie obu formuł dało nazwę: Siostry Antonianki od Chrystusa Króla. Dziś charyzmat zgromadzenia został poszerzony. Siostry opiekują się samotnymi matkami i ich dziećmi oraz pracują jako katechetki, sekretarki i zakrystianki.
Wybuch II wojny światowej uniemożliwił dalszy rozwój ośrodka oświatowo-wychowawczego w Łodzi. O. Anastazy jednak nie zaprzestał duszpasterskiej działalności. W kaplicy cmentarnej sprawował Msze święte niedzielne oraz udzielał sakramentów. 1 kwietnia 1940 r. władze okupacyjne aresztowały o. Anastazego, jednak po przesłuchaniu i dwóch tygodniach przetrzymywania zwolniły. Jeszcze przez półtora roku o. Anastazy pracował duszpastersko. 6 października 1941 r. w Łodzi i okolicy przeprowadzono masowe aresztowania księży. Wtedy aresztowano ponownie o. Anastazego.
Wraz z innymi został uwięziony w obozie w Konstantynowie Łódzkim, a następnie przewieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie otrzymał nr obozowy 28176. 18 maja 1942 r. został zaliczony przez lekarza obozowego do transportu inwalidów. Wraz z grupą liczącą 60 osób, wśród których było 14 księży, został wywieziony z Dachau do Hartheim koło Linzu w Austrii, gdzie 20 maja 1942 r. Niemcy dokonali zbrodni na więźniach, dusząc ich gazem spalinowym. W czasie transportu o. Anastazy pomagał współwięźniowi przy wsiadaniu na ciężarówkę. Wtedy esesman złośliwie zatrzasnął drzwi ciężarówki, pozbawiając o. Anastazego obu dłoni. Wskutek tego prawdopodobnie zmarł z upływu krwi jeszcze przed zagazowaniem. Jego ciało zostało spalone w miejscowym krematorium. O. Anastazy Pankiewicz należy do grona 108 męczenników II wojny światowej, których Jan Paweł II beatyfikował 13 czerwca 1999 r. na pl. im. J. Piłsudskiego w Warszawie.
Metropolita łódzki abp Władysław Ziółek podczas dziękczynienia za akt beatyfikacji o. Anastazego Pankiewicza, w niedzielę 20 czerwca 1999 r. w homilii wygłoszonej w kościele Ojców Bernardynów w Łodzi powiedział m.in.: „Powodem naszego zgromadzenia się dzisiaj w tutejszej łódzkiej świątyni Ojców Bernardynów jest szlachetna inicjatywa dziękczynna. Pragniemy podziękować Bogu, że za apostolską posługą Ojca Świętego Jana Pawła II, papieża rodem z Polski, wśród owych 108 męczenników za wiarę był ojciec Anastazy Jakub Pankiewicz, kapłan, który należał do Prowincji Ojców Bernardynów. Tu, gdzie się znajdujemy, świątynia, klasztor i szkoła to dzieło bł. Anastazego. Jego też dziełem jest istniejące u nas żeńskie Zgromadzenie Zakonne Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, które założył wespół z s. Franciszką Józefą Galczak.
W bardzo młodej wtedy diecezji łódzkiej, w mieście na wskroś robotniczym, naznaczonym przez problemy ludzi ciężkiej pracy, przez niedolę ubóstwa mieszkańców rozrastającego się miasta, obecność człowieka o duchowości franciszkańskiej, zatroskanego o wychowanie i formację chrześcijańską chłopców i dziewcząt zaniedbanych i częstokroć opuszczonych, zdanych od najmłodszych lat na pastwę okrutnego losu, była nieocenionym skarbem. Zwłaszcza dlatego, że o. Anastazy Pankiewicz dał łodzianom nie tylko swoją obecność, ale ponad wszystkim był w najpełniejszym rozumieniu świadkiem Jezusa Chrystusa.
Tego Łodzi było potrzeba - autentycznego świadka Chrystusa, gotowego do pójścia za Panem wszędzie, aż - tak jak on - do Dachu, aż na męczeńską śmierć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję