Reklama

By stawali się dobrymi ludźmi

Niedziela małopolska 24/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MARIA FORTUNA-SUDOR: - Pamięta Ksiądz okoliczności, w jakich usłyszał, że jest skierowany na stanowisko dyrektora nieistniejącego liceum?

KS. DR JACEK TENDEJ CM: - Gdy w 1997 r. ówczesny wizytator Polskiej Prowincji Księży Misjonarzy, ks. Bronisław Sieńczak, pomysłodawca i twórca Centrum „Radosna Nowina 2000”, zaproponował mi przygotowanie się do objęcia roli dyrektora, byłem od 6 lat księdzem. Pracowałem jako katecheta w Krakowie i zaocznie studiowałem homiletykę i retorykę na UJ i PAT. Próbowałem tłumaczyć, że najpierw powinienem skończyć rozpoczęte studia. Jednak przekonany przez ks. Bronisława, który barwnie opowiadał o rzymskich studiach, doszedłem do wniosku, że to będzie nowe doświadczenie. Warto dodać, że wtedy „Radosna Nowina” istniała jedynie w myślach ks. Bronisława i na makiecie.

- Jak wyglądały pierwsze prace nad tworzeniem liceum w Piekarach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Do Piekar wróciłem 20 grudnia 2000 r. Podczas Pasterki nowo wybudowany kościół „Radosna Nowina” poświęcił kard. Franciszek Macharski. Wśród obowiązków, które wtedy wykonywałem, znalazły się i te związane z organizowaniem szkoły. Nie miałem większego doświadczenie w tej dziedzinie. Byłem przygotowany teoretycznie. Praca, którą obroniłem w czasie rzymskich studiów, nosiła tytuł: „Szkoła na XXI wiek; cele, wyzwania i przemiany”. Ponadto poznawałem sposoby prowadzenia szkół. Podglądałem, jak to robią w Ameryce, a gdy wróciłem do Krakowa, odwiedzałem tutejsze placówki oświatowe. Zgodnie z tym, czego nas uczył prof. Mario Comoglio, który szczególnie cenił pracę w grupach i stawiał na realizację zadań, projektów w zespołach, starałem się pozyskać dla tego dzieła innych. Wtedy spotkałem nauczycielkę - p. Barbarę Celarek, która bardzo pomogła w tym pierwszym etapie tworzenia szkoły. Powoli wyposażaliśmy budynek w pomoce naukowe, kupowaliśmy meble do szkoły i internatu… Równocześnie zatrudniliśmy nauczycieli. To wszystko nie było łatwe do ogarnięcia. Gdy otwieraliśmy szkołę mówiłem, że czuję się jak pasażer samolotu, któremu kazano pilotować boeinga i sprowadzić go na ziemię (śmiech).

- 28 marca 2001 r. została wydana decyzja o erygowaniu LO w Centrum Edukacyjnym „Radosna Nowina 2000”. W kwietniu ks. Bronisław Sieńczak wręczył Księdzu nominację na dyrektora. Jakie zadania stawiał sobie Ksiądz jako dyrektor?

- Miałem świadomość, że szkoła ma uczyć myślenia oraz kształcić umiejętności potrzebne współczesnemu człowiekowi, że ma mu stwarzać możliwość rozwoju kreatywności. Od początku bardzo istotny i nadrzędny stał się dla mnie, a następnie dla całego zespołu, aspekt wychowania integralnego, wg którego nie zaniedbuje się żadnej sfery życia młodego człowieka.

- Czym różni się liceum w Piekarach od innych szkół?

- Myślę, że wszystkie katolickie szkoły tym się różnią, iż kładzie się w nich większy nacisk na wychowanie. To znaczy, pomagamy ustalić młodemu człowiekowi właściwą hierarchię wartości; od tych związanych z przyjemnościami, przez materialne do duchowych i do wiary w Pana Boga.

- A czym, spośród katolickich szkół, wyróżnia się liceum w Piekarach?

Reklama

- W naszej szkole uczy się wiele osób ze środowisk ubogich, z rodzin wielodzietnych, często typowo wiejskich albo małomiasteczkowych. Oni wiedzą, że aby coś zdobyć, trzeba ciężko pracować. Toteż gdy stworzy się im odpowiednie warunki, to bardzo dużo osiągają. Ponadto atutem szkoły są roczne wymiany zagraniczne. Skorzystało z nich 86 uczniów, którzy wyjechali np. do Anglii, USA, Kanady, Brazylii, Hiszpanii, Włoch, Francji czy Tajwanu. Po roku nauki w zagranicznej szkole i mieszkaniu z rodziną, do której zostają skierowani, świetnie opanowują język i stają się pewniejszymi siebie, swej wiedzy i umiejętności, bardziej zaradnymi młodymi ludźmi.

- Jubileusz stanowi okazję do podsumowań. Co udało się zrealizować z planów, z którymi Ksiądz rozpoczynał organizowanie szkoły?

- Stworzyliśmy wspólnotę, zaistnieliśmy na rynku pedagogicznym, mamy świetną kadrę pedagogiczną. Realizujemy, zgodnie z założeniami, ideały wypracowane przez ks. Siemaszkę. Szkoła liczy 360 uczniów nie tylko z Polski, ale i z Białorusi, Ukrainy, a nawet z Uzbekistanu. Nasi licealiści osiągają wysokie wyniki nauczania, co potwierdzają zarówno dobrze zdawana matura jak i popularne rankingi. Chociaż nie są one dla nas najważniejsze, to wiemy, że w Małopolsce znajdujemy się w pierwszej dziesiątce, a w niektórych kategoriach - w pierwszej piątce.

- Co dalej?

- Jestem księdzem ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy i będę posłuszny dekretom mojego przełożonego. Mam nadzieję, że nadal, wspólnie ze stworzonym zespołem zaangażowanych nauczycieli i wychowawców, będę służył uczniom, którzy do nas przychodzą, i powierzającym nam swoje dzieci rodzicom, wspierając ich w procesie wychowywania. Nade wszystko dalej będziemy się starać, aby licealiści stawali się kulturalnymi, życzliwymi i dobrymi ludźmi. Aby przesłanie zawarte w nauczaniu Jezusa Chrystusa, w Ewangelii, stało się częścią ich życia.

* * *

Ks. dr Jacek Tendej CM jest dyrektorem istniejącego od 10 lat w Piekarach k. Krakowa publicznego, katolickiego LO „Radosna Nowina 2000”. Do roli organizatora szkoły i jej prowadzącego Dyrektor przygotowywał się m.in. kończąc studia na Wydziale Nauk o Wychowaniu w Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim w Rzymie. Specyfikę pracy poznawał także w amerykańskich szkołach katolickich podczas pobytu w Nowym Jorku.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Jezusa - nauczycielką wiernych wszystkich czasów

François Gerard PD

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Drodzy bracia i siostry,
W toku katechez, które pragnąłem poświęcić Ojcom Kościoła oraz wielkim postaciom teologów i kobietom średniowiecza, chciałbym także zatrzymać się nad niektórymi świętymi kobietami i mężczyznami, którzy zostali ogłoszeni doktorami Kościoła ze względu na swe wybitne nauczanie. I dziś chcę rozpocząć krótką serię spotkań, aby dopełnić przedstawianie doktorów Kościoła.

Rozpoczynam od świętej, która stanowi jeden ze szczytów duchowości chrześcijańskiej wszystkich czasów - Teresy od Jezusa. Urodziła się w Avili, w Hiszpanii, w 1515 r. jako Teresa de Ahumada. W swej autobiografii ona sama podaje kilka szczegółów ze swego dzieciństwa: narodziny z „rodziców cnotliwych i bogobojnych”, w licznej rodzinie, w której miała dziewięciu braci i trzy siostry. Jeszcze jako dziecko, mając niespełna 9 lat, lubiła czytać żywoty niektórych męczenników, które wzbudziły w niej pragnienie męczeństwa do tego stopnia, że zaimprowizowała krótką ucieczkę z domu, aby umrzeć jako męczennica i pójść do Nieba (por. „Księga życia” 1,4); „Chcę widzieć Boga” - mówiła jako mała dziewczynka rodzicom. Kilka lat później Teresa opowie o swych lekturach z czasów dzieciństwa i potwierdzi, że odkryła prawdę, którą streszcza w dwóch podstawowych zasadach: z jednej strony „fakt, że wszystko, co należy do tego świata, przemija” i z drugiej strony, że tylko Bóg jest „zawsze, zawsze, zawsze” - temat, który powraca w najsłynniejszym wierszu: „Nie trwóż się, nie drżyj. Wśród życia dróg, Tu wszystko mija, Trwa tylko Bóg. Cierpliwość przetrwa dni ziemskich znój, Kto Boga posiadł, Ma szczęścia zdrój: Bóg sam wystarcza”. Osierocona przez matkę, gdy miała 12 lat, poprosiła Najświętszą Maryję Pannę, aby została jej matką (por. „Księga...” 1, 7).
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję