Reklama

Kraj kontrastów

Niedziela sosnowiecka 22/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: - Co Księdza sprowadza do Polski?

KS. JAROSŁAW KUCHARCZYK: - Przyjechałem do Polski na urlop, nie jest to urlop sabatyczny przysługujący po 6 latach pracy na misjach, ale zwykły dwumiesięczny urlop wypoczynkowy.

- A co sprowadziło Księdza na misje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To były zwykłe motywy. Chęć pomocy ludziom, którzy nie znają Chrystusa i uzupełnienie braków kapłanów w miejscach, gdzie ich rzeczywiście jest mało. W RPA nie ma za dużo księży, dla przykładu w diecezji w której pracuję, a która jest porównywalna terytorialnie do diecezji sosnowieckiej pracuje 15 księży w 22 parafiach. Bodźcem też były słowa Benedykta XVI wypowiedziane do polskich kapłanów w 2006 r. w archikatedrze warszawskiej, by nie bali się opuścić swojego bezpiecznego świata i służyli tam, gdzie jest potrzeba i gdzie ich wielkoduszność przyniesie owoce. I to zdecydowało. Odbyłem roczne przygotowanie w Centrum Misyjnym w Warszawie, w czasie którego byłem na praktyce językowej w Anglii. Potem wyjechałem do RPA. Pracowałem tam 2 lata. Miałem pod swoją opieką 10 stacji misyjnych. Po dwóch latach wróciłem do Polski, by znów wyjechać do Afryki do diecezji Umzimkulu.

- Dlaczego RPA?

Reklama

- Znałem język, zwyczaje lokalne, kulturę. Ale trzeba powiedzieć, że RPA to kraj wielkich kontrastów. Jeżeli ktoś przyjeżdża pierwszy raz i ląduje np. w Johannesburgu to nie odczuwa różnicy. Największe miasta RPA niczym nie różnią się od miast europejskich. Natomiast jak jedzie się w głąb kraju, przeskok urbanistyczny i kulturowy jest bardzo duży. To tak jakby cofnąć się o 100 lat w czasie. Obecnie pracuję na południowo-wschodnim wybrzeżu nad Oceanem Indyjskim. Jest tam autostrada nr 61, która dzieli jakby dwa światy. Po jednej stronie wybudowane są hotele, domy turystyczne, wille, a po drugiej bieda i liche chatki. Po jednej stronie mieszkają biali, po drugiej czarni.

- Ksiądz jest biały, jak zatem jest przyjmowany przez rdzenną ludność?

- Muszę powiedzieć, że mają bardzo duży szacunek do księży. Pracuję w misji, która należy do najstarszych na południowo-wschodnim wybrzeżu Jericko-Mission. Została ufundowana ponad 80 lat temu przez arystokratyczną rodzinę z Niemiec, von Guilleauen. Pracę misyjną zaczynali tam Misjonarze z Mariannhill. I miejscowa ludność jest przyzwyczajona do kapłanów z Europy. Choć muszę przyznać, że przez długi okres czasu nie było tam kapłana, to jednak wiara nie zanikła. Mieli swoich katechistów, którzy nauczali, prowadzili liturgię słowa, dbali o przekaz wiary. Trzeba zaznaczyć, że w RPA dominuje chrześcijaństwo. Wyznawcy Chrystusa stanowią ok. 70 procent populacji. Jednak religia ma tu wymiar wielopłaszczyznowy i zdarza się często, że główne religie dostosowane są do regionalnych wierzeń i tradycji kulturowych.

- Jak wygląda Księdza praca na misjach?

Reklama

- Mam dwa ośrodki, którymi się opiekuję, jeden od drugiego oddalony jest o 15 km. Moja posługa skupia się na celebracji Mszy św., katechizowaniu, przygotowaniu do Pierwszej Komunii św., bierzmowania. Otworzyłem też dwie filie w okolicznych wioskach. Dla ludzi z niektórych wiosek przejechanie tych 15 km jest nie lada wyzwaniem. I nie chodzi tu o czas, ale o zainwestowane pieniądze, których nie mają za dużo. Po roku pracy doszedłem do wniosku, że to nie oni mają do mnie przyjeżdżać, ale ja będę ich odwiedzał. Tak wiec mam dwa dodatkowe miejsca w Bremie i Bogodiszy. Nie mamy tam kaplicy, odprawiam liturgię w domach prywatnych, ale jest to bardzo dobrze przyjmowane. Jak chodzi o praktyki to wierni spowiadają się głównie w niedzielę. A jak chodzi o przekaz wiary to szczególnie trudno im zrozumieć dogmat o Trójcy Świętej.

- Jak wygląda Boże Narodzenie czy Wielkanoc w RPA?

- Najbardziej przeżywają Wielkanoc. Boże Narodzenie z racji klimatu nie ma aż takich tradycji jak w Polsce. Najwięcej ludzi przychodzi do kościoła w Wielki Piątek. Może to jest pozostałość po kościołach protestanckich. Nie mamy nabożeństw majowych, ale popularne jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej, bardzo ładnie rozwija sie kult Miłosierdzia Bożego. I muszę zaznaczyć, że moi parafianie bardzo lubią śpiewać podczas liturgii czy nabożeństw.

- A jak wygląda sprawa powołań?

- Mamy 2 kleryków. Jeden przyjmie w tym roku święcenia diakonatu, a drugi jest na 4 roku 7-letnich studiów. Jako ciekawostkę powiem, że w RPA istnieją tylko seminaria międzydiecezjalne, bo nie ma aż tylu powołań i takiej potrzeby, by tworzyć uczelnie w każdej diecezji. Nasi klerycy studiują więc w Pretorii.

- Oprócz działań stricte duszpasterskich podejmuje Ksiądz działalność charytatywną...

Reklama

- W przeciągu 2 lat dokonałem już pewnych remontów na misji. Moim marzeniem jest wybudowanie sierocińca i wyremontowanie konwentu dla sióstr franciszkanek, które zakończyły pracę na misji 6 lat temu ze względu na zły stan budynku. W regionie gdzie pracuję jest bardzo dużo sierot. Rodzice umierają głównie na AIDS, gruźlicę. Dzieci zostają same, wychowują je dziadkowie lub dalsza rodzina. Co niedzielę prowadzę dożywanie ok. 50 dzieci. I dla wielu z nich jest to jedyny posiłek tego dnia. Niestety, część dzieci zaraża się już w życiu prenatalnym, wtedy maksymalny okres ich życia wynosi 14 lat.

- Czym zajmują się ludzie z którymi Ksiądz pracuje? Jak zdobywają środki na utrzymanie?

- Głównie pracują na farmach, niektórzy sprzątają po drugiej stronie drogi w bogatszej okolicy, w sklepach. Jeśli komuś uda się skończyć szkołę, to chce jak najszybciej wyjechać do miasta czy do ośrodków przemysłowych, bo tam łatwiej znaleźć pracę. Jak wspominałem RPA to kraj pełen kontrastów, bo z jednej strony jest jednym z najzasobniejszych w surowce mineralne państw świata. W wydobyciu złota, rud chromu i wanadu zajmuje pierwsze miejsce na świecie; rud manganu i diamentów jubilerskich - drugie, rud tytanu - trzecie, oraz czwarte - diamentów przemysłowych. Poza tym znajduje się w czołówce w eksploatacji innych surowców, np. antymonu, żelaza, ołowiu, srebra. Na wielką skalę jest tu rozwinięty przemysł przetwórczy, zwłaszcza maszynowy i metalowy, a także hutnictwo i przemysł energetyczny. Niemniej jednak pieniądze nie trafiają w równy sposób do wszystkich i są całe obszary biedy i bezrobocia.

- Jesteśmy w przededniu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. RPA była organizatorem ostatnich mistrzostw świata czy to przeżyło się na sytuację gospodarczą kraju, czy najubożsi odczuli w związku z tym jakąś poprawę?

- Mistrzostwa rozegrane zostały w dużych ośrodkach. Niektóre plemiona nawet nie wiedziały o czymś takim. I moim zdaniem nie miało to żadnego wpływu na jakość życia zwykłych obywateli z prowincji.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Sako w 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego: ustalmy jedną datę Wielkanocy

2025-09-29 16:41

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Kard. Sako

BP KEP

Do ustalenia jednej daty Wielkanocy dla wszystkich wyznawców Chrystusa wezwał chaldejski patriarcha Bagdadu kard. Louis Raphaël Sako. Różne daty uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego są wynikiem korzystania z różnych kalendarzy przez chrześcijan Wschodu i Zachodu.

„Obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego nie powinny być jedynie spotkaniem formalnym, uwydatniającym historyczny dokument. Powinny oznaczać powrót do nicejskiego Credo jako wspólnego obszaru dialogu ekumenicznego, mającego na celu ustalenie stałej daty Wielkanocy jako chrześcijańskiego świadectwa i zobowiązania do wspólnego podążania ku jedności i pełnej komunii” - powiedział 77-letni hierarcha podczas konferencji upamiętniającej rocznicę Soboru Nicejskiego, zorganizowanej przez Asyryjski Kościół Wschodu. Odbywała się ona w dniach 27-29 września w Irbilu.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Któż jak Bóg!

2025-09-29 22:00

Marcin Cyfert

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

W parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach po 9 dniach nowenny odbyła się uroczystość poświęcenia figury i Akt Wielkiego Zawierzenia się św. Michałowi Archaniołowi.

Uroczystość zgromadziła wielu parafian, braci franciszkanów i dobrodziejów. Poświęcenia i Aktu Zawierzenia parafii Archaniołowi dokonał proboszcz o. Faustyn Zatoka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję