Reklama

Legnicki pentaptyk papieski

Medale wydane w rocznicę odwiedzin Legnicy przez Ojca Świętego Jana Pawła II

Niedziela legnicka 22/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Na trasie VI pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny 22 czerwca 1997 r. znalazła się piastowska Legnica, od 1992 r. stolica utworzonej przez Papieża nowej polskiej diecezji. Spotkanie, w czasie którego Jan Paweł II sprawował Eucharystię i wygłosił homilię odbyło się na terenie lotniska. Jeszcze nie tak dawno obsługiwało ono wojskowe samoloty z czerwoną sowiecką gwiazdą - znakiem okupacyjnej armii. 2 czerwca 1997 r. stało się miejscem spotkania z papieżem na dziękczynnej modlitwie. Fakt ten był potwierdzeniem prawdy, że losy narodów ostatecznie nie zależą od siły, a od Tego, którego posłańcem jest Ojciec Święty. Papież uczył o wdzięczności za wielkie dary Boga. Uczył również o odpowiedzialności za podarowaną wolność. Uczył o wzajemnej odpowiedzialności za siebie i za kształt życia społecznego. Przypominał, że skarb wiary nie zostaje dany dla samego posiadania go, że kryje w sobie wielką dynamikę zmian - o ile zostanie przyjęty i wykorzystywany na co dzień. To spotkanie - to wielkie święto dla zgromadzonych tysięcy ludzi. To również zadanie: by przyjąć przesłanie, nie zapomnieć, by nie stracić, by skorzystać z tej historycznej okazji i zarazem szansy. Ożywianiu pamięci i podtrzymywaniu świadomości zadania służą różne sposoby. Jeden z nich to utrwalenie wydarzenia w formie mającej długą historyczną tradycję, jaką stanowią medale. Tak zrodził się pomysł, by legnickie spotkanie z Papieżem zapisać na medalach.

Modelierska kronika wizyty

Chronologicznie pierwszy był medal związany z X rocznicą wizyty. Po latach, już na XV rocznicę, pojawiły się nowe medale. Tak powstał Legnicki Pentaptyk Papieski - jakby medalierska kronika znaczącego dla legniczan spotkania z Namiestnikiem Chrystusa. Prośbę o artystyczną realizację tego zamierzenia przyjęli polscy artyści medalierzy: Zygmunt Brachmański, Magdalena Dobrucka, Józef Stasiński, Andrzej Kołaczyński, oraz Grzegorz Niemyjski.
Dodatkowym wspólnym mianownikiem medali tworzących Legnicki Pentaptyk Papieski jest wyrażana już od 2 kwietnia 2007 r. intencja zyskania patronatu Jana Pawła II nad Legnicą. W tej intencji, w drugim dniu każdego miesiąca, w legnickiej katedrze, gdzie 2 czerwca 1997 r. modlił się Błogosławiony Papież, spotyka się grupa mieszkańców Legnicy, by w czasie wieczornej Mszy św. modlić się o papieski patronat nad ich miastem. Tym tłumaczy się zamieszczenie na medalach charakterystycznego, choć zawsze zachowującego styl artysty - autora medalu, obrazu: monogramu JPII nad panoramą miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Plakieta Grzegorza Niemyjskiego

Centralnym obiektem Pentaptyku jest plakieta autorstwa legnickiego artysty Grzegorza Niemyjskiego. Została zrealizowana w brązie, w ilości 7 egzemplarzy, techniką odlewu. Jest to jednostronna plakieta o wymiarach 175 mm x 120 mm. Charakter rocznicowy nadaje umieszczona na dole plakiety inskrypcja: W XV rocznicę odwiedzin Legnicy przez Ojca Świętego bł. Jana Pawła II oraz daty: 2 VI 1997 - 2 VI 2012. Centralne miejsce zajmuje postać Jana Pawła II ukazanego jako wędrowca podążającego w kierunku planu zaznaczonego słowami Papieża: „My wierzymy w Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. W Chrystusa, który obecny jest tu i teraz, który jedyny może zmieniać i zmienia człowieka i świat, nadając mu nowy kształt” Rzym 21.09.1984. Pod tekstem zamieszczone zostało faksymile papieskiego podpisu: Jan Paweł II. Zamysł Autora można odczytywać, jako przedstawienie sytuacji, w jakiej znajdują się świętujący rocznicę. Papież odszedł do Domu Ojca. Nie można spotkać Go tak jak to miało miejsce w 1997 r. Ale wciąż ukazuje nam, dokąd sam zmierzał i dokąd chciałby nas prowadzić. Treść zamieszczonej inskrypcji jest bowiem wyznaniem wiary w Chrystusa zmieniającego człowieka i świat. Z Niego biorą się siły do wędrówki. On jest w stanie nadać ludzkiemu pielgrzymowaniu i kierunek, i sens. On stanowi kres i spełnienie ludzkiego losu. Postać papieża „odwrócona plecami” staje się znakiem nie odwrócenia się jego od nas - ale zaproszenia do pójścia za nim.
Kolejne obiekty tworzące Pentaptyk legnicki są dwustronnymi medalami wykonanymi techniką odlewu. Każdy z nich ma wersje: brązową oraz srebrną, oraz w jednym przypadku miedzianą. Nakłady emisyjne poszczególnych medali to: medal Józefa Stasińskiego (średnica 80 mm) - 27 egzemplarzy brązowych oraz 2 srebrne, medal Magdaleny Dobruckiej (średnica 85 mm) - 20 egzemplarzy brązowych oraz 4 srebrne, medal Andrzeja Kołaczyńskiego (średnica 85 mm) 20 egzemplarzy brązowych oraz 2 srebrne, medal Zygmunta Brachmańskiego (średnica 85 mm) - 20 egzemplarzy brązowych, 5 srebrnych i 7 miedzianych.

Motyw Eucharystii

Akcentem tematycznym medalu autorstwa Józefa Stasińskiego jest Eucharystia. Pielgrzymka Papieża do Polski w roku 1997, w czasie której miały miejsce odwiedziny Legnicy, za swój główny motyw miała właśnie temat Eucharystii. Wrocław był „Statio Orbis” Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który za swoje hasło miał słowa: Eucharystia i wolność. Papież, odwiedzając kolejne polskie miasta, w swoich homiliach rozwijał ten temat. W Legnicy mówił o związku Eucharystii z doświadczeniem pracy, szerzej - o związku Eucharystii z odpowiedzialnością społeczną chrześcijan. Awers medalu przedstawia półpostać Papieża w geście podniesienia i ukazania Hostii. Interesujące rozwiązanie artysty pozwala zobaczyć dynamikę tego gestu. Papież jest wpatrzony w Hostię, którą trzyma w dłoniach. Równocześnie jest to wyraźny gest ukazania - jakby manifestacji znaku obecności Chrystusa. Postać Jana Pawła II zdaje się mówić: patrzcie na tego, w którym ja sam jestem zapatrzony! Obok postaci Papieża na awersie umieszczony został - w zarysie - papieski herb (po stronie prawej) oraz zawołanie: Totus Tuus (w lewym łuku). Awers zawiera sygnaturę Artysty oraz autora koncepcji medalu. Na rewersie medalu zostały umieszczone słowa wypowiedziane w homilii legnickiej przez Jana Pawła II: „Chrześcijanin żyjący wiarą, żyjący Eucharystią jest wezwany do budowania przeszłości własnej i swego narodu”. Na rewersie również powtórzony został motyw z medalu Zygmunta Brachmańskiego: papieski monogram JPII zamieszczony nad panoramą Legnicy. Na rewersie znalazła się też inwokacja: Ojcze Święty Janie Pawle II, patronuj naszemu miastu.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Sędzia Piotr Andrzejewski: trwa batalia o prawo do uciekania się do Chrystusowej wizji świata

2025-10-01 10:23

[ TEMATY ]

Trybunał Stanu

sędzia

Piotr Andrzejewski

Chrystusowa wizja świata

youtube.com/@polsatnewsplofc

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.

CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję