Reklama

Genius loci Nowej Rudy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co łączy Roberta Więckiewicza, który zagrał ostatnio główną rolę w nominowanym w tym roku do Oscara filmie „W ciemności” w reżyserii Agnieszki Holland i dostał rolę Lecha Wałęsy w filmie kręconym obecnie przed Wajdę, znanego aktora, tancerza i konferansjera Krzysztofa Tyńca oraz piosenkarki: Edytę Geppert i Annę German? Wszyscy są lub byli związani z Nową Rudą. Mówi się o genius loci (geniuszu miejsca) tego miasta.
To miasto ma talent, ale skąd się bierze, nie wiemy. Na razie nie wiemy, dodajmy. Bo dzisiaj lubimy wszystko zmierzyć, zważyć i ocenić. Jednak może też być tak, że odpowiedzi nie poznamy nigdy. Nie na wszystkie pytania udaje się odpowiedzieć, stosując metody wypracowane przez oświecenie. Czasami warto pomyśleć sercem, które jest najlepszym drogowskazem. To uczucia sprawiają, że o Nowej Rudzie nie zapominają ani Więckiewicz, ani Tyniec, a Geppert wciąż ma w pamięci, co powiedział jej kiedyś ks. Stanisław Draguła, gdy był proboszczem w Ścinawce Dolnej koło Nowej Rudy. - Pamiętaj, żebyś śpiewała zawsze mądre piosenki - usłyszała.
Tyniec i Geppert urodzili się w Nowej Rudzie. Z Anną German było inaczej. Osiadła z matką w tym mieście w 1946 r., czyli tuż po II wojnie światowej. Miejsce zagrzały niedługo, trzy lata, jednak był to okres tak ważny w życiu piosenkarki, że wspomina o tym jej każdy biogram. Właśnie nadarzyła się szczególna okazja, żeby go przypomnieć. Z dwóch powodów. Po pierwsze, ordynariat wojskowy w Warszawie wydał płytę z nagraniami Anny German, z której dochód przeznaczono na cele wojskowej Caritas. O tym Tygodnik Katolicki „Niedziela” pisał niedawno w jednym z wydań na stronach ogólnopolskich. Po drugie, 16 lutego we Wrocławiu, na domu, w którym mieszkała w latach 1949-67 (czyli od wyprowadzki z Nowej Rudy do czasu, gdy definitywnie wyjechała z Dolnego Śląska) odsłonięto tablicę upamiętniającą Annę German.
Tablicę przy ul. Trzebnickiej 5, gdzie mieszała, odsłonił jej mąż, Zbigniew Tucholski. Inicjatywa wyszła od władz miejskich Wrocławia. Zamierzają wystąpić do komisji nazewniczej, aby jedna z ulic nosiła imię Anny German i wydać płytę z nagraniami, których nie zdążyła wydać przed śmiercią. Zmarła na raka. Osłabiona chorobą, komponowała psalmy i pieśni chwalące Boga, które nagrywała w domu na zwykłym magnetofonie.
Na uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej przyszło wielu fanów Anny German, wielu miało łzy w oczach, nawet młodzi ludzie. Byli też ci, którzy z nią pracowali, w tym piosenkarz Krzysztof Cwynar z Łodzi i dawny pracownik estrady polskiej Bronisław Pałys z Wrocławia. Spontanicznie odśpiewano a capella utwór „Człowieczy los”, jeden z największych przebojów Anny German i zarazem tytułową piosenkę jednego z siedmiu wydanych przez nią albumów studyjnych.
- Była cudowną osobą, która potrafiła uśmierzać konflikty nawet wśród artystów, co jest szalenie trudne - mówił Krzysztof Cwynar.
Anna German, wybitna polska piosenkarka, kompozytorka i aktorka (ur. 14.02.1936 r. w Urgenczu w Uzbekistanie, zm. 26.08.1982 r. w Warszawie), śpiewała w siedmiu językach, była laureatką m.in. festiwalu w Monte Carlo, San Remo, Sopocie i Opolu, a szczególną karierę zrobiła w ówczesnym ZSRR. Co można uznać za chichot losu, bo był to kraj, który boleśnie doświadczył ją i jej bliskich. Jej matka Irma Berner była potomkinią holenderskich menonitów sprowadzonych do Rosji przez carycę Katarzynę II i mieszkających na Kubaniu, zaś ojciec Eugeniusz German, księgowy urodzony w Łodzi, był z pochodzenia Niemcem, którego w 1937 r. aresztowało i rozstrzelało w Urgenczu NKWD za rzekome szpiegostwo. Anna z matką zostały wysiedlone i zesłane przez NKWD do Kirgistanu. W 1946 r. zdołały wyjechać do Polski dzięki polskiemu obywatelstwu Eugeniusza Germana. Zamieszkały na Dolnym Śląsku, najpierw w Nowej Rudzie, a w 1949 r. przy ul. Trzebnickiej 5 we Wrocławiu. Matka uczyła języka niemieckiego w Akademii Rolniczej. Anna w 1955 r. zrobiła maturę w VIII Liceum Ogólnokształcącym, a w 1962 r. otrzymała tytuł magistra geologii na Uniwersytecie Wrocławskim (studia ukończyła z wyróżnieniem). Jako piosenkarka zadebiutowała w 1960 r. we Wrocławskim Teatrze Studenckim „Kalambur”, a trzy lata później wzięła udział w festiwalu piosenki w Sopocie. Tak rozpoczęła wielką karierę sceniczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu

2025-12-20 22:49

Biuro Prasowe AK

Pan z Tobą, krakowski Kościele. Pan z tobą! To jest obietnica, która usuwa wszelki lęk. Jeśli Pan z nami, kto przeciwko nam? – mówił kard. Grzegorz Ryś w czasie swojego ingresu do katedry na Wawelu. Nowy metropolita krakowski zapowiedział zwołanie synodu diecezjalnego i zaangażowanie na polu ekumenizmu.

O godz. 10.30 kard. Grzegorz Ryś, przy dźwięku „Zygmunta”, przekroczył próg katedry wawelskiej. Został powitany przez Krakowską Kapitułę Katedralną, ucałował krzyż, a wiernych pokropił wodą święconą. Przy konfesji św. Stanisława BM oddał cześć relikwiom głowy patrona katedry i krakowskiego Kościoła, a następnie udał się na krótką modlitwę do kaplicy Najświętszego Sakramentu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję