Reklama

Bóg się rodzi w naszym domu!

Niedziela toruńska 52/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest w grudniu taka jedna wyjątkowa noc: „cicha noc, święta noc”, którą zapowiadał prorok Izajasz: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9, 1).
Patrzymy w rozjarzone pełnym oświetleniem okna naszych kościołów, otwarte drzwi domu Bożego, zapraszające ku temu Światłu. „Tak - mówi bł. Jan Paweł II - to Światło naprawdę «wielkie», bo jest to promieniujące z ubóstwa żłóbka Światło nowego stworzenia: sam Bóg, który stał się Człowiekiem! Przyjmujemy Cię z wdzięcznością, nowe Światło, które wschodzisz w nocy świata!”. Przyjmujemy to Światło, które jest silne mocą Miłości, bo „tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16).
Wśród ciemności widzimy ludzi zdążających do oświetlonego domu Bożego, gdzie dokonał się ten cud Miłości, bo - jak mówi Jan Paweł II - „choćby ciemności zdawały się nieprzeniknione, jeszcze silniejsza jest nadzieja na zwycięstwo Światłości, która w Świętą Noc zajaśniała w Betlejem”, a teraz ukazuje się nam w Kościele.
Skąd idą te gromadki ludzi? To ci, którzy w swoich domach rodzinnych przeżyli wieczór wigilijny, pełen światła. Zapaliła się na niebie pierwsza gwiazda i w domu zabłysło światło. W pokoju zrobiło się jasno. Stół nakryty białym obrusem, z tradycyjnym dodatkowym wolnym nakryciem. Na sianku lśni bielą opłatek. Od tej bieli rozjaśniają się serca zgromadzonej wokół stołu rodziny... Na choince zapalone lampki, a ich ciepły blask rozgrzewa serca. Ojciec czyta słowa Ewangelii: „Oto zwiastuję wam radość wielką: dziś (...) narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2, 10-11). Bł. Jan Paweł II tłumaczy: „To liturgiczne «dziś» odnosi się nie tylko do wydarzenia, które miało miejsce już ponad 2 tys. lat temu i które zmieniło historię świata. Odnosi się ono również do tej Świętej Nocy, gdy jesteśmy tu zgromadzeni. Taka jest rzeczywistość Narodzenia Pańskiego. Do niej corocznie powracamy: tak ją odkrywamy na nowo, tak ją przeżywamy za każdym razem, z niezmiennym zdumieniem”.
Z tym pełnym zdumienia wzruszeniem wszyscy - łamiąc się opłatkiem - składają sobie życzenia. Niepowtarzalna chwila… Otwierają się serca… Jak z zachwytem mówi bł. Matka Maria Karłowska: „Bóg się rodzi w sercu człowieka!”.
Wymownie tłumaczy to bł. Matka Teresa z Kalkuty: „Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć milkniesz, by innych wysłuchać; kiedy rezygnujesz z zasady, która jak żelazna obręcz uciska ludzi w ich samotności; zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei «więźniom tym», którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa - jest Boże Narodzenie; zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość; zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie - zawsze wtedy jest Boże Narodzenie”.
Tak odczuwając w sobie nowo narodzonego Boga, cała rodzina kolęduje przy choince z Dzieciątkiem. Chwile, które rozgrzewają serca, napełniają radością i pokojem. O naszych polskich kolędach pisała Zofia Kossak w „Roku polskim”: „Stary czy młody, wierzący czy obojętny religijnie - gdzież jest Polak, dla którego melodie: «Bóg się rodzi», «Wśród nocnej ciszy», «W żłobie leży» - nie stanowiłyby części własnej duszy? Zrosły się one nierozerwalnie z polskością, której są wykwitem, a mogą być słusznie dumą”.
„Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi! Czym prędzej się wybierajcie!” - i oto cała rodzina wybiera się do kościoła na Pasterkę, bo Bóg się rodzi! Brzmi w sercach wołanie bł. Jana Pawła II: „W tę świętą noc Bożego Narodzenia objawiła się miłość Boża do nas! Jego miłość jest łaską i wiernością, miłosierdziem i prawdą. To On, wyzwalając nas z mroków grzechu i śmierci, stał się mocnym, niewzruszonym fundamentem nadziei każdej istoty ludzkiej”.
Bł. Matka Maria radzi: „Rozważajmy sobie stajenkę betlejemską. Patrzmy na tego ukochanego Syna opuszczającego Ojca, aby przyjść na ziemię: Cóż za odległość do przebycia! Jakie poniżenie przyjmuje, gdy przybiera naturę nam podobną! Brakuje Mu rzeczy najpotrzebniejszych na tej obcej ziemi. [...] Odpychają Go ludzie, którzy odmawiają Mu jedynego pokarmu, jakiego On pragnie: ich miłości, ich serca! Dziś także mówi do nas: «Głodny jestem duszy twojej, twego zbawienia, twego szczęścia!». Idźmy więc do Dzieciątka Jezus! - zachęca Błogosławiona - On mówi do wszystkich lękliwych, że przyszedł dla grzesznych, nie dla sprawiedliwych i że kto się uda do Niego z ufnością, zawsze będzie przyjęty z miłością! Biegnijmy do żłóbka! Śpiewajmy na chwałę Boskiego Dzieciątka! Śpiewajmy z radością, bo Ono przynosi nam pokój. Ten święty pokój, który jest rękojmią czystego sumienia i zadatkiem zbawienia wiecznego! Obyśmy pokochali pokój Chrystusowy!”.
Módlmy się więc z Błogosławioną: Zbawicielu mój, obecny w betlejemskim żłobie i w tej białej Hostii, „przystępuję do Ciebie w tym duchu, jak przychodzi żebrak do hojnego bogacza, łaknący na ucztę, spragniony do źródła, uczeń do nauczyciela, obwiniony do obrońcy, chory do lekarza”. W tę cichą, świętą noc „przyjmę Hostię Przenajświętszą tak, jakby mi Najświętsza Maryja Panna podawała Dzieciątko Jezus - mówi Matka Maria - i zawołam: Przyjdź, Boskie Dziecię! Połącz przepaść Twego miłosierdzia z przepaścią mej nędzy; przepaść Twego światła - z przepaścią moich ciemności; przepaść Twojej potęgi - z przepaścią mojej słabości! Przyjdź - i zostań ze mną, Panie, i oświecaj, rozgrzewaj, wspieraj i dźwigaj duszę moją!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję