Reklama

Wiadomości

Największą wartością Unii jest pluralizm

Unia Europejska musi chronić swoje interesy finansowe. Jest to jasne i czytelne dla każdego kraju członkowskiego, także dla Węgier czy Polski. Ale też trzeba pamiętać, że Bruksela jest wyposażona w instrumenty pozwalające jej dochodzić własnych praw, gdy pojawia się podejrzenie defraudacji.

[ TEMATY ]

pluralizm

Unia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choćby w możliwość zamrażania przyznanych sum w sytuacji, gdy występuje ryzyko ich nadużywania. Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) ma prawo do rozpoczynania postępowań przeciwko państwom członkowskim, jeśli tylko dostrzeże nieprawidłowości w korzystaniu z europejskich pieniędzy.

Oddzielna kwestia dotyczy praworządności i prób jej powiązania z rozdzielanymi przez UE subwencjami. Nie widać żadnych podstaw do tego, żeby te sprawy ze sobą łączyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sto kilkadziesiąt lat temu termin „praworządność” oznaczał, że poszczególne instytucje muszą dostosowywać się do obowiązujących regulacji. Wcześniej władze, urzędy państwowe czy instytucje mogły wprowadzać różne rozwiązania bez oparcia ich na obowiązujących przepisach.

Wiek XIX przyniósł wyraźną zmianę w sposobie patrzenia na prawo. Wtedy grupa niemieckich prawników (wśród nich byli m.in. Carl Theodor Welcker, Robert von Mohl) rozpoczęła dyskusję o tym, w jaki sposób należy uporządkować system prawny i jego związek z władzą.

Reklama

Zaczęto używać określenia „Rechtsstaat”, czyli „państwo prawa” – oznaczało to system, w którym władza może działać w granicach opisanych przepisami prawnymi. Gruntowna zmiana zaszła także w świecie anglosaskim, gdzie pojawił się termin „Rule of Law”.

Podziel się cytatem

Oznaczał on po prostu sprawiedliwe postępowanie przed sądem. Jako że w Wielkiej Brytanii nie ma konstytucji porządkującej system prawny, uporządkowanie zasad postępowania sądowego było przełomową reformą.

Dziś termin „Rule of Law” słyszymy bardzo często – ale w jakże odmiennym sensie niż pierwotne jego znaczenie. Obecnie używa się go w sytuacjach, gdy pojawia się zewnętrzna organizacja (na przykład Komisja Wenecka), która ocenia, w jaki sposób poszczególne państwa podchodzą do praworządności albo praw człowieka. Robi to, mimo że zdecydowana większość państw ma własne konstytucje, które te poszczególne terminy regulują niezależnie od siebie.

Reklama

Na przykład żadnego oburzenia nie wywołuje fakt, że dziewięciu członków Sądu Konstytucyjnego we Francji jest mianowanych przez polityków (prezydenta oraz przewodniczących Zgromadzenia Narodowego i Senatu). Obecnie pracom tego sądu przewodniczy Laurent Fabius, były francuski premier i minister spraw zagranicznych. Wśród zasiadających w nim członków jest m.in. były premier Alain Juppé. I nie słychać głosów o tym, że francuski wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony, że ten sposób wyłaniania składu sądu oceniającego zgodność legislacji z konstytucją jest niezgodny z regułą praworządności. Słychać natomiast, jak chętnie stare europejskie demokracje pouczają te młodsze z Europy Środkowej. Tylko że warto pamiętać o tym, że Węgry trudno uznać za „młodą demokrację”. Mój kraj ma historię liczącą ponad tysiąc lat – ale nasze dzieje toczyły się w innym rytmie niż państw na Zachodzie. Długo mieszkaliśmy po dwóch stronach żelaznej kurtyny, co sprawia, że dziś między dwiema częściami Europy jest wiele różnic, m.in. widać to w wizji państwa. Ale nie rozumiemy przyczyn, dla których inne kraje pouczają nas w kwestii praworządności.

Reklama

Praworządność to określenie bardzo płynne, nikt nie umie precyzyjnie określić, co ono dokładnie oznacza. Dziś czyta się je w kontekście politycznym, zapominając o jego prawdziwym znaczeniu. Ten termin zaczął być powszechnie używany w języku prawnym w XIX wieku, wyraźnie zyskał na znaczeniu na początku XX stulecia

Podziel się cytatem

Pojawia się coraz więcej propozycji wspólnej europejskiej definicji praworządności oraz powiązania tej kwestii z funduszami UE. Tylko że takie podejście grozi dewaluacją znaczenia terminu „Rule of Law” – nie będzie inaczej, jeśli dojdzie do sytuacji, gdy praworządność zacznie być oceniana na przykład przez Parlament Europejski. Przecież ten parlament jest ciałem w pełni politycznym, a nie sądem.

Wyraźnie widać, że „Rule of Law” to już nie jest określenie prawne, tylko polityczne – i jako takie jest wykorzystywane do ataków o wydźwięku politycznym. Zwykle tej taktyki używa się wobec krajów Europy Środkowej, w których rządy tworzą partie prawicowe. Jednocześnie rozwiązania, które w przypadku państw środkowoeuropejskich są traktowane jako łamanie praworządności, w przypadku krajów Europy Zachodniej nikogo nie dziwią.

Reklama

Największą wartością Unii jest pluralizm.

Podziel się cytatem

Historia Francji różni się od historii Węgier, a dzieje Polski od dziejów Hiszpanii. Ale mamy też płaszczyznę współpracy, którą tworzy UE. Należy szanować to, co nas różni, i doceniać to, co nas łączy. Dlatego tak trudno mi zrozumieć, dlaczego jedne kraje chcą karać inne.

László Trócsányi

2020-11-16 20:42

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Coraz większe napięcie w Brukseli...

[ TEMATY ]

Unia

Adobe Stock

W Brukseli oraz w paru stolicach poważnych krajów europejskich powstało ogromne napięcie po nagłym ruchu premiera Francji E. Macrona wysuwającym jako pretendenta do głównego stolca w UE Mario Draghiego. Skala niepokoju jest wielka i to nie tylko w szeregach EPP, które zostało tym ruchem całkowicie zaszachowane. EPP jest teraz jak bokser, który wiózł przez trzynaście rund przewagę i czekał na końcowy gong w piętnastej, ale pod koniec 13-ej dostał potężnego sierpa, po którym ledwo utrzymał równowagę. Ale o tym za chwilę.

Podobne wrażenie wywołało wyrzucenie z ID niemieckiej AfD i otwarta już propozycja M. LePen skierowana do G. Meloni, zawierająca propozycję ścisłej współpracy ECR z ID. Zmora powstania bloku porównywalnego swoją siłą z EPP i z S&Dwywołała prawdziwy popłoch w środowiskach lewicowych.
CZYTAJ DALEJ

Izrael zbombardował kościół Świętej Rodziny w Gazie

2025-07-17 12:38

[ TEMATY ]

Izrael

Gaza

kościół Świętej Rodziny

bombardowanie

Patriarchat Łaciński w Jerozolimie

Izraelski atak bombowy na parafię Świętej Rodziny w Gazie

Izraelski atak bombowy na parafię Świętej Rodziny w Gazie

Łacińska parafia Świętej Rodziny w Gazie padła ofiarą ataku sił zbrojnych Izraela. Według niektórych doniesień dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych, w tym dwie ciężko. Lekko ranny został proboszcz, ks. Gabriel Romanelli, który obecnie przebywa w szpitalu” - poinformował włoską agencję katolicką SIR łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa. Parafia udziela obecnie schronienia około 500 wysiedlonym chrześcijanom.

Według wstępnych doniesień agencyjnych, powołujących się na źródła medyczne szpitala Al-Ahli w Gazie, prawdopodobnie zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych. Proboszcz parafii, o. Gabriel Romanelli, również został lekko ranny w nogę i otrzymał pomoc medyczną w miejscowym szpitalu przed powrotem do wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

Szkoła duchów: Ministerialna reforma, która niszczy wieś?

2025-07-18 17:20

[ TEMATY ]

reforma oświaty

Andrzej Sosnowski

system oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Czy naprawdę chcemy budować system oświaty, w którym edukacyjny los dziecka zależy od kodu pocztowego?

Minister Edukacji (już nie Narodowej) skierowała do konsultacji projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, który zakłada m.in. możliwość łączenia klas i tworzenia zespołów szkół w związku ze spadkiem liczby uczniów. Choć celem zmian ma być dostosowanie systemu edukacji do realiów demograficznych, propozycje budzą niepokój w środowiskach lokalnych, zwłaszcza na terenach wiejskich. Czy może to oznaczać faktyczną degradację jakości nauczania i przyspieszenie procesu likwidacji małych szkół
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję