Reklama

Pamiętać o stanie wojennym

Niedziela wrocławska 50/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy generał Jaruzelski wprowadzał stan wojenny w Polsce, miałem niespełna trzy lata. Moja pamięć nie powinna sięgać tego dnia. A jednak przypominam sobie tłum ludzi czekających na taksówkę (może autobus) w mroźny poranek. I jakiś wielki niepokój - chyba płakałem. Było to w porze „Teleranka”, którego nie było. O tym, że zapamiętany obraz pochodzi właśnie z 13 grudnia 1981 roku, dowiedziałem się już z późniejszych opowieści. Mama wracała ze mną z od cioci z Prusic. Jeden z ostatnich porannych autokarów PKS przywiózł nas na wrocławskie Nadodrze. Stąd bardzo trudno było dostać się na Biskupin. Zapamiętałem tylko ten tłum z nadzieją wypatrujący środków lokomocji.
Ale stan wojenny trwał długo (zniesiony w lipcu 1983), kładł się też cieniem na kolejne lata. Dorastałem w tym okresie. Można powiedzieć, że moja pamięć zaczyna się w stanie wojennym. Są to wspomnienia związane z długimi godzinami spędzonymi w sklepowych kolejkach, bardzo przykrym widokiem bitego człowieka w okolicach pl. Grunwaldzkiego oraz z hasłem „godzina milicyjna”, które definitywnie kończyło zabawę na ulicy. Inna ciocia mieszkała na Ostrowie Tumskim, a z okna czwartego piętra było widać plac przed katedrą. Dorośli podchodzili często do okna i strasznie się denerwowali. Ja też bardzo się wystraszyłem. Ale ciocia powiedziała, że jak tu przyjdą, to ona ma pogrzebacz do pieca, którym ich przegoni. To mnie uspokoiło. Akurat takie mam wspomnienia - jak na mój wiek dość typowe (zob. np. J. Kaczor, Stan wojenny w oczach dzieci. „Edukacja i Dialog” nr 10 z 1996 r.).
Dziękować Bogu, że dzisiaj można o tym wszystkim pisać. Że nikt nie zamyka, nie pałuje, nie mówi, czego nie czytać. Ale podziękowania należą się też ludziom, którzy wtedy się nie bali. Wrocławianie mają wiele powodów do tego, aby czasy stanu wojennego wspominać z dumą. Z poczuciem, że „daliśmy radę”. Brawurowa akcja uratowania 80 milionów „Solidarności”, największe w Polsce uliczne manifestacje, tysiące drukowanych nielegalnie po piwnicach broszur - to tylko niewielka część tej pięknej historii. Nie dziwne, że Wrocław był nazywany twierdzą „Solidarności”.
O stanie wojennym trzeba pamiętać. Zarówno ze względu na szacunek dla ofiar i bohaterów, ale też, aby nie zapominać o znaczeniu wolności, o tym, że nie jest dana raz na zawsze. W najbliższych dniach szereg wydarzeń, rocznicowych wspomnień, wystaw, filmów, uroczystości. Warto tam być.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Druga edycja Światowego Dnia Dzieci w 2026 roku

Od 25 do 27 września 2026 roku w Rzymie obchodzony będzie Światowy Dzień Dzieci. To już druga edycja tego wydarzenia, które zapowiedział Leon XIV podczas audiencji generalnej 19 listopada. W Wydarzeniu wezmą udział najmłodsi wraz ze swoimi rodzinami z całego świata.

Na zakończenie Audiencji siedmioletni Majd Bernard ze Strefy Gazy oraz ojciec Enzo Fortunato zaprezentowali papieżowi flagę z oficjalnym logo kolejnej edycji Światowego Dnia Dzieci. Ojciec Święty pobłogosławił i podpisał flagę, która stała się symbolem drogi prowadzącej do wydarzenia w 2026 roku.
CZYTAJ DALEJ

Na Jasnej Górze zaczynają się rekolekcje biskupów, po nich odbędzie się 403. Zebranie Plenarne KEP

2025-11-19 07:55

[ TEMATY ]

rekolekcje

flickr.com/ Episkopat News

W środę na Jasnej Górze rozpoczynają się doroczne rekolekcje polskich biskupów. Zakończą się 22 listopada. Po nich zaplanowano 403. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski poświęcone m.in. bieżącym sprawom Kościoła – poinformowało biuro prasowe KEP.

Trzydniowe rekolekcje dla biskupów poprowadzi ks. dr Jan Jędraszek, filozof i spowiednik z Domu Rekolekcyjnego Księży Pallotynów w Otwocku. Oparte będą na fragmentach Księgi Jeremiasza ukazujących wierność Bogu w czasie próby.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję