Reklama

Temat tygodnia

Wierny musi być wierny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierność Panu Bogu - to rzecz najważniejsza. Wierny Panu Bogu jest Kościół, który pilnuje praw podstawowych, Bożych. M.in. broni człowieka od jego poczęcia się w łonie matki, od pierwszej komórki jego życia. Chce, żeby żył, żeby jego człowieczeństwo było ocalone. Wierność Bogu w tak bardzo małej sprawie jak ludzka komórka jest niezwykle ważna, bo u Boga nie ma spraw małych i nieistotnych. Ale, jak wiemy, na nienarodzonych nastają dziś ogromne siły, ludzie niby wykształceni, którzy mają różne ważne dyplomy, chcą zniszczyć poczęte życie, które zaczyna się od zygoty. Z tej najmniejszej komórki nie powstanie nic innego, jak właśnie człowiek. I takiego człowieka broni Kościół oraz każdy uczciwy dorosły, który ma poczucie wierności Bogu i Jego prawom.
Pan Bóg tak ustanowił porządek świata, że wszystko zaczyna się od maleńkiej komórki, która potem się rozrasta. Ludzka komórka staje się człowiekiem, a każda roślinka zaczyna wzrastać od małego nasionka czy pędu i staje się wielkim drzewem.
Szczególnie jednak życie ludzkie leży w gestii Pana Boga, gdyż to On obdarzył je nieśmiertelną duszą. Jest więc człowiek przeznaczony do nieśmiertelności, do życia wiecznego i taka jest prawda o nas. I nie chodzi tu o to, że ktokolwiek jest przeciwny szczęściu ludzkiemu czy tym bardziej kobiecie, także tej samotnej, która ma urodzić dziecko, czy małżeństwu, które cierpi na bezpłodność. Ta kobieta jest bardzo ważna dla Kościoła, bo chodzi mu o jej życie wieczne. Dlatego pragnie on zrobić wszystko, żeby była ocalona, by jej pomóc. Nie wolno więc jej, jako matce dziecka, zabić go, nie wolno zniszczyć życia, bo jest ono największą wartością.
W argumentacji za in vitro słyszymy nieraz, że bezpłodność to wielki ból rodziców. Ale nie wolno zapomnieć, że w metodzie in vitro przy okazji dania życia i możliwości rozwoju jednemu człowiekowi ginie wiele istnień ludzkich, bo w tej metodzie stosuje się wybiórczość. Wiemy, na czym polega rasizm - jedna rasa ważniejsza od drugiej, można zatem tę drugą zniszczyć. Übermensch - nadczłowiek - rasa nordycka była nie tak dawno także najważniejsza. Dzisiaj metody rasistowskie są realizowane w inny sposób. Jeżeli wybiera się gamety mocniejsze, odrzucając inne, skazując je na zamrożenie czy na śmierć, to znaczy, że wybiórczość jest również jakimś rodzajem rasizmu.
Najmniejszego człowieka nikt nie broni. Czyni to Kościół, który mówi jasno i klarownie: ty jesteś ważny, nie wolno ci uczynić krzywdy. Taka była zawsze filozofia Kościoła. Tym bardziej, że są poważne sygnały, iż dzieci z tzw. probówki są słabsze, mają mniejszą odporność i są w fizycznie w sytuacji trudniejszej niż dzieci poczęte w sposób normalny, w wyniku aktu małżeńskiego. Poza tym, jakże ważne jest, by człowiek nie czuł się „znikąd”, by znał swoje pochodzenie, matkę i ojca. Według myśli Bożej człowiek poczyna się z miłości, rozwija w miłości i w miłości ma być wychowywany, bo jest przeznaczony do miłości - nie tylko tej zwyczajnej, ludzkiej, ale do tej najwyższej - Bożej.
Taka jest idea, którą głosi Kościół i którą powinni dostrzegać wszyscy chrześcijanie. Poseł chrześcijański ma wiedzieć, że nie on jest tu prawodawcą, że Panem życia i śmierci człowieka jest Bóg, bo takie jest prawo Boże do którego musimy się dostosować. On ma w sposób demokratyczny ratować życie nienarodzonych, służyć życiu i jego kulturze, a nie zadawać mu gwałt. Mówił o tym często Ojciec Święty bł. Jan Paweł II, na którego politycy się powołują. Gdy przychodzi czas próby, niechby pomyśleli, że obowiązuje ich wierność zasadom podstawowym. Wielkim wzorem tej wierności jest także błogosławiony Kościoła ks. Jerzy Popiełuszko, kapłan męczennik, dający świadectwo całym swoim życiem i w wojsku, i w seminarium, w czasie pracy duszpasterskiej. Uczmy się tej wierności od bł. ks. Jerzego i wielu innych, dla których wierność Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie stanowiła credo życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek wewnętrznie czysty to ten żyjący w Duchu Świętym

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 37-41.

Wtorek, 14 października. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Kaliksta I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Małgorzaty Marii Alacoque, dziewicy.
CZYTAJ DALEJ

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Kiedy trzyletniego Briana odwiedził ojciec Pio

2025-10-14 17:37

[ TEMATY ]

historia

wiara

św.Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

„Ojciec Pio powiedział mi, że wkrótce przyjdzie, aby zabrać mnie do Matki Boskiej”. Te słowa wypowiedział trzyletni Brian do swojej matki na krótko przed śmiercią. Jego niesamowita, mało znana historia została napisana przez kanadyjską pisarkę katolicką Anne McGinn Cillis, czytamy na katolickiej platformie ChurchPOP.

Brian był synem anglikańskiej pary mieszkającej w Liverpoolu. Zawsze był pogodnym, pełnym życia dzieckiem. Kiedy skończył dwa lata, wszystko diametralnie się zmieniło: czuł się zmęczony i wyczerpany, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę i dali mu sześć miesięcy życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję