Reklama

Sulisławice

60 lat u tronu Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczególny charakter miały tegoroczne uroczystości odpustowe ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w sulisławskim Sanktuarium. Opiekujący się nim Księża Zmartwychwstańcy świętowali jubileusz 60-lecia swojej pracy w tym wyjątkowym miejscu.
Sulisławice, nie bez podstawy nazywane są Częstochową Ziemi Sandomierskiej. Od przeszło czterech wieków znajduje się tu słynący łaskami obraz Matki Bożej Bolesnej. Lista cudownych znaków, które dokonały się za Jej wstawiennictwem jest bardzo długa. Gdy w 1913 r. odbyła się koronacja wizerunku Sulisławskiej Pani, przybyło na nią ponad 200 tys. wiernych. Żadna inna uroczystość religijna na tym terenie, do czasu wizyty w Sandomierzu Papieża Jana Pawła II, nie zgromadziła takich tłumów.
Sanktuarium od grudnia 1951 r. powierzone jest pieczy Księży Zmartwychwstańców. Przekazanie im pod administrację tutejszej parafii odbyło się na mocy decyzji ówczesnego biskupa sandomierskiego Jana Kantego Lorka. Pierwszym proboszczem sulisławskim, wywodzącym się ze Zgromadzenia został o. Tadeusz Świtek, który przybył na nowe miejsce posługi z dwoma braćmi pomocnikami: Stanisławem Bąbą i Klemensem Kłosowskim. Od tamtego momentu minęło 60 lat. 8 września księża Zmartwychwstańcy dziękowali Bogu za cały miniony czas swojej służby u tronu Matki Bożej Bolesnej.
- Związaliśmy się z tym miejscem bardzo mocno - mówił rozpoczynając odpustową Sumę o. Mariusz Mazur, obecny kustosz Sanktuarium - Ta ziemia dała naszemu Zgromadzeniu wiele powołań, a Sulisławska Pani patronuje polskiej prowincji Zmartwychwstańców.
W uroczystej Mszy św., jak co roku uczestniczyli licznie przybyli pielgrzymi. Wielu z nich pokonało pieszo dziesiątki kilometrów. Takie zorganizowane grupy, które wędrowały do Sulisławic, wyruszyły tym razem z Goźlic, Klimontowa, Olbierzowic, Stalowej Woli, Strzegomia, Strzyżowic, Nowej Słupi, Biskupic, Kleczanowa, Chobrzan, Koprzywnicy, Chodkowa, Szwagrowa i Włostowa.
Celebrze na ołtarzu polowym przewodniczył przełożony Polskiej Prowincji Zmartwychwstańców o. Wiesław Śpiewak, który poinformował, że jeszcze we wrześniu ruszy w Sulisławicach nowicjat dla obszaru obejmującego całą prowincję.
- To jest pewien nowy rozdział w historii naszego Zgromadzenia - zaznaczył - Za pozwoleniem bp Krzysztofa Nitkiewicza i generała Zmartwychwstańców, od tego roku czujący powołanie młodzi ludzie, którzy się do nas zgłoszą, bardzo istotny element swojej formacji zakonnej przechodzić będą w Sulisławicach i zapewne „poniosą” za sobą to miejsce wszędzie tam, gdzie w przyszłości przyjdzie im posługiwać.
Msza św. odpustowa zakończyła się procesją z Najświętszym Sakramentem. Przybyli na uroczystości do Sulisławic mieli okazję zobaczyć sprowadzony specjalnie na tę okazję, zrekonstruowany papamobile, którym poruszał się Jan Paweł II podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Polski. Stowarzyszenie Miłośników Sanktuarium tradycyjnie przygotowało loterię fantową, z której dochód przeznaczony został na remont tego sakralnego kompleksu.

Sanktuarium w Sulisławicach opiekują się księża ze Zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa

Zgromadzenie to (potocznie Zmartwychwstańcy) powstało w 1836 r. z inicjatywy sługi Bożego Bogdana Jańskiego, po śmierci którego ideę tę kontynuowali uczniowie i zarazem współtwórcy wspólnoty: Piotr Semenenko i Hieronim Kajsiewicz.
Dziś Zmartwychwstańcy pracują w ponad 90 parafiach i instytucjach, w 15 krajach świata: w Australii, Austrii, na Bermudach, w Boliwii, Brazylii, Bułgarii, Białorusi, Kanadzie, Niemczech, Polsce, Słowacji, Ukrainie, USA, we Włoszech i Ziemi Świętej. Celem Zgromadzenia jest rechrystianizacja Europy, stworzenie chrześcijańskiego systemu społecznego i odrodzenia społeczeństwa, a przede wszystkim uświadamianie sobie i innym potrzeby osobistego „zmartwychwstania” i wspomagania wszystkich w tym samym dążeniu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

W sobotę 20 kwietnia 2024 roku miało miejsce kolejne ogólne spotkanie Wojowników Maryi, które tym razem odbyło się w Rzeszowie w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcone było przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. W spotkaniu wzięło udział ponad 7000 uczestników z całe Polski, ale też z Europy.

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję