Reklama

Kościół

Płock: W listopadzie ruszyć ma proces trzech osób ws. profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej

W listopadzie przed Sądem Rejonowym w Płocku (Mazowieckie) rozpocząć ma się proces trzech osób, oskarżonych o obrazę uczuć religijnych. Sprawa dotyczy rozlepiania w 2019 r. wokół jednego z tamtejszych kościołów nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą.

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

profanacja

LGBT

youtube.com

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aktem oskarżenia, który trafił do sądu z końcem czerwca, objęto: Elżbietę P., Annę P. oraz Joannę G. Przedstawiono im zarzuty z art. 196. Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

"Termin rozprawy w tej sprawie został wyznaczony na 4 listopada 2020 r." – przekazała w czwartek PAP sędzia Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, rzeczniczka płockiego Sądu Okręgowego. Jak dodała, na razie jest to jedyny wyznaczony termin w tym postępowaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprawa dotyczy wydarzeń z nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 r., gdy wokół kościoła św. Dominika w Płocku rozlepiono nalepki z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone były aureolami w barwach tęczy. Nalepki te pojawiły się wówczas m.in. na koszu na śmieci i na przenośnej toalecie. Policja ustaliła trzy osoby, podejrzane o ten czyn.

Reklama

Po zakończeniu postępowania, płocka Prokuratura Rejonowa informowała, iż z przeprowadzonych ustaleń wynika, że wszystkie osoby objęte aktem oskarżenia w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej, działały wspólnie i w porozumieniu. Jak podawała, zarzuty aktu oskarżenia dotyczą "rozklejenia na toalecie, koszu na śmieci, transformatorze, znakach drogowych i ścianach budynków wydruków przedstawiających przerobiony obraz Matki Bożej Częstochowskiej z widoczną aureolą w kolorach tęczy, będącej symbolem społeczność LGBT".

W maju 2019 r., w ramach dochodzenia prowadzonego w sprawie profanacji wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej, policja przeszukała mieszkanie Elżbiety P. w Warszawie i zatrzymała ją, a następnie po przewiezieniu do komendy w Płocku przesłuchała – podejrzana nie przyznała się wówczas do zarzucanego jej czynu z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych i odmówiła składania wyjaśnień.

Po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutu Elżbieta P. została zwolniona. Następnie złożyła zażalenie na zatrzymanie przez policję. W lipcu 2019 r. sąd uznał zatrzymanie za niezasadne, ale legalne. Sąd przyznał, że policjanci byli umocowani ustawowo do zatrzymania. Wskazał przy tym, iż zamiast zatrzymania wystarczyło wręczyć wezwanie do stawiennictwa się w organach ścigania.

Policja informowała w tym czasie, że funkcjonariusze weszli do mieszkania Elżbiety P. na podstawie nakazu prokuratorskiego i podczas przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą.

Reklama

Po zatrzymaniu Elżbiety P., w odpowiedzi na pytania mediów, dotyczące tego zdarzenia, płocka Prokuratura Okręgowa wydała oświadczenie, stwierdzając m.in., że "czynności policyjne podjęte w dochodzeniu prowadzonym przez Komendę Miejską Policji w Płocku, dotyczącym obrazy uczuć religijnych, poprzez rozklejanie w miejscach niestosownych przerobionego wizerunku Matki Boskiej, zostały przeprowadzone w trybie obowiązujących przepisów kodeksu postępowania karnego".

W stanowisku tym podkreślono, iż "brak jest podstaw do kwestionowania prawidłowości i zasadności tych czynności".

Po zatrzymaniu Elżbiety P. za sprawną akcję policji podziękował ówczesny szef MSWiA Joachim Brudziński. "Żadne bajanie o wolności i +tolerancji+ NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących" – napisał wtedy m.in. szef MSWiA na Twitterze. Wcześniej Brudziński nazwał profanację wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku "kulturowym barbarzyństwem".

W kwietniu 2019 r. rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Paweł Rytel-Andrianik w wydanym specjalnym komunikacie, oświadczył m.in., że profanacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku "napełnia bólem i niepokojem Polki i Polaków, dla których Jasnogórska Ikona jest świętością". Apelował, "aby, niezależnie od przekonań i osobistych poglądów, szanować uczucia religijne ludzi wierzących".

W toku prowadzonego postępowania w związku ze sprawą profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej identyczne zarzuty, jak Elżbieta P., czyli obrazy uczuć religijnych usłyszały następnie Anna P. oraz Joanna G.

Reklama

Do rozlepienia wokół kościoła św. Dominika w Płocku nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone były aureolami w barwach tęczy, doszło po tym, gdy w Wielką Sobotę, 20 kwietnia 2019 r., w kościele tym pojawiło się dwoje aktywistów protestujących przeciw aranżacji wielkanocnego Grobu Pańskiego, gdzie na tekturowych pudełkach wypisano m.in. słowa: LGBT, gender, agresja, pycha, odrzucenie wiary, a także - kłamstwo, zboczenia, egoizm, hejt, pogarda.

Między aktywistami a proboszczem parafii, jak opisywały to m.in. media, doszło do wymiany zdań – jeden z aktywistów nagrywał zajście telefonem komórkowym; gdy na miejsce została wezwana policja, zarzucił księdzu odebranie telefonu, informował też o zaginięciu kart z aparatu. Ksiądz powiadomił z kolei o zakłóceniu obrządku religijnego. Protestujący aktywiści przyszli do kościoła także w Niedzielę Wielkanocną, 21 kwietnia.(PAP)

mb/ mark/

2020-10-15 12:56

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Doświadczyć cudu

Szli w pielgrzymce na Jasną Górę i wymodlili sobie cud za wstawiennictwem Matki Bożej. Pielgrzymka do Czarnej Madonny odmieniła ich życie, więc postanowili podzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Warto iść i zawierzyć, bo cuda się zdarzają. Ciągle

Maja Labudda pielgrzymuje na Jasną Górę od 3 lat, po długiej przerwie. W 2014 r. zachorowała na nowotwór. Po przejściu całej terapii, kiedy okazało się, że jest dobrze, stwierdziła, że ma za co dziękować Bogu, choroba nie zabiła w niej nadziei. Powróciła na szlak. Tak opowiada o swej drodze: – W ubiegłym roku po nawrocie choroby szłam w czasie chemioterapii. W tym roku, mimo że nie mogę pokonać całej trasy, postanowiłam dać coś z siebie innym. Jestem sanitariuszką. Najważniejsze jest to, że idę i pokazuję młodym, że to, co się dzieje w życiu i powala na kolana, pozwala też wstać i iść dalej, jeżeli mamy silne oparcie w wierze. Często im powtarzam, że z każdej sytuacji jest wyjście i nie należy się poddawać, że trzeba walczyć. Po tym, co przeszłam, wiem, że są chwile, kiedy się czołgamy, następnego dnia idziemy na czworakach, a kolejnego próbujemy stawiać pierwsze kroki i co dzień jest lepiej. Ale sami tego nie osiągniemy. Ta świadomość jest bardzo ważna. Podniosłam się, bo jestem przekonana, że Bóg jest ze mną – i to daje siłę, by żyć, uśmiechać się i budzić nadzieję w sercach tych, którzy ją stracili.
CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa i formacja

2025-10-05 23:44

ks. Tomasz Bać

Szafarze diecezji rzeszowskiej

Szafarze diecezji rzeszowskiej

Spotkanie szafarzy rozpoczęło się konferencją ks. dr. Piotra Potyrały, dyrektora diecezjalnej Caritas, o miłosierdziu jako znaku rozpoznawczym każdego ucznia Chrystusa. Msza św., centralny moment całego dnia, stał się okazją do podziękowania panu Władysławowi Stańko za wieloletnią posługę odpowiedzialnego za rejon rzeszowski. W homilii ks. Marek Kotwa, kustosz sanktuarium w Niechobrzu, przypomniał o wielkim powołaniu każdego chrześcijanina do bycia „Pielgrzymem nadziei”. Dzień skupienia w Niechobrzu zakończył się modlitwą różańcową w Parku Matki Bożej.

W diecezji rzeszowskiej szafarzy nadzwyczajnych można spotkać w ponad pięćdziesięciu parafiach. Ich zadaniem jest pomoc w udzielaniu Komunii świętej podczas Mszy św. oraz zanoszenie Jezusa do osób, które nie mogą uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii. Swoje zadania wypełniają zgodnie z prawem Kościoła oraz na polecenie i z błogosławieństwem Biskupa Diecezjalnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję