Reklama

Caritas dla dzieci

W niedzielę 29 maja w Siemiatyczach odbył się Diecezjalny Dzień Dziecka, którego organizatorem po raz kolejny już była Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Zabawę pod hasłem „Bądźmy razem” zorganizowano w ramach ogólnopolskiej akcji Caritas Polska. Obchody rozpoczęto wspólnym udziałem w Eucharystii w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Mszy św. dla dzieci i młodzieży przewodniczył dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Krzysztof Kisielewicz

Niedziela podlaska 25/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diecezjalny Dzień Dziecka od kilku lat organizowany jest w Siemiatyczach i co roku Parafialne Zespoły Caritas, wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas i świetlicy środowiskowej przez kilka miesięcy pracują nad przygotowaniem dobrej rodzinnej zabawy. Wszystko dopracowano w najmniejszych szczegółach, tylko pogody nie dało się wcześniej zamówić. Do ostatniej chwili trudno było powiedzieć, czy impreza się odbędzie, bo od rana w Siemiatyczach padał deszcz. Jednak deszczowe chmury ustąpiły i zabawa rozpoczęła się w promieniach słońca. Do amfiteatru nad zalewem ściągnęły tłumy mieszkańców Siemiatycz i okolic. Warto było przyjechać na rodzinny festyn, bo na gości czekały liczne atrakcje. Na scenie wystąpili jak zawsze niesamowici i niepowtarzalni „Przyjaciele Karmelu” z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Siemiatyczach, białostocki „Teatr pod Orzełkiem”, laureaci szkolnego konkursu „Mam talent”, śpiewająca rodzina Szewczaków, Karlina Sętorek, cheerleaderki z Gimnazjum nr 1, zdobywcy wielu medali, dyplomów i mistrzowskich tytułów - Zespół Pieśni i Tańca „Małe Podlasie”, Akademia Sztuk Walki i Fitnessu „Andy” i pierwszaki ze Szkoły Podstawowej nr 1 z koncertem „Dla mamy”. Gwoździem programu był kabaret „Świerszczychrząszcz” ze Szczebrzeszyna. Występ komików przypadł do gustu zarówno dzieciom, jaki dorosłym, którzy niemal pokładali się ze śmiechu.
Przygotowano też wiele dodatkowych atrakcji. Wśród nich szczególnym zainteresowaniem cieszyło się udostępnione bezpłatnie wesołe miasteczko, a w nim zjeżdżalnie, karuzela i trampolina. Utalentowane plastycznie wolontariuszki zajmowały się malowaniem barwnych wzorów na buziach wszystkich chętnych dzieci. Była jak zawsze ciesząca się wielkim powodzeniem loteria fantowa, pyszne ciasta domowej roboty, kiełbaski z grilla i przypiekana na grillu babka ziemniaczana.
Dla amatorów aktywnego spędzania czasu wolontariusze ze Szkolnego Koła Caritas z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II przygotowali gry i zabawy. Starsi, łącząc się w drużyny, brali udział w wymyślnych slalomach, jedli cytryny, pokonywali tor przeszkód. Na najmłodszych czekały puzzle i układanki, którymi ku uciesze rodziców i babć chętnie bawiły się dzieci. Sponsor strategiczny imprezy - sieć sklepów Biedronka podarował dzieciom paczki i mnóstwo kolorowych balonów.
Organizatorem festynu była Caritas Diecezji Drohiczyńskiej przy współpracy z Siemiatyckim Ośrodkiem Kultury i Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Festyn jako część projektu „Wolontariat fajna sprawa” był współfinansowany przez Burmistrza Miasta Siemiatycze. Impreza nie mogłaby się odbyć bez pomocy wielu firm, instytucji i ludzi o dobrych sercach, którzy zaoferowali bezinteresowną pomoc, wsparcie finansowe i rzeczowe. Nagrodą dla wszystkich, którzy włożyli swój trud w organizację festynu, była radość dzieci. My do tych szczerych uśmiechów dołączamy z serca płynące podziękowanie. Bóg zapłać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję