Mali: po dwóch latach dżihadyści uwolnili włoskiego misjonarza
W Afryce, wraz z trojgiem innych zakładników, uwolniono o. Pierluigiego Maccalli. 59-letni włoski misjonarz został porwany przez dżihadystów 17 września 2018 roku w Nigrze na pograniczu z Burkina Faso. Został jednak wyzwolony w Mali, dzięki staraniom tamtejszego rządu, który po pertraktacjach z islamistami wypuścił w zamian z więzienia stu dżihadystów.
Wraz z o. Maccallim wolność odzyskali: porwana przed czterema laty Francuzka, włoski turysta, który zaginął w ubiegłym roku, oraz malijski wiceminister finansów, którego porwano w marcu.
O. Pierluigi Maccalli należy do Stowarzyszenia Misji Afrykańskich. Jak powiedział Radiu Watykańskiemu przełożony generalny tego zgromadzenia, krewni i współbracia porwanego misjonarza nigdy nie stracili nadziei na jego uwolnienie, choć ostatnia wiadomość o jego losie pochodziła z marca. O. Maccali to człowiek niepozorny. Ma jednak wielkiego ducha, wiedzieliśmy, że to wytrzyma, stwierdził o. Antonio Porcellato.
- O. Maccalli pochodzi z rodziny o wielkiej wierze, która wspierała go przez te dwa lata więzienia. Jest to człowiek obyty z Afryką i trudnościami, które można tam napotkać, a zatem i z pustynią. Myślę, że przez wszystkie te długie dni oczekiwania na uwolnienie znajdował oparcie w modlitwie, w przywoływanych z pamięci fragmentach Pisma Świętego, w Psalmach. Dzięki temu mógł również dodawać otuchy innym zakładnikom. Wiemy, że ze sznurków zrobił sobie różaniec. Przez cały ten czas żył w bardzo trudnych warunkach. Codziennie się przemieszczali, bardzo często znajdowali się w środowisku niechrześcijańskim. Nie mógł liczyć na żadną pomoc. A taki różaniec można było zrobić stosunkowo łatwo i nie rzucał się przy tym w oczy – powiedział papieskiej rozgłośni o. Porcellato.
Bieda, korupcja i przemoc – to główne bolączki Meksyku i powody cierpienia milionów Meksykanów, którzy przyjęli Ojca Świętego Franciszka najlepiej, najgoręcej, jak potrafili. Papież przybył do nich ze słowem nadziei, która ma na imię Miłosierdzie
Początek wizyty papieża Franciszka w Meksyku stał nieco w cieniu jego spotkania z patriarchą Moskwy Cyrylem podczas międzylądowania na Kubie. Sobotnie gazety, i to na obydwu półkulach, wspominały niemal tylko to pierwsze, historyczne wydarzenie, mając nadzieję, że będzie przełomowe – a przynajmniej znaczące – dla przyszłości relacji wewnątrzchrześcijańskich oraz że wywrze wpływ na sytuację na świecie.
Włoski parlament wkrótce zagłosuje nad przywróceniem 4 października jako ogólnokrajowego święta państwowego. Według doniesień włoskich mediów głosowanie, które miało odbyć się w zeszłym tygodniu, zostało przełożone na przyszły tydzień. Wniosek o przywrócenie święta złożyła największa partia rządząca, Fratelli d'Italia, oraz mniejsze partie. W tym dniu obchodzone jest święto św. Franciszka z Asyżu, czczonego jako patrona narodowego Włoch.
W 1977 r. dzień 4 października wraz z innymi świętami kościelnymi został usunięty z listy świąt państwowych, aby ożywić włoską gospodarkę, która znalazła się w trudnej sytuacji po kryzysie naftowym i w wyniku wysokiej inflacji. W tym samym czasie zniesiono również święta Trzech Króli, Bożego Ciała i Wniebowstąpienia Pańskiego jako święta państwowe.
W sanktuarium św. Józefa w Nisku miała miejsce coroczna pielgrzymka mężczyzn z całej diecezji.
Spotkanie zgromadziło licznych uczestników, którzy przybyli, by wspólnie modlić się i umocnić w wierze pod opieką swojego patrona. Pielgrzymka rozpoczęła się konferencją, którą wygłosił ks. Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin w Sandomierzu. Ks. Fedorowski, nawiązując do Księgi Rodzaju, podkreślił, że mężczyzna od początku został powołany do działania i pracy, aby zapewniać byt i bezpieczeństwo rodzinie oraz uczestniczyć w stwórczym dziele Boga. Jego podstawowym zadaniem jest ojcostwo, które nadaje sens życiu zarówno mężczyzny w małżeństwie, jak i kapłana. Pytanie Boga „Gdzie jesteś?” pozostaje dziś aktualne i dotyczy wierności mężczyzny swojemu powołaniu. Kapłan zwrócił uwagę na kryzys ojcostwa spowodowany kultem sukcesu, osłabieniem religijności i fałszywym obrazem ojca w mediach. Wskazał, że męskość często redukuje się do stereotypów siły, władzy czy brawury, które nie oddają jej prawdziwego sensu. Ojciec powinien być przewodnikiem i świadkiem wiary, prowadzącym dzieci własnym przykładem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.