Reklama

Kościół

Abp Wojda w Sokółce: życie bez Eucharystii zmierza donikąd

„Bez Eucharystii w życiu człowieka narastają problemy, jest pustka, ogólne niezadowolenie, koncentrowanie się głównie na wartościach materialnych i odrzucanie wartości duchowych. W konsekwencji rośnie wzajemna nieufność, a innych postrzega się jako konkurentów, których trzeba eliminować. Efektem końcowym takiego procesu jest coraz to większe rozdarcie w samym człowieku i w społeczeństwie” - mówił abp Tadeusz Wojda podczas Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii w Sokółce, miejscu Wydarzenia Eucharystycznego z 2008 r.

[ TEMATY ]

Sokółka

abp Tadeusz Wojda

EpiskopatNews

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiązując do przypowieści o zarządcach winnicy z niedzielnej perykopy ewangelicznej, metropolita białostocki wyjaśniał, że ukazuje ona „wielki i wspaniały Boży plan odnowy całego stworzenia, a więc ludzi i świata”. Jednak jego realizacja jest jednak możliwa jedynie przy współpracy ze strony człowieka. „Bóg na tę współpracę czeka” – podkreślał.

Reklama

Arcybiskup wyjaśniał, że Bóg swojej miłości i zaufaniu do człowieka powierzył swoje dobra, dając mu wolność, aby ten właściwie je wykorzystywał. Wielu jednak, działając nierozsądnie, dla własnych interesów, chce zawładnąć bezprawnie Bożą winnicą na własny użytek, licząc na nieobecność Boga w ich życiu.

Podziel się cytatem

„W Sokółce Bóg przed dwunastu laty dał znak swoje obecności, pozostawiając nam cząstkę swojego kochającego serca” – wskazywał arcybiskup. Dodał, że ten szczególny znak Jego obecności „stawia nam pytanie o winnicę białostockiego Kościoła. Jaka ona jest i jakimi jesteśmy w niej pracownikami? Pyta nas, czy nasza winnica przynosi obficie dobre owoce, czy też cierpkie jagody?”.

Ze smutkiem stwierdził, że w czasie pandemii rośnie liczba tych, którzy łatwo dyspensują się od uczestnictwa w Eucharystii. „O ile można jeszcze zrozumieć osoby starsze, to bardzo boli gdy w Eucharystii nie uczestniczy młodzież i dzieci, i to często za przyzwoleniem rodziców” - zauważył. A przecież „w tym wzniosłym geście dawania i przyjmowania Ciała Chrystusa odnawia się przymierze głębokiej więzi człowieka z Bogiem. Spotkanie z Bogiem wnosi w serce człowieka nowe życie, wewnętrzny pokój, radość oraz pragnienie bycia z innymi i dla innych”.

Reklama

Metropolita podkreślał, że życie człowieka wierzącego nie może nie być oparte na Eucharystii. „Nie ma życia chrześcijańskiego bez Eucharystii. Jest ona skałą, na której należy budować świętą świątynię naszego życia. Uczestnictwo w Eucharystii uczy nas odstępowania od szukania wyłącznie własnych interesów, a otwierania się na innych. Staje się aktem miłości, misją miłości wobec innych, misją ciągłego łamania chleba z innymi, misją wychodzenia ku innym, zwłaszcza ku potrzebującym. W osobie potrzebującej ukryty jest ten sam Chrystus, którego celebrujemy w Eucharystii” – wyjaśniał.

Zdaniem abp Wojdy, „winnica Kościoła białostockiego”, aby była piękna i przynosiła obfity owoc, musi być oparta na Eucharystii. Zauważył potrzebę większego wzrastania w klimacie Eucharystii i wnoszenie tego klimatu w życie rodzinne. „Nie możemy ograniczać życia Eucharystią do wewnętrznej przestrzeni kościoła lub własnego serca, bo byłoby to zaprzeczeniem entuzjazmu i dynamizmu miłości. Potrzebujemy spotkania z Jezusem eucharystycznym, abyśmy z większą odwagą wyznawali naszą wiarę, abyśmy nie wstydzili się przyznawać do Jezusa Chrystusa, abyśmy bez lęku wnosili wartości chrześcijańskie w dzisiejszy pogubiony świat. W wieczerniku Jezusa daje nam ducha Eucharystii, abyśmy go zanieśli innym. A ten, kto wierzy i żyje Eucharystią, nie pyta „czy”, ale „jak zrobić”, aby owoce Eucharystii stawały się częścią codziennego życia własnego i innych” - mówił.

Na koniec zachęcał, aby wszelkie działania i codzienność ofiarowywać Chrystusowi na ołtarzu eucharystycznym. „Ofiarowanie Panu daru naszego trudu i naszych wysiłków oznacza połączenie naszych wysiłków z wysiłkami Jezusa w budowaniu nowego świata, bardziej sprawiedliwego, bardziej ludzkiego, bardziej bożego i bardziej przesyconego miłością” – zakończył.

Reklama

Po Komunii św. w procesji kanonicy Kolegiaty Sokólskiej przenieśli Najświętszy Sakrament i kustodię z Cząstką Ciała Pańskiego do miejsca celebry. Po wspólnej adoracji i odmówieniu Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa abp Wojda udzielił zebranym uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Mszę św. koncelebrował abp senior Edward Ozorowski oraz kilkudziesięciu kapłanów. W uroczystości wraz z przybyłymi pielgrzymami uczestniczyli władze miasta Sokółki oraz gminy i powiatu, przedstawiciele służb mundurowych oraz lekarze patomorfolodzy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku – prof. Maria Sobaniec-Łotowska i prof. Stanisław Sułkowski, którzy badali Cząstkę Ciała Pańskiego.

Archidiecezjalny Dzień Eucharystii zgromadził licznych wiernych archidiecezji, a także pielgrzymów z kraju i z zagranicy. W uroczystościach uczestniczyło ponad 2 tys. osób, wśród których 40 mężczyzn, rozpoczynających rok formacyjny przygotowujący do posługi nadzwyczajnych szafarzy komunii św.

2020-10-04 17:33

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Tadeusz Wojda wprowadził w archidiecezji gdańskiej posługę diakona stałego

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

abp Tadeusz Wojda

archidiecezja.pl

- Należy przyjąć dar Boży, przywracając ten stan dla dobra wiernych - napisał w komunikacie metropolita gdański. Pierwsza rekrutacja trwa do 15 września.

Metropolita gdański, wprowadzając posługę diakona stałego, nawiązał do dnia Pięćdziesiątnicy. - Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli głosić wielkie dzieła Boże. Wtedy zrodził się Kościół, który głosi Ewangelię aż do dziś - napisał arcybiskup. Zaznaczył, że Duch Święty obdarza wierzących różnymi charyzmatami i powołuje do rozmaitych posług w Kościele. - Niektóre posługi są konsekwencją przyjętych w Kościele święceń, inne natomiast są powierzane mężczyznom i kobietom przez obrzęd ustanowienia ich lektorami, akolitami i katechistami. Każda z tych posług jest w Kościele niezwykle ważna - dodał hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Śniadanie Wielkanocne dla osób potrzebujących

2025-04-16 05:13

materiały prasowe

W Wielką Sobotę, 19 kwietnia, o godz. 11.00 na placu Caritas przy al. Unii Lubelskiej 15 w Lublinie, odbędzie się Śniadanie Wielkanocne dla osób ubogich, bezdomnych, samotnych, potrzebujących. Każdy może po prostu przyjść, nie są prowadzone żadne zapisy.

- Tego dnia zjednoczymy się we wspólnej modlitwie, symbolicznie podzielimy się jajkiem, złożymy sobie życzenia i razem będziemy cieszyć się ze Zmartwychwstania Pańskiego – mówi Gabriela Samorańska z lubelskiej Caritas. – Zmartwychwstanie Pańskie to najważniejsze święta dla nas jako katolików. Każdy z nas już dużo wcześniej zapewne planuje jak je spędzi, do kogo pojedzie w Niedzielę, a do kogo w Poniedziałek Wielkanocny. Kilka dni wcześniej zaczynamy przygotowania; sprzątamy mieszkania i domy, szykujemy potrawy. Warto sobie jednak uświadomić, że nie każdy ma taką możliwość. Nie każdy ma wokół siebie rodzinę, najbliższych, z którymi mógłby spotkać się w święta, więc spędza je samotnie. Wiele osób nie stać na zakup podstawowych produktów spożywczych, nie mówiąc już o przygotowaniu typowych potraw, ponieważ doświadczają skrajnego ubóstwa. Nie znają naszej codzienności, która dla nas jest oczywista. Dlatego w Caritas w każde święta chcemy dać tym ludziom chociaż namiastkę rodzinnej atmosfery, ciepła i nadziei. Oczywiście, nie pomagamy tylko od święta, służymy ubogim przez cały rok, jednak święta są czasem wyjątkowym, więc tym bardziej chcemy, żeby nasi beneficjenci wiedzieli, że ktoś o nich pamięta, i poczuli solidarność społeczną. Właśnie dlatego organizujemy Śniadanie Wielkanocne, które dla wielu osób będzie jedynym momentem, kiedy spotkają się z innymi, aby wspólnie się pomodlić, podzielić symbolicznym jajkiem i złożyć sobie życzenia - mówi G. Samorańska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję