- Ekonom Konferencji Episkopatu Polski ks. Janusz Majda zaznaczył, że zasadniczym źródłem utrzymania Kościoła są ofiary, a wprowadzenie operacji bezgotówkowych nie może podważyć takiego właśnie przekonania wśród wiernych.
Wydarzenie odbyło się w Warszawie ramach ósmej edycji Cashless Congress, zorganizowanego przez Fundację Rozwoju Bezgotówkowego i Fundację Polska Bezgotówkowa.
Ekonom Konferencji Episkopatu Polski ks. Janusz Majda zaznaczył, że zasadniczym źródłem utrzymania Kościoła są ofiary, a wprowadzenie operacji bezgotówkowych nie może podważyć takiego właśnie przekonania wśród wiernych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
„Chodzi o to, żeby niebezpiecznie nie zatraciła się granica pomiędzy posługą a usługą oraz ofiarą a zapłatą, bowiem tu nie zachodzi jakakolwiek transakcja" – podkreślił duchowny. Jak dodał, wierny przychodząc do kancelarii czy zakrystii nie może odnieść wrażenia, że coś kupił, że zapłacił za jakąś usługę.
Ks. Majda zwrócił uwagę, że przedstawiciele Fundacji Polska Bezgotówkowa kilkakrotnie gościli na spotkaniach z ekonomami diecezjalnymi. Możliwości, jakie dają takie operacje Fundacja zaprezentowała także w ubiegłym roku na zebraniu episkopatu.
Ekonom KEP przyznał, że propozycja obrotu bezgotówkowego będzie wymagała w Kościele „oswojenia” ale podkreślił, że jest to konieczność. Wskazał, że czasy które idą, a także doświadczenie pandemii, zmuszają do powszechniejszego korzystania z kart płatniczych, np. w sklepie czy na stacji benzynowej.
„W Kościele następuje wymiana pokoleń i ludzie młodsi coraz częściej mają w kieszeni karty płatnicze a coraz rzadziej pieniądze w gotówce. Obrót bezgotówkowy będzie więc wymogiem czasu” – mówił ks. Majda. Zaznaczył jednocześnie, że obecnie łatwiej wyobrazić sobie stojącą, np. pod chórem, e-puszkę, trudniej zaś e-tacę, z którą chodziłby ksiądz zbierając datki, z uwagi na to, że proces zbierania datków w takim trybie mógłby być kłopotliwy czasowo i technicznie.
Reklama
Robert Stawicki z firmy Elavon, specjalizującej się w usługach płatniczych, przyznał, że otrzymuje bardzo wiele zapytań w sprawie terminali płatniczych ze strony polskich parafii. Dodał, że terminal nie jest brany pod uwagę jedynie jako urządzenie do zbierania ofiar wśród wiernych – w kościele czy kancelarii parafialnej - ale także dające możliwości zapłaty w parafialnym sklepiku czy kawiarni.
Stawicki poinformował, że obecnie wdrażany jest program upowszechniania tacomatów, zaś w ramach udogodnień urządzenie może być przekazane do testowania. „To bardzo proste, intuicyjne rozwiązania, dające możliwość wyboru jednej z czterech kwot” – zapewnił prelegent. Czytnik może być dołączony do e-skarbony czy tzw. wrzutni ale urządzenie może też stać samodzielnie na specjalnych stojakach, przygotowanych już w czterech różnych barwach, co umożliwia dopasowanie urządzenia do kolorystyki kościoła.
Także ks. Michał Jabłoński, proboszcz parafii Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Warszawie jednoznacznie opowiadał się za upowszechnianiem płatności bezgotówkowych z jego Kościele, dodając, że konkretne rozwiązania są już systematycznie wprowadzane. Podkreślił, że w takim sposobie pozyskiwania datków nie ma nic świętokradczego, natomiast świętokradcze może być wydatkowanie tych pieniędzy, jeśli nie zostaną właściwie wykorzystane.
Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa wyraził ogromną satysfakcję z powodu otwartości Kościoła na możliwości jakie feruje dziś system płatności bezgotówkowych. Wyraził nadzieję, że tego rodzaju rozwiązania będą podejmowane w kolejnych polskich parafiach.
Reklama
Prowadzący debatę Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej zapewnił, że współpraca z Fundacją Polska Bezgotówkowa jest ważna także dla Kościoła katolickiego, ale i innych Kościołów chrześcijańskich w Polsce.
Głównym organizatorem konferencji, które odbyła się w Hotelu InterContinental w Warszawie jest Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego (FROB) – inicjator przedsięwzięć mających na celu zwiększanie dynamiki rozwoju takich płatności w Polsce.
Zdaniem FROB, konsumenci będący użytkownikami elektronicznych instrumentów płatniczych powinni być głównymi beneficjentami korzyści wynikających z rozwoju polskiego rynku płatności bezgotówkowych.