Reklama

Jeszcze o in vitro

Bp Edward Janiak, biskup pomocniczy diecezji wrocławskiej oraz prof. Marian Gabryś, specjalista w zakresie ginekologii i położnictwa, anestezjologii oraz onkologii ginekologicznej Akademii Medycznej we Wrocławiu, komentują moralne i naukowe aspekty zapłodnienia in vitro.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Edward Janiak

Wydaje mi się, że trudno, żeby w sprawach życia człowieka Kościół milczał. Nie różnimy się chyba w kwestii tego, że chęć spłodzenia dziecka jest dobra. Jednak problem jest zsuwany zawsze na drugi plan zasadniczy - ile dzieci zabija się podczas stosowania tej metody? Kościół będzie zawsze temu przeciwny. Wybieraniu nadludzi, decydowaniu o tym, który człowiek ma przyjść na świat, a który ma zostać zabity. Jest szereg różnych innych form, od których Kościół nie ucieka, na przykład adopcje. Proszę zobaczyć ile przy tym temacie jest nienawiści, agresji, infantylnych komentarzy, że biskupi są zacofani, że to inkwizycja. Mówi się o tym, że Kościół jest przeciwko dziecku, przeciwko szczęściu rodziny. Naprawdę tak nie jest, tylko wszystko sprowadza się do tego, że część zarodków zostaje zamrożona, a część wyrzucona. Abp Hoser powiedział, że gdy człowiek wyklucza jakiś wycinek nauki Kościoła czy przykazań, to sam siebie stawia poza Kościołem. Co innego jest nie akceptować tej nauki, nie zgadzać się z nią w swoim sumieniu, zaznaczmy, że w pełni świadomie i przy pełnym rozeznaniu, bo gdy jest niewiedza nie ma też winy. I tu jest potrzebna edukacja. Jeżeli będzie edukacja, pełna świadomość, to i ludzie będą na ten problem patrzeć całkiem inaczej. Należy przyjąć wolę i nakazy Chrystusa, podporządkować im swoje życie w poszczególnych jego dziedzinach i tutaj trudno się dziwić, że biskupi prezentują naukę Kościoła.

Prof. Marian Gabryś

Abstrahując od dylematów moralnych to technika in vitro stworzona przez dwóch ludzi, nieżyjącego Patricka Steptoe, i Roberta Edwardsa, który w tym roku otrzymał nagrodę Nobla (przyp. red.), jest niewątpliwie kamieniem milowym na drodze biologii i prokreacji człowieka. Postępu nauki nie da się zatrzymać, jednak głos Kościoła jest ogromnie ważny. Ja bym chętnie odróżnił, jeśli można to tak nazwać technikę in vitro od procedury in vitro. Technika in vitro to jest ta strona naukowa, która mówi, w jaki sposób można doprowadzić do zapłodnienia i rozwoju człowieka poza organizmem matki (ale tylko w okresie czasowym). Natomiast procedura in vitro jest już całym ogromnym przemysłem, w który są zaangażowane niezwykle bogate firmy farmaceutyczne i ten przemysł we współczesnym śpieszącym się świecie oferuje, że tak szybko, od razu, będziecie mieli dziecko. I właśnie ten przemysł, dający taką procedurę, wymusza te nadliczbowe zarodki, którymi przepraszam za sformułowanie, nie wiadomo co zrobić. I tak jak bardzo słusznie Ksiądz Biskup podkreślił, ulegają one zniszczeniu na co Kościół, co jest zrozumiałe, zgody wyrazić nie może, bo to są pryncypia naszej wiary. Powstaje pytanie, czy nie możemy stworzyć sytuacji, w której będziemy stosowali tę technikę, ale absolutnie nie dopuścimy do tego, aby ginęły zarodki.
Potrzeba czasu oraz prawdziwie naukowych i merytorycznych rozmów bez nienawiści. Ja również z wielką przykrością obserwuje, że najgorętszymi orędownikami in vitro są zwolennicy aborcji. To jest taka moralność zupełnej dowolności postępowania odnośnie do najpoważniejszych spraw, czyli spraw dotyczących przekazania życia, czy mówiąc bardziej naukowo, przekazania naszych genów przyszłym pokoleniom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Paryżu zwołano synod prowincjalny, tematem liczne nawrócenia

Biskupi ośmiu diecezji należących do regionu paryskiego Ile-de France zwołali synod partykularny. Jest on odpowiedzią na bezprecedensowy wzrost liczby chrztów dorosłych. „To dla nas źródło radości, ale też zobowiązanie” – pisze abp Laurent Ulrich w liście do wiernych. Chodzi o to, by zrozumieć, jakimi drogami neofici dotarli do Kościoła oraz jak lepiej zaangażować ich w życie diecezji. „Co powinniśmy zrobić, aby znaleźli wśród nas środki do wzrastania w wierze?” – pyta metropolita Paryża.

Synody prowincjalne mają w Kościele długą tradycję. Powrót do tej praktyki postulował niedawny Synod o synodalności. Synod regionu paryskiego rozpocznie się za rok w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, a zakończy się latem 2027 r. Jego temat to: „Katechumeni i neofici, nowe perspektywy dla życia naszego Kościoła w naszych diecezjach”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję