W tej chwili wielu z nas może zastanawiać się, czy tytułowa „anielska szkoła” to przypadkiem nie jest jakaś prowokacja, zwłaszcza że dzisiaj naprawdę trudno o ucznia, którego można by utożsamiać z aniołem. Co dopiero w odniesieniu do całej społeczności szkolnej liczącej kilkaset rozkrzyczanych „szkodników”? Trzeba jednak powiedzieć, że rzeczywiście w naszej archidiecezji jest taka niezwykła szkoła. Od niedawna jest nią Zespół Szkół w Bliznem! A wszystko za sprawą św. Michała Archanioła, który 12 października br. został uroczyście ogłoszony jej patronem.
„Znawcy tematu” dobrze wiedzą, że choć parafia Blizne nosi wezwanie Wszystkich Świętych, to jednak oddycha dwoma płucami kultu Najświętszej Maryi Panny Królowej pełnej łaski oraz św. Michała Archanioła. Od prawie czterystu lat jest on potężnym orędownikiem ziemi blizneńskiej, łaskawie nań spoglądającym z „Michałka”, tj. ze wzgórza, na szczycie którego wznosi się kaplica Jemu poświęcona. Została ona wybudowana przez blizneńskiego proboszcza jako dziękczynienie za cudowne ocalenie podczas najazdu Tatarów w 1624 r. Najeźdźcy uprowadzili wówczas w jasyr 60 mieszkańców wsi. W miejscu obecnej kaplicy św. Michała, Tatarzy zostali przepędzeni w cudowny sposób przez wielkie liczebnie wojsko w białych szatach. Przerażeni jeńcy, oddani w opiekę św. Michałowi przez księdza proboszcza, szczęśliwie powrócili do domów, przyrzekając szczególną wdzięczność temu przemożnemu orędownikowi. W dowód wdzięczności proboszcz zbudował na pobliskiej górze kaplicę ku wiecznej pamięci, na podobieństwo kaplicy św. Michała na Górze Gargano we Włoszech.
Św. Michał, Książę wojska niebieskiego, w dalszym ciągu jest bliski mieszkańcom Bliznego. Podczas każdej Mszy św. wszyscy wierni odmawiają mały egzorcyzm, modlitwę: „Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas...”. Nader żywe jest też przekonanie o niewiarygodnie skutecznym wstawiennictwie anielskiego protektora. Jednakże wieloletnie starania o nadanie jego imienia Szkole Podstawowej w Bliznem skrystalizowały się dopiero w ostatnich latach. W listopadzie 2009 r. Rada Gminy Jasienica Rosielna podjęła uchwałę zawierającą decyzję o nadaniu szkole tego zaszczytnego imienia.
Do tych niezwykłych uroczystości przygotowywała się cała parafia, szczególnie dzieci i młodzież. Bezpośrednio przed wspomnieniem Świętych Archaniołów, w dniach 27-29 września, wspólnota Zespołu Szkół w Bliznem przeżywała rekolekcje szkolne, które prowadził ks. Tadeusz Musz, michalita posługujący w Warszawie. W naukach rekolekcyjnych wprowadził uczestników w świat istot niebiańskich, oddających nieustannie część Panu Bogu, ale i zwrócił uwagę na „anioła zbuntowanego”, który odmówił posłuszeństwa Panu. Rekolekcje zakończyła uroczysta Eucharystia sprawowana w kaplicy „na Michałku”, gdzie zgromadzili się liczni parafianie, przedstawiciele wspólnot zakonnych Ojców Jezuitów, Sióstr Służebniczek i Zawierzenia oraz sympatycy tego urokliwego miejsca.
Ten wyczekiwany dzień, od którego oficjalnie św. Michał miał wziąć pod opiekę uczniów, nauczycieli i wychowawców naszej szkoły, w końcu nadszedł. Główna uroczystość odbyła się 12 października br. Wśród licznie zgromadzonych gości byli przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarnych oraz siostry zakonne i kapłani. Wcześniej ks. Kazimierz Radzik, przełożony generalny Zgromadzenia Księży Michalitów zaznaczył, że blizneńska szkoła staje się pierwszą placówką w skali naszego kraju, której będzie patronował św. Michał. Dotąd było to jedynie naszym cichym życzeniem, a tego dnia powoli stawało się faktem.
Obchody tego szkolnego święta miały trzystopniową oprawę. Najpierw w hali sportowej Zespołu Szkół wystawiono inscenizację teatralną, w której przybliżone zostały początki kultu św. Michała Archanioła na Monte Sant’Angelo, a także w Bliznem. Dzieci i młodzież za pełen profesjonalizm i oddanie, z jakim kreowali swoje role pod czujnym okiem katechetki, s. Immakulaty ze Wspólnoty Sióstr Zawierzenia, autora i reżysera tego spektaklu, otrzymały gromkie brawa i wiele słów uznania, które dało się później słyszeć w wielu miejscach.
We Mszy św., której przewodniczył abp Józef Michalik, sprawowanej w parafialnym kościele, uczestniczyli także zaproszeni kapłani, w tym znaczna część kapłanów rodaków, którzy z rozrzewnieniem wspominali szkolne chwile. Ks. proboszcz Marek Grzebień, w powitaniu skierowanym do przemyskiego Metropolity, zwrócił uwagę na imię naszego patrona: Michał - któż jak Bóg! Wspomniał, iż trzeba nam na wzór św. Patrona z przekonaniem uznać, że Bóg jest Panem naszych serc. W homilii abp Józef Michalik pogratulował władzom samorządowym, dyrekcji, nauczycielom, rodzicom i uczniom wyboru dobrego opiekuna oraz przybliżył aktualne problemy moralno-wychowawcze, które dla wszystkich stają się dziś szczególnym wyzwaniem. Na zakończenie Eucharystii Arcybiskup poświęcił nowy sztandar blizneńskiej Almae Matris, a przedstawiciele Rady Rodziców poprzez Dyrektora przekazali go uczniom.
Następnie wszyscy uczestnicy uroczystości udali się ponownie do szkoły celem wysłuchania rezolucji, odczytanej przez Marka Ćwiąkałę, wójta Gminy Jasienica Rosielna, zawierającej decyzję o nadaniu szkole imienia. Dyrektor Zespołu Szkół w Bliznem, Mieczysław Skiba w krótkiej refleksji podkreślił, że „św. Michał może być dla nas wzorem przez to, że sam był wierny. On do końca był, jest i będzie wierny Bogu. Człowiekowi młodemu potrzeba wzorów wierności, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy łatwym kosztem, zdradzając pewne wartości, może osiągnąć sukces, zdobyć władzę. Św. Michał jest wzorem poświęcania się dla sprawy, dla ważnej sprawy. Poza tym jest mocno wpisany w historię Bliznego. Dlatego jeszcze mocniej złączy młodego człowieka z lokalna kulturą i tradycją”. W dalszej części na szkolnym holu została odsłonięta płaskorzeźba, którą wykonał Mariusz Wrona, absolwent ASP w Krakowie, były uczeń szkoły w Bliznem. Jej poświęcenia dokonał Ksiądz Arcybiskup, a bezpośrednio po tym akcie głos zabrali zaproszeni goście. Na koniec młodzież gimnazjalna odśpiewała hymn szkoły.
Siostry Michalitki z Miejsca Piastowego, komentując te wydarzenia, wspomniały, że podczas całej uroczystości trwała serdeczna atmosfera, pełna anielskiego pokoju. Wszyscy na swój sposób odczuwali radość z faktu, że dzieje się wielka i piękna sprawa, w której św. Michał Archanioł wygrywa walkę o Bożą chwałę w sercach nauczycieli i uczniów.
Na koniec chciałem się podzielić własnym doświadczeniem owej „anielskiej szkoły”. Rozpoczynając katechezę, jeszcze w pierwszym tygodniu nauki, zaprosiłem uczniów do modlitwy. Na to jedna dziewczynka odpowiedziała, że będą się dziś modlić już po raz trzeci. Od razu przyszła mi do głowy myśl, że prawdopodobnie mieli jakieś zastępstwo, może z Księdzem Proboszczem. Ale ona mówiła dalej, że codziennie się modlą przed pierwszą lekcją, a potem był kolejny przedmiot, którego nauczycielka także zaczyna lekcję modlitwą! Przez chwilę stałem jak wryty, usłyszawszy tak piękne świadectwo. Muszę więc przyznać, że odrobina tego anielskiego ducha każdemu z nas się udziela na swój sposób.
Pozostaje tylko życzyć czegoś pięknego na przyszłość. Zatem życzymy uczniom - zachowania wręcz anielskiego. Z kolei nauczycielom, na wszelki wypadek, gdyby uczniom zabrakło asertywności w walce ze złym duchem, życzymy dużo anielskiej cierpliwości.