Reklama

Sport

Lekkoatletyczne MP — Rozmys przed Lewandowskim, Nowicki przed Fajdkiem

Michał Rozmys zdobył we Włocławku złoty medal mistrzostw Polski w biegu na 1500 m, pokonując brązowego medalistę MŚ Marcina Lewandowskiego. W rzucie młotem medalista olimpijski Wojciech Nowicki był lepszy od czterokrotnego mistrza świata Pawła Fajdka.

[ TEMATY ]

mistrzostwa

lekkoatletyka

Włocławek

PAP

Michał Rozmys na finiszu przed Marcinem Lewandowskim

Michał Rozmys na finiszu przed Marcinem Lewandowskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmys zachował najwięcej sił na ostatnich 100 metrach i zwyciężył wyraźnie ze zdecydowanie bardziej utytułowanym kolegą z reprezentacji Polski.

"Wcześniej miałem tylko złoty medal mistrzostw Polski na dystansie 800 m z 2017 roku. Wygrana z Marcinem Lewandowskim to taki mały rewanż za Bydgoszcz, gdzie w Memoriale Ireny Szewińskiej finiszowałem za nim na dystansie 2000 m. Tam niewiele zabrakło, ale dziś odrobiłem stratę i okazałam się najmocniejszy na finiszu" - powiedział Rozmys (UKS Barnim Goleniów), który wygrał czasem 3.53,09.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tej samem konkurencji wśród pań bezkonkurencyjna była Sofia Ennaoui (AZS UMCS Lublin) - 4.15,89.

"Nic nie poradzę na to, że te moje starty w mistrzostwach Polski są bez historii. Do każdego z nich przygotowuję się na tyle, jak dalece tylko mogę. Co roku to dla mnie bardzo ważny bieg. Teraz mogę skupić się we wrześniu na bardzo szybkim bieganiu na mityngach. Nie ukrywam, że celem jest rekord życiowy na 1500 m podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej" - wskazała Ennaoui.

PAP

Młociarz Wojciech Nowicki

Młociarz Wojciech Nowicki

Nowicki (Podlasie Białystok) rzucił we Włocławku najdalej w sezonie - 80,28 - i pewnie wygrał krajowy czempionat. Drugi był czterokrotny mistrz świata Fajdek (AZS AWF Katowice) - również z najlepszym rezultatem w 2020 roku - 78,61.

"Mój psycholog powiedział mi, żebym potraktował ten start jak rywalizację olimpijską. Tak zrobiłem i starałem się dać z siebie wszystko. Miałem dobrą serię, wszystko wyglądało poprawnie technicznie, a młot znów poleciał powyżej 80 metrów. Czułem się jednak na tyle dobrze, że wydaje mi się, że mogło być dzisiaj jeszcze lepiej" - podkreślił Nowicki.

Sporą niespodziankę w rzucie młotem w rywalizacji pań sprawiła Katarzyna Furmanek, która pokonała zdecydowanie bardziej utytułowaną Malwinę Kopron. Zawodniczka KKL Kielce rzuciła w ostatniej próbie 72,85, a jej rywalce z AZS UMCS Lublin w najlepszej próbie zmierzono 70,94.

Reklama

"Nie sądziłam, że w tym roku będę osiągała takie rezultaty. Jest spokój na przyszły sezon, bo zrobiłam duży progres i wiem, że pracujemy w dobrym kierunku" - podkreśliła 24-letnia Furmanek. Dla niej sezon 2020 jest przełomowym w karierze, bo w końcu uzyskuje regularnie wyniki powyżej 70 metrów.

Rywalizacja sprinterek była popisem Ewy Swobody (AZS AWF Katowice), która wygrała czasem 11,52. Rywalizujący w biegu na 100 m nie mogli jednak w piątek pokazać pełni swoich możliwości, gdyż biegali w każdej serii pod silny przeciwny wiatr.

"Już w eliminacjach było pod wiatr, więc kosztowało mnie to sporo energii. Czas jednak nie jest ważny. Najważniejsze jest to, że udało mi się obronić tytuł mistrzowski. To podobno moje piąte złoto z rzędu, więc jestem z siebie zadowolona" - mówiła Swoboda.

Wśród panów najszybszym sprinterem okazał się zawodnik bydgoskiego Zawiszy Remigiusz Olszewski - 10,51.

W skoku wzwyż kolejny tytuł mistrzyni Polski wywalczyła Kamila Lićwinko (Podlasie Białystok) - 1,88.

"To nie jest tak, że jestem gotowa tylko na 1,88, ale ten sezon jest dla mnie ewidentnie nieudany, więc cieszę się z tego złotego medalu. Muszę wiele kwestii przemyśleć. Wracając po urodzeniu dziecka, od razu skakałam 1,85, więc wysokości, które obecnie uzyskuję, są dla mnie nowością i trudną sytuacją. Złożyło się na to sporo problemów z techniką, jak i drobnymi urazami. Cały czas jestem jednak dobrej myśli" - podkreśliła brązowa medalistka MŚ z Londynu z 2017 roku.

Wśród mężczyzn w tej konkurencji zwyciężył Norbert Kobielski (MKS Inowrocław) z niezłym wynikiem 2,26.

Złoto w trójskoku z Włocławka wywiozła Karolina Młodawska (KKL Kielce), która w szóstej próbie poprawiła wynikiem 13,55 rekord życiowy. Męską rywalizację w tej konkurencji wygrał zawodnik WKS Śląsk Wrocław Adrian Świderski - 16,38.

W biegach na 3000 m z przeszkodami mistrzami Polski zostali Mateusz Kaczmarek (BKS Bydgoszcz) - 8.57,88 i reprezentantka CWKS Resovii Rzeszów Matylda Kowal - 9.57,16.

Reklama

Mistrzostwa Polski we Włocławku potrwają do niedzieli. (PAP)

autor: Tomasz Więcławski

twi/krys/

2020-08-28 20:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Deser w życiu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2015, str. 2

[ TEMATY ]

mistrzostwa

Małgorzata Kryk

Radość zwycięstwa

Radość zwycięstwa

W dniach 8-10 kwietnia w Gimnazjum w Szczebrzeszynie odbyły się 25. Mistrzostwa Polski Księży w tenisie stołowym. W sportowych zmaganiach wzięli udział księża oraz bracia zakonni z całej Polski. Zaprezentowały się diecezje: sandomierska, siedlecka, gnieźnieńska, bydgoska, opolska, warszawska, lwowska, zamojsko-lubaczowska, archidiecezje: lubelska i krakowska oraz ojcowie redemptoryści i franciszkanie.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję