Z Maryją bądźmy świadkami miłości” - hasło tegorocznego spotkania nawiązywało do przewodniej myśli całego roku - „Bądźmy świadkami miłości”. Do tego świadectwa jest powołany każdy człowiek, a osoby niepełnosprawne nie są zwolnione z tego, by mówić o Bożej miłości do człowieka, ani z tego, by dawać miłość innym.
Mówił o tym na konferencji poprzedzającej Mszę św. ks. Marek Bałwas. Opowiadał o swojej pracy z niepełnosprawnymi, o tym, jak angażował się w ich sprawy jako kleryk. Kiedy został księdzem, poświęcał im nieco mniej uwagi. A potem był wypadek samochodowy, w wyniku którego sam stał się niepełnosprawny. Dziś wie, że nie trzeba chodzić, by mówić o Bogu, bo do tego potrzebne jest serce. Niepełnosprawność nie sprawia, że ktoś jest osobą skończoną, przekreśloną. Mówił o tym, by uśmiech nie schodził z naszych ust mimo bólu, bo życie trwa nadal.
Uroczysta Eucharystia, w której od lat czynnie uczestniczą niepełnosprawni, została odprawiona przez biskupa legnickiego Stefana Cichego, biskupa pomocniczego Marka Mendyka, opiekuna Duszpasterstwa Osób Niepełnosprawnych i kapłanów pracujących na co dzień z osobami niepełnosprawnymi. W homilii Biskup legnicki, ukazywał pielgrzymom Maryję jako Matkę Pięknej Miłości. „I my mamy naśladować Maryję poprzez bliskość wobec Boga i dobro świadczone drugiemu człowiekowi - mówił - Pielgrzymka osób niepełnosprawnych, to wielkie święto miłości. To właśnie tutaj uświadamiamy sobie, jakie wiele dobra dzieje się na co dzień, w świadczeniu go przez osoby pełnosprawne na rzecz osób niepełnosprawnych. Dlatego też tutaj, co roku wręczamy odznaczenie „Przyjaciel osób niepełnosprawnych”. Naśladujmy więc Maryję w Jej zjednoczeniu z Bogiem i w jej świadczeniu miłości dla innych ludzi Prośmy, by uczyła nas poznawać Jezusa, Jej Syna, w naszym codziennym życiu” - apelował Ksiądz Biskup.

Po słonecznej stronie życia

Po Mszy św. na pielgrzymów czekał nie tylko ciepły poczęstunek i słodkości, ale i wiele innych atrakcji. Występy zespołów i diecezjalnej orkiestry młodzieżowej tworzyły nastrój święta i zabawy. Pielgrzymi mogli nabyć książkę ks. Marka Bałwasa „Dobre przesłanie osiołka na kółkach” z dedykacją autora. Tradycyjnie już otrzymywali pamiątkowe kartki. Starostwo Powiatowe w Bolesławcu podarowało kilkadziesiąt egzemplarzy albumu o spotkaniach opłatkowych osób niepełnosprawnych w Bolesławcu, a Cisi Pracownicy Krzyża z Głogowa - wydawane przez siebie czasopismo „Kotwica”. Na chętnych czekała także loteria fantowa, w której każdy los wygrywał.
Ten właśnie moment wybrała pogoda, aby jeszcze pokazać swoją letnią twarz. Kiedy na scenę wyszła Eleni, na niebie pojawiło się pełne słońce, a temperatura skoczyła o kilka stopni. Artystka drugi raz gościła na pielgrzymce osób niepełnosprawnych i znów została powitana brawami, uśmiechami, okrzykami życzliwości. Ponad głowami uradowanych pielgrzymów popłynęły znane utwory, takie jak „A słońce sobie lśni”, „Troszeczkę ziemi”, „Po słonecznej stronie życia”, ale też „Ave Maria” i „Barka”. Wzruszeni słuchacze śpiewali razem z piosenkarką, tańczyli, a na zakończenie koncertu Marcin z Bolesławca podarował swojej ukochanej Eleni bukiet słonecznych słoneczników.

Być Przyjacielem - to zobowiązuje

Od lat pielgrzymka to czas, kiedy Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych pragnie uhonorować tych, którzy szczególnie angażują się w sprawy związane z niepełnosprawnymi i poprzez swoje działania sprawiają, że żyje im się lepiej. Wyrazem wdzięczności za życzliwość, serdeczność i pracę na rzecz tych środowisk jest przyznawane wyróżnienie „Przyjaciel Osób Niepełnosprawnych”.
- To taki nasz diecezjalny Oskar i przez ten tytuł dziękujemy za wszelkie dobro czynione dla osób niepełnosprawnych - mówił bp Marek Mendyk.
Grażyna Rehlis z Jeleniej Góry jest jedną z tegorocznych laureatek wyróżnienia: - Cieszę się, jeśli mogę pomóc, jeśli moja praca przyczynia się do rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Sama doświadczam problemów ze zdrowiem i wiem, jak wiele otrzymałam kiedyś od ludzi pomocy i życzliwości i teraz chcę oddawać to innym - mówi p. Grażyna.
Wśród wyróżnionych znaleźli się przedsiębiorcy, samorządowcy, księża, przedstawiciele Caritas i organizacji zrzeszających osoby niepełnosprawne, a także jedna z lokalnych stacji TV (o laureatach pisaliśmy w nr 36. Niedzieli) Honorowy tytuł „Super Przyjaciela Osób Niepełnosprawnych” przyznano państwu Joannie i Aleksandrowi Płotnickim z Lubina za wielkie serce i wieloletnią pracę z osobami niepełnosprawnymi.

Do Maryi na rowerze

Oprócz tradycyjnego pielgrzymowania do Krzeszowa od kilku lat na spotkanie z Matką Bożą wyrusza piesza pielgrzymka osób niepełnosprawnych pod opieką ks. Tomasza Filipka. Także i w tym roku grupa wytrwałych podjęła trud pokonania na piechotę kilometrów dzielących Legnicę od Krzeszowa. Żeby radość spotkania była większa, do Maryjnego sanktuarium na wspólną modlitwę z niepełnosprawnymi wybrała się też pielgrzymka rowerowa.
- Jestem urzeczona i wzruszona tym spotkaniem, przyjechałam po raz pierwszy na rowerze, i nie mogę się napatrzeć. Bawię się cudownie, jak nie zawsze umiem się bawić w gronie osób zdrowych. Tu wszyscy mają w sobie tyle radości i to jest piękne - opowiada p. Małgorzata Ryczkowska.

Nie jest źle, damy radę

Wielu pielgrzymów mówi, że to spotkanie daje im siłę, że tu ładują akumulatory na kolejne chwile swojego życia. Że zaspokajanie potrzeb duchowych jest tak samo ważne jak rehabilitacja, dlatego od lat przyjeżdżają do Krzeszowa. Tu spotykają znajomych, dzielą się doświadczeniami, wspólnie się modlą.
- Jestem mamą niepełnosprawnego dziecka. Ania ma 25 lat i cierpi na porażenie mózgowe. Na pielgrzymkę przyjechałam z nią po raz 10. Żeby się pomodlić i prosić o Boże łaski. Kiedy tu jestem i patrzę, jak wielu innych rodziców też ma dzieci na wózkach i czasem są one bardziej chore niż moja córka, myślę sobie: „Nie jest źle. Anka, damy radę” - opowiada p. Stanisława Jadczyk z Polkowic.
Mówiąc o pielgrzymce, nie można pominąć rzeszy życzliwych ludzi, którzy ją przygotowują i służą swoją pomocą przy jej organizacji. Caritas diecezjalna, Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych, Akcja Katolicka, sponsorzy, młodzi wolontariusze. Ci ostatni zasługują na szczególne uznanie, bo mimo wolnej soboty przyjeżdżają, aby popracować (nawet fizycznie) przy pielgrzymkowej uroczystości. Młodzi ludzie m. in. z Bolesławca czy Ścinawy mówią, że robią to, bo lubią pomagać innym. W ten sposób realizują pielgrzymkowe hasło i świadczą o miłości do drugiego człowieka.