Reklama

Temat tygodnia

Prawda o 17 września 1939 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 września to znamienna dla nas data: tego dnia w 1939 r., na podstawie paktu Ribbentrop-Mołotow, Związek Radziecki napadł na Polskę. Doszło do swoistego kolejnego rozbioru Polski. Armia Czerwona wkroczyła na polskie tereny. Rozpoczęły się dzikie rozstrzeliwania i mordy - wszystko, czego można spodziewać się od zbrodniarza. Bolszewicy nie mieli żadnej moralności, żadnych zasad etycznych, kierowały nimi tylko przemoc, alkohol i strach przez wyższymi rangą, czytaj - siłą.
Polska doznała wtedy straszliwego szoku. 1 września napadł na nas Hitler z armią niemiecką, bardzo dobrze przygotowaną do wojny, a od drugiej strony nadeszła inna armia, okrutna i równie wroga, siejąca nieszczęście i łzy. Hitler i Stalin podzielili się Polską między sobą.
Historia napaści bolszewików na Polskę wiąże się w naszej pamięci także z zsyłkami Polaków na daleką Syberię, pozostawianiem ich tam w bardzo trudnych, nieludzkich warunkach. Tak wielu nie przetrzymało tych makabrycznych okoliczności... Do tego - tak wielu zabitych, wziętych do niewoli, skrzywdzonych po wkroczeniu armii sowieckiej, tak wiele zniszczonych majątków, zabranej ziemi i bydła, zrabowanych domów. Musi zostać dokonany bilans krzywd, możliwy jeszcze do ujęcia, krzywd dokonanych na polskim narodzie, które domagają się przeprosin i zadośćuczynienia.
Od tej daty Polska znalazła się w pętach bolszewików. Trzeba było czekać aż do 1989 r., by naród mógł powiedzieć: jesteśmy wolni! Zakończenie wojny nie skończyło bowiem nieszczęścia naszego kraju. Odbudowywano go, ale pod dyktando ZSRR, tak samo czyniono z polską gospodarską, kulturą, z człowiekiem.
Przypominamy z bólem tę rocznicę, żeby mieć świadomość, że był to plan Stalina i Rosji bolszewickiej, która chciała zemścić się na nas za rok 1920, kiedy to uratowaliśmy przed bolszewikami nie tylko Ojczyznę, ale i Europę. I trzeba o tym przypominać, nie zakłamywać historii. Dość często bowiem pojawiają się tendencje, usiłujące przekonać narody do pewnych praw czy uzasadnień. Nie możemy np. doprosić się w Parlamencie Europejskim, by zbrodnię katyńską uznano za ludobójstwo. A czymże innym było wymordowanie w tajemnicy, na mocy decyzji Biura Politycznego WKP (b) z 5 marca 1940 r., przez funkcjonariuszy NKWD, ponad 20 tys. obywateli polskich, wziętych do sowieckiej niewoli!...
Jeszcze jedna nauka wypływa z minionych wydarzeń: trzeba pilnować ojczystej historii i uczyć jej młodzież, przekazywać jej prawdę o naszych dziejach. Nie wolno bezkrytycznie przyjmować narzuconych nam kryteriów i ocen, ale myśleć i - pamiętać. Bo my, rodacy pomordowanych, winniśmy im pamięć i prawdę. I tego mamy uczyć młode pokolenia.
To ma do siebie także świętowanie rocznic, że pokazujemy rzeczywistość i budujemy patriotyzm. Nie jest to wzniecanie nienawiści, ale mówienie trudnej często prawdy. „... prawda was wyzwoli” - powiedział Chrystus (J 8, 32) i tego musimy się trzymać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Święty, który się nie starzeje

To właśnie św. Stanisław Kostka (1550-68), który dokonał swojego żywota jako 18-letni młodzieniec w rzymskim nowicjacie Towarzystwa Jezusowego. Jego liturgiczne wspomnienie przypada 18 września.

Patron Polski, polskiej młodzieży przemawia i dziś nie tylko do młodych, ale również do tych nieco starszych. Trzeba tylko na nowo odkryć jego przesłanie. Jest to ważne zwłaszcza w Roku św. Stanisława Kostki, który został ogłoszony przez naszych biskupów z racji 450. rocznicy jego śmierci, oraz w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: w sprawie zdarzenia w Wyrykach mamy do czynienia z dezinformacją rządu

2025-09-18 20:00

[ TEMATY ]

polityka

Kancelaria Sejmu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki ocenił, że rząd prowadzi dezinformację w sprawie zdarzenia w Wyrykach, gdzie został uszkodzony jeden z budynków mieszkalnych. Według szefa KPRP o zdarzeniu nie była przekazana informacja na posiedzeniu RBN, które miało miejsce 11 września.

„Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim podczas wtargnięcia w polską przestrzeń rosyjskich dronów w ub. tygodniu, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję