Reklama

Temat tygodnia

Bł. Księże Jerzy, ratuj przed powodzią!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy jeszcze pod wrażeniem wielkiego dnia beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki - kapłana męczennika zamordowanego przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego w Polsce. Podobnych morderstw kapłanów było w tamtych czasach więcej. Zabójstwa dotykały księży, którzy jakoś mocniej zaznaczali się jako oporni w stosunku do systemu. Ale także wielu spośród tych duszpasterzy, którzy koncentrowali się na zwykłej pracy duszpasterskiej otrzymywało pogróżki, żyło w ciągłym strachu. Mówię to z autopsji. Pewnego dnia przyszedł bowiem do mnie jeden z księży i ostrzegł, żebym uważał, bo jestem „przeznaczony do likwidacji”. Okazuje się, że pijący alkohol ubowcy rozmawiali o tym w jakiejś restauracji i ktoś z moich znajomych mimowolnie podsłuchał ich rozmowę. Tak padło słowo „likwidacja”.
Ks. Jerzy był jednym z tych księży - ofiar. Ponieważ był kapłanem wielkiej klasy i ważniejszy był dla niego Pan niż strach przed tymi, którzy go prześladowali, przyjął męczeńską śmierć z ręki brata Polaka. Jest męczennikiem za wiarę i za Polskę, męczennikiem komunizmu, systemu kierującego się w swojej idei wiodącej zasadą nienawiści do Kościoła i walki klasowej.
I jeszcze jeden obraz, jaki nasuwa mi się, gdy myślę o bł. ks. Jerzym. Otóż, przejeżdżałem kiedyś przez most w Siewierzu i w pewnej chwili trzeba było wjechać w duże rozlewisko wody (był to czas powodzi), sięgające poza koła samochodu. Wylała miejscowa rzeka. Blisko tej rzeki, na moście, stoi figura św. Jana Nepomucena, do którego modlili się wierni o obronę przed powodzią...
Przyszło mi na myśl, że w odmęty takiej rzeki - do Wisły - został wrzucony przez oprawców ks. Jerzy Popiełuszko. Dziś samoloty wrzucają do wody gruz i kamienie, by stawić opór żywiołowi. Jest jakiś dziwny związek między tymi dwoma zrzutami. Może należałoby dziś, w chwili katastrofalnej dla Polski powodzi, prosić ks. Jerzego, by był nam patronem broniącym przed tym żywiołem... Jak krzyż Chrystusa - narzędzie Jego męki i śmierci - stał się dla nas symbolem życia, tak te kamienie obciążające ciało ks. Jerzego, wrzucane do wody, mają dziś znaczenie symbolu ratującego ludzi i ich dobytek.
Niechby więc stał się bł. ks. Jerzy patronem szczególnie dla powodzian. Prośmy go zatem, by w chwili takiej próby modlił się za Ojczyznę, by uratowała się od nieszczęścia i jego skutków,
Może też staną nad Wisłą czy w pobliżu innych rzek lub zbiorników wodnych figury lub kapliczki poświęcone bł. ks. Jerzemu jako temu, do którego modlić się będziemy o uproszenie u Pana Boga bezpieczeństwa dla tych, którym zagraża nieszczęście. Myślę, że bł. ks. Jerzy nie opuści nas i teraz w potrzebie, jak dał tego dowód za swojego ziemskiego życia.
Jest już piękna litania do ks. Jerzego, ale na tę okazję ułożyłem też specjalną modlitwę, zamieszczoną na łamach „Niedzieli” (nr 25).
Ufamy, że jej słowa wraz z naszą wiarą i nadzieją oddalą od nas niebezpieczeństwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję