Reklama

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Przychodził w imię Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Jerzy Popiełuszko, męczennik w służbie narodu i Kościoła - bohater konferencji naukowej, jaka odbyła się 28 maja na KUL-u, przychodząc do ludzi w imię Chrystusa miał siłę do doskonałego spełnienia swojej życiowej misji. Trwał na stanowisku niezłomnego kapłana i człowieka, niezależnie od warunków, w których żył i działał, dzięki modlitwie, pomocy Bożej i własnemu zdyscyplinowaniu.

Przykład wierności

Reklama

Dostrzegając w nim ideał kapłana, uznajemy go za pociągający przykład również dla ludzi świeckich. Skromny, niewyróżniający się, jest przykładem działania łaski Bożej w człowieku. Stale zatrzymujemy się nad znaczeniem przykładu jego życia, a zwłaszcza ostatniej drogi. Rocznica jego męczeńskiej śmierci jest zawsze uroczyście obchodzona, jako znak pamięci o kapłanie, który umiał znaleźć wspólny język z ludźmi pracy, dawał im nową nadzieję, uczył wierności krzyżowi.
Przykładem takiej wierności było wielu prześladowanych kapłanów, w tym goście sesji: biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej Edward Frankowski - w latach 1980-1992 kapelan NSZZ „Solidarność” (szykanowany przez władze komunistyczne za samowolne budowanie obiektów sakralnych, organizator pomocy dla represjonowanych działaczy opozycji) oraz ks. Stanisław Małkowski - przyjaciel i współpracownik ks. J. Popiełuszki (w stanie wojennym kapelan podziemnej „Solidarności” i duszpasterz środowisk opozycyjnych, umieszczony na pierwszym miejscu nieformalnej listy duchownych przeznaczonych do „fizycznej likwidacji” przez władze walczące z Kościołem).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dar dla kapłanów

Reklama

- Zbliżając się do dnia beatyfikacji ks. J. Popiełuszki, możemy powiedzieć, że duch jego jest wśród nas. Są tu ci, którzy go naprawdę kochali, cenili, i którzy teraz cieszą się z tego ostatecznego, wielkiego zwycięstwa tego kapłana męczennika poprzez beatyfikację i ogłoszenie błogosławionym, i to w Roku Kapłańskim. To dar Kościoła dla współczesnych kapłanów, świadectwo 37-letniego kapłana, który w tak strasznych okolicznościach oddał życie za Boga, Ojczyznę i naród. Przez całe życie ks. Jerzy kierował się dewizą, którą umieścił na obrazku prymicyjnym: „Posyła mnie Bóg, abym głosił Ewangelię i leczył rany zbolałych serc” - mówił bp E. Frankowski. Wartości, którym służył jako kapłan upominający się o prawdę w życiu publicznym, czyniły z niego postać uniwersalną, wyrastającą z duchowej tradycji Europy chrześcijańskiej.
U schyłku XX wieku historia wykazała, że ci, którzy próbowali wiarę w Boga wykreślić z tradycji europejskiej, srodze się pomylili. Ks. Jerzy rozumiał to jak mało kto w czasach, kiedy wielu ludzi ulegało kłamstwom ateistycznej ideologii. Często powtarzał: „Musimy mieć odwagę przyznawania się do Chrystusa i Kościoła, co stanowi chlubę narodu, bez względu na następstwa, jakie mogą dla nas z tego wyniknąć. Wiary i ideałów nie wolno sprzedawać za miskę soczewicy”. - Beatyfikacja kieruje spojrzenie na wartości, którymi żył ks. Jerzy, niesie nadzieję, że coś z duchowości tego kapłana odziedziczy Europa i że to uczyni ją lepszą - podkreślał Ksiądz Biskup.

Wzór na każdy dzień

Ks. Jerzy Popiełuszko - przykładny ministrant, zainteresowany życiem religijnym od lat szkolnych, serdecznie dobry człowiek, kapłan o silnej eucharystycznej pobożności, przemawiał do serc i sumień jak nikt. Zmęczonym rzeczywistością, rozdartym w życiu starał się słowem to, co rozbite powiązać i zjednoczyć na nowo. W czasie „2 godzin wolności”, jak nazywano Msze święte za Ojczyznę w kościele na Żoliborzu, najzwyklejsze słowa pociechy i sama obecność kapłana, niezwykłego świadka prawdy, sprawiały, że w kościelnych murach robiło się jaśniej i cieplej.
Nowy błogosławiony staje jako świadek czasów głoszenia samorealizacji człowieka bez Boga. Ostrzegany, że jego zdecydowana postawa może skończyć się zamachem na jego życie, mówił: „Trudno, za Ojczyznę trzeba wiele cierpieć, a nawet i umierać”, „przez śmierć i grób można więcej zrobić niż za życia”. Nie szukał śmierci, ale powtarzał „jestem gotowy”. W imię prawdy zginął. - Dziś czeka na tych, którzy zagubili się w życiu. Było tak i wtedy, gdy przyjął święcenia, gdy żył i pracował. I teraz będzie otwierał świątynię szukającym Boga. Owoce jego pracy w sercach ludzi do dziś są widoczne i znaczące. Był to pasterz o poważnym spojrzeniu na rolę kapłana, myślący rzeczowo i życiowo - podkreślali prelegenci.
Ks. J. Popiełuszko wciąż przypomina kapłanom, że oczekuje się od nich dyspozycji do oddania życia, najwyższej formy miłości, do której tylko Chrystus daje siłę.

Czytelny drogowskaz

W czasach reżimu komunistycznego wielu kapłanów podjęło „drogę niezłomnych”. Współcześnie, w walce o prawdę w sprawie ks. Jerzego równie mocne świadectwo dają ludzie świeccy, jak prokurator A. Witkowski, dwukrotnie odsuwany od śledztwa w sprawie uprowadzenia i zamordowania ks. Popiełuszki, które prowadził w l. 1990-1991 i 2000-2004, zaangażowany w dociekanie prawdy o zabójstwie.
Konferencja, zorganizowana przez Katedrę Historii Najnowszej KUL, dotykała problemów związanych z codziennością, w której żył i działał ks. Popiełuszko, oraz jego losów, porwania, tragicznej śmierci i prób jej wyjaśniania. Zastanawiając się nad tym ostatnim problemem, stajemy przed tajemnicą zła. Rodzą się pytania, spekulacje i domysły. W tym kontekście uwagę zwracają działania red. Piotra Litki, autora książki „Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Dni, które wstrząsnęły Polską”. Prześledził on sprawę uprowadzenia, zabójstwa księdza i procesu toruńskiego, ujętą w dokumentach Stasi.
W rodzinie parafialnej zmieniają się pokolenia, uczucie żałoby miesza się z radością powitalnej uroczystości. Przychodzą nowi kapłani, dla których wzór ks. J. Popiełuszki, zamordowanego ponad ćwierć wieku temu, jaśnieje niezniszczalnym światłem. Dla wszystkich wierzących postać księdza, powtarzającego słowa „zło dobrem zwyciężaj”, jest czytelnym drogowskazem.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w sprawie obchodów Święta Miłosierdzia 2025

2025-04-23 18:48

[ TEMATY ]

święto Bożego Miłosierdzia

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Przed zbliżającym się Świętem Miłosierdzia Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach wystosowało komunikat w sprawie tegorocznych obchodów.

„Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia” /Dz. 299/ – mówił Pan Jezus do Siostry Faustyny w jednym z objawień. Święto Miłosierdzia jest wydarzeniem, które zawsze gromadzi w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach rzesze wiernych. Zapraszamy do wspólnego świętowania i korzystania z łask, które Pan Jezus związał z tym dniem. W tym roku będziemy dziękować za 25-lecie kanonizacji Siostry Faustyny i ustanowienia Święta Miłosierdzia dla Kościoła powszechnego. Hasłem Święta są słowa związane z przeżywanym Rokiem Jubileuszowym: „Miłosierdzie źródłem nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ośmiu Polaków będzie obecnych przy pochowaniu papieża

2025-04-23 19:06

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Dwóch polskich kardynałów kurialnych, dwóch członków kapituły bazyliki Santa Maria Maggiore i czterech dominikanów - penitencjarzy mniejszych w tej bazylice ma prawo udziału w pochowaniu 26 kwietnia papieża Franciszka do grobu w Bazylice Papieskiej Matki Bożej Większej - wynika z komunikatu Urzędu Papieskich Celebracji Liturgicznych.

Podziel się cytatem Uroczystości będzie przewodniczył Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, kard. Kevin Joseph Farrell.
CZYTAJ DALEJ

„Wstańcie z kanapy i idźcie zmieniać świat”: maturzyści diec. bielsko-żywieckiej i arch. katowickiej

2025-04-24 17:09

[ TEMATY ]

pielgrzymka maturzystów

archidiecezja katowicka

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

Maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

„Wstańcie z kanapy i idźcie zmieniać świat” - te słowa Papieża Franciszka stały się zadaniem dla młodych. Dziś modliły się ostatnie z tegorocznych grup maturzystów: z diec. bielsko-żywieckiej i arch. katowickiej. Podczas Mszy św. dziękowali za życie i pontyfikat Ojca Świętego. Prosili Matkę Bożą o opiekę i nadzieję. W sumie w tym roku szkolnym na Jasna Górę przybyło ponad 40 tys. maturzystów.

- Czuliśmy potrzebę serca, żeby tutaj przyjechać. Prosimy, aby Maryja wstawiała się za nami i naszymi rówieśnikami w całej Polsce. Modlimy się o dobre wybory i spokojną przyszłość – mówili uczniowie z diec. bielsko-żywieckiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję