Reklama

Coś się w sercach obudziło

We wtorek 20 kwietnia Gorzów pożegnał dwoje swoich mieszkańców, którzy zginęli w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem: Annę Marię Borowską i Bartosza Borowskiego. Obrzędom żałobnym przewodniczył bp Stefan Regmunt

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwoje tragicznie zmarłych gorzowian doczekało się pożegnania z wielkimi honorami, zorganizowanego przez wojewodę lubuskiego według ceremoniału państwowego. W Mszy św. żałobnej w gorzowskiej katedrze udział wzięły prawdziwe tłumy, a pośród nich rodzina zmarłych, parlamentarzyści, władze województwa i miasta, służby mundurowe i wiele pocztów sztandarowych. Równie uroczystą oprawę, z orkiestrą i salwami honorowymi z broni palnej, miał pogrzeb na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej.
- Ewangelista św. Łukasz przypomina nam dziś słowa Jezusa Chrystusa: „Bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie” - mówił w homilii bp Stefan Regmunt. - Dzisiaj wpatrzeni w te trumny ustawione przed ołtarzem, okryte flagami narodowymi, chcielibyśmy złożyć pocałunek szacunku, wdzięczności i miłości względem tych, którzy żyli wśród nas i pozostawili po sobie wspaniałe świadectwo, pozostawili po sobie dobro, z którego my możemy korzystać. Niespodziewana śmierć najwspanialszych synów i córek naszego narodu - kontynuował Ksiądz Biskup - już wydaje owoce. - Podczas chwil narodowej żałoby patrzyłem, jak w wielu miejscach gromadzili się rodacy, patrzyłem na młodych ludzi, którzy stawiali świeczki, trzymali znaki przynależności do narodu polskiego. Słuchałem pięknych wypowiedzi, że to zginął „mój” prezydent, oddał życie „mój” poseł, że zginęli „moi” rodacy, „moja” siostra i „mój” brat. Jesteśmy dumni, że w tych dniach wielkiego bólu i cierpienia, doświadczenia, na które nie byliśmy przygotowani, coś się w naszych sercach stało, coś się w naszych sercach obudziło.
Anna Maria Borowska, wiceprzewodnicząca Gorzowskiej Rodziny Katyńskiej, miała 82 lata. W Katyniu 70 lat temu zginął jej ojciec podporucznik Franciszek Popławski. Bp Regmunt mówił, że znał ją jako człowieka bardzo otwartego, życzliwego i uczynnego. Wciąż była aktywna w służbie Ojczyzny i drugiego człowieka w ramach Rodziny Katyńskiej. Należała do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Codziennie starała się być w kościele i przyjmować Komunię św. Była członkiem Żywego Różańca i Apostolatu Maryjnego, prowadziła spotkania, organizowała pielgrzymki. Pod Smoleńskiem zginął także w wieku 32 lat jej wnuk Bartosz, również członek Rodziny Katyńskiej.
Anna Maria Borowska i Bartosz Borowski zostali przez marszałka Bronisława Komorowskiego odznaczeni pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenia dokonała minister Jolanta Fedak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Papież pobłogosławił figurki Dzieciątka Jezus i prosił dzieci o modlitwę

2025-12-21 14:23

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Anioł Pański

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV po modlitwie Anioł Pański zwrócił się do rzymskich dzieci i młodzieży obecnych na Placu św. Piotra. „Szczególnie módlmy się razem, aby wszystkie dzieci na świecie mogły żyć w pokoju” – prosił Ojciec Święty.

Na niedzielną modlitwę z Papieżem – Anioł Pański – przybyło około 1500 dzieci i młodzieży z Rzymu wraz z rodzinami oraz ze swymi katechetami. Oczekiwali na tradycyjne pobłogosławienie przez Ojca Świętego figurek Dzieciątka Jezus, które przygotowali w domach, szkołach i parafiach do swoich szopek bożonarodzeniowych.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

2025-12-21 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Szkoła Carlo Cignani, Madonna z Dzieciątkiem/ commons.wikimedia.org

• 1 Sm 1, 24-28 • Łk 1, 46-56
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję