Reklama

Miasto da na remonty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prace konserwatorskie prowadzone w niektórych zabytkowych świątyniach w Bielsku-Białej zdecydował się współfinansować Magistrat. Z miejskiej kasy popłynie na ten cel około 250 tys. zł.
Na liście beneficjentów znalazły się cztery parafie i jedna wspólnota zakonna. Decyzją urzędników finansowa pomoc trafi do parafii Opatrzności Bożej w Białej, Nawiedzenia NMP w Hałcnowie, Świętej Trójcy, katedry św. Mikołaja i Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Z wyjątkiem katedralnej parafii, pieniądze będą przeznaczone na odnowienie wnętrza lub tylko głównych ołtarzy.
Już dziś gotowy efekt zabiegów konserwatorskich można podziwiać w kościele Opatrzności Bożej w Białej. Rusztowania, którymi zastawiona była cała nawa główna, znikły 26 marca, a więc w dzień, w którym do świątyni zawitała procesja wiernych biorących udział w miejskiej Drodze Krzyżowej. W wyniku zakończonych prac odmalowano wnętrze nawy i odnowiono zdobienia. Ściany mają teraz barwy pastelowe, kremowe i żółcień. Koszt tych zabiegów konserwatorskich wyniósł, o czym informował m.in. Tomasz Ficoń, rzecznik Magistratu, około 50 tys. zł.
Renowacja nawy głównej była zwieńczeniem trwającego kilka lat procesu przywracającego dawny blask wnętrzu świątyni w Białej. W pierwszym etapie, który sfinalizowano w 2008 r., odmalowane zostało prezbiterium oraz odnowiono złocenia nastawy ołtarzowej i ambony. Rok później przystąpiono do analogicznych prac między prezbiterium a bocznymi wejściami. Teraz wreszcie zakończono malowanie głównego korpusu kościoła. Dwa ostatnie etapy restauracji wnętrza zakończyły się tuż przed przypadającymi bezpośrednio po sobie Świętami Wielkanocnymi.
Oprócz zakończonych właśnie prac restauracyjnych w kościele Opatrzności Bożej, dalej toczy się konserwacja wnętrz w innych świątyniach. Najbliższa urzeczywistnienia jest renowacja nawy sanktuarium Matki Boskiej Hałcnowskiej. Zaplanowane tam prace malarskie mają zakończyć się w kwietniu, a więc na miesiąc przed zaplanowanym poświęceniem odnowionego sanktuarium. W ich wyniku powstaną malowidła ilustrujące wszystkie cztery tajemnice różańca świętego. Ze względu na zbliżającą się uroczystość odrestaurowany zostanie także ołtarz główny i ołtarze boczne. Te ostatnie będą teraz nieco inaczej usytuowane niż było to pierwotnie. Dodatkiem do odmalowanego wnętrza będą też dwie nowe sukienki dla znajdującej się w ołtarzu głównym figury Matki Boskiej Bolesnej. Ich projektantką jest Teresa Sawicka.
W połowie kwietnia ma również zostać złożona połowa będącego w restauracji ołtarza głównego z kaplicy klasztoru Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Pochodzący z XIX wieku zabytek, w którym znajduje się m.in. rzeźba św. Hildegardy, patronki tego kompleksu, w całości pojawi się na swym pierwotnym miejscu najprawdopodobniej dopiero w okolicach jesieni. W tym czasie spodziewany jest bowiem montaż drugiej części ołtarza. Wycena realizacji tego przedsięwzięcia, według miejskich urzędników, to 50 tys. zł.
Jedyną inwestycją, która wykracza poza zewnętrzne ściany świątyni, jest remont muru oporowego znajdującego się na tyłach katedry św. Mikołaja. Niezbędnie trzeba go wzmocnić i uzupełnić kamieniami. Mur podtrzymujący skarpę, na której usytuowana jest świątynia, w ostatnich latach mocno się odkształcił i wykruszył. Na domiar złego zaczęły z niego wypadać osadzone w nim kamienie. Z tego też względu zamknięto prowadzący obok niego przychód do katedry. Wypada teraz mieć nadzieję, że dzięki pomocy z Urzędu Miasta, znów powróci on do dawnej świetności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spóźniony Bóg u Joachima i Anny

[ TEMATY ]

święty

święta

Arkadiusz Bednarczyk

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Dziś Kościół obchodzi wspomnienie świętych Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny. W to wspomnienie pamiętajmy więc zarówno o naszych rodzicach, jak i dziadkach. Otoczmy ich naszą modlitwą i wdzięcznością.

Joachim i Anna. Oboje w dojrzałym wieku. Wciąż pragnęli dziecka. Bezdzietność – zgodnie z kulturą żydowską – traktowali jako hańbę i karę Bożą. Nie mamy o nich pewnych informacji. Pismo Święte nawet o nich nie wspomina. Imiona rodziców Maryi i jedynie ziarno prawdy o ich życiu pochodzą z apokryfów i tradycji chrześcijańskiej. Czego więc dowiadujemy się o nich?
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję