Reklama

Każde życie jest święte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj ogromny nacisk kładzie się na obronę życia. Trzeba głośno mówić o wartości każdego życia. 25 marca obchodzony jest Dzień Świętości Życia.

Historia okien życia

Jedną z form ratowania nowo narodzonych dzieci, porzuconych przez zdesperowane matki są tzw. okna życia. Pomysł „okna życia” sięga przełomu XII i XIII wieku. Ich pomysłodawcą był bł. Gwidon z Montpellier, założyciel Zakonu Ducha Świętego, którego gałąź żeńska w Polsce nosi nazwę Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego. Okna te funkcjonowały przy Szpitalach Ducha Świętego, zwanych też Domami Ducha Świętego albo „hospitalis”, co oznacza „dom gościnny”. Pierwszy taki szpital powstał we Francji, w Montpellier, rodzinnym mieście Gwidona. Na jego budowę Gwidon, który pochodził z rodziny książęcej, przeznaczył cały swój majątek.
Jedno średniowieczne okno życia zachowało się w Szpitalu Ducha Świętego w Rzymie. Znajduje się w nim obrotowy bęben - „routa”. Obok jest kołatka, którą dawało się sygnał dyżurującej siostrze. Dziecko było przejmowane, dokonywana była jego ewidencja i zostawało ono pod opieką do czasu adopcji. Obrotowy bęben pozwalał na zachowanie pełnej dyskrecji. Dziecko było oddawane zatrudnionym w szpitalu mamkom, których zadaniem było wykarmienie niemowląt. Gdy dzieci dorastały, miały wolność wyboru co do swojej drogi życiowej. Mogły wstąpić do zakonu, zasilić szeregi personelu szpitalnego, pracować w charakterze pomocy domowej u możnych rodzin w mieście lub wyjść za mąż. Co istotne, dzieci które nie pochodziły z legalnego związku małżeńskiego, były nie tylko przedmiotem wzgardy, ale też pozbawione wszelkich praw. Nie dziedziczyły takie dzieci po ojcu, nie mogły pełnić urzędów miejskich, zostać majstrem ani zakonnikiem. Natomiast te ze Szpitala Ducha Świętego miały pewne przywileje. Aby ułatwić im zawarcie małżeństwa, wprowadzono zwyczaj procesji, w której uczestniczyli wychowankowie szpitala. W orszaku szły m.in. dziewczęta. Te, które pragnęły poświęcić się życiu zakonnemu, wkładały suknie białe, a te, które chciały wyjść za mąż - niebieskie. Młodzieńcy poszukujący kandydatek na żonę po zakończeniu procesji przedstawiali odpowiednie dokumenty w urzędzie opieki nad małżeństwami i jeśli dziewczyna wyraziła zgodę, ogłaszano zaręczyny. Sakramentu małżeństwa udzielano wszystkim parom tego samego dnia, po uroczystości Zesłania Ducha Świętego, po czym w szpitalu odbywało się przyjęcie weselne.
Dzieło miłosierdzia, które zapoczątkował Gwidon w Montpellier we Francji, a potem w Rzymie, dotarło też na ziemie polskie. W XIII wieku pojawili się duchacy i duchaczki w Krakowie. W miejscu, gdzie obecnie znajduje się Teatr im. J. Słowackiego, a plac nosi nazwę Placu Świętego Ducha, znajdował się wielki kompleks szpitalny, klasztor duchaków, sióstr duchaczek i kościół Ducha Świętego. I w tym szpitalu, również w XIII wieku znajdowało się takie, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, okno życia - mówi s. Celina Wierzchowska ze Zgromadzenia Sióstr Duchaczek.

Współczesne okna życia

Dzisiaj okna życia to inicjatywa Caritas i żeńskich zgromadzeń zakonnych. Funkcjonują one na podobnych zasadach jak w średniowieczu, ale ich rola sprowadza się jedynie do przyjęcia porzuconego dziecka. Otwarto je w wielu miastach kraju, a także poza jego granicami. Takie okno życia od roku funkcjonuje w Rzeszowie. Zostało ono otwarte przy Domu Samotnej Matki. Po zostawieniu noworodka, w budynku włącza się alarm, który informuje siostry zakonne o nowym dziecku. Noworodek jest przewożony do szpitala, gdzie robi się mu wszelkie badania. A potem trafia do adopcji. Pozostawienie dziecka w oknie życia jest równoznaczne ze zrzeczeniem się praw do niego. Dlatego przygotowywane są dwa dokumenty - o rozpoczęciu procedur adopcyjnych i nadaniu tożsamości. Od 2006 r. w Polsce otwarto ponad 20 okien życia, w których znaleziono kilkadziesięcioro dzieci. Już sama ta liczba pokazuje, jak bardzo są potrzebne. - Najważniejsze jest to, że matka nie dokonała aborcji - mówi sercanka, s. Dominika - dyr. Domu Samotnej Matki w Rzeszowie. - Ale okna życia powinniśmy traktować jako ostateczność. Pozostawienie dziecka w tym miejscu to prośba zdesperowanej matki o zajęcie się losem jej dziecka - tłumaczy ks. Stanisław Słowik - dyr. Caritas Diecezji Rzeszowskiej - zauważa, że okna życia przy placówkach katolickich mają większe znaczenie dla ludzi. Obecność sióstr zakonnych daje większą pewność, że pozostawiony tam noworodek trafi w dobre ręce - mówi. Okazuje się, że problemem są długotrwale procedury adopcyjne dzieci z okien życia. A powinno być tak, że te procedury powinny być załatwiane błyskawicznie. Wiele zależy od dobrej współpracy z ośrodkiem adopcyjnym i od przychylności sądu. Dobrze, jeśli sąd uzna adopcję jako domniemaną wolę matki oddania dziecka do adopcji i wyznacza dosyć szybko termin ustanowienia opiekuna prawnego.
- Nie ma podstawy prawnej do szybkiej adopcji dzieci z okien życia, ale to kwestia nie tyle dobrej woli, co przećwiczenia spojrzenia prawniczego na tę sprawę - podkreśla rzecznik prasowy ds. Cywilnych Sądu Okręgowego w Krakowie - SSO Waldemar Żurek. Oczywiście nie przeskoczymy terminów ustawowych, kiedy orzeczenia muszą się uprawomocnić, ale ta koordynacja na różnych etapach sądowej pracy jest niezwykle ważna. Sędzia musi być przygotowany, że jednocześnie wszczyna postępowanie opiekuńcze, wszczyna postępowanie o nadanie danych personalnych i już formalnie bardziej lub mniej uruchamia stosowny ośrodek, który informuje rodziców adopcyjnych, tak żeby oni już byli sprawdzeni i czekali w kolejce. Da się te procedury przygotowania dziecka do adopcji skrócić do dwóch miesięcy, ale to musi być jednoczesne działanie poszczególnych instytucji - mówi rzecznik Żurek. Okres osamotnienia dziecka w pierwszych tygodniach jego życia, kiedy brakuje mu miłości, czułości, fizycznego kontaktu z matką nawet zastępczą, ma dalekosiężne skutki, odbija się na całym życiu maleństwa. - Te dzieci nie rozwijają się prawidłowo, obserwuje się znaczny spadek odporności na choroby somatyczne, pojawia się choroba sieroca - mówi psycholog Natalia Tomala. - Takie dziecko nie potrafi później nawiązać bliskich relacji z innymi osobami. Tego uczy się od mamy w pierwszych tygodniach życia, poprzez przytulanie, pieszczotliwe słowa, chociaż wydawać by się mogło, że wtedy nie jest świadome tego, co się z nim dzieje - podkreśla psycholog Katarzyna Biała-Solarz. Stąd trzeba zrobić wszystko, aby dzieci trafiały do adopcji jak najszybciej.
Za Szpitalami Ducha Świętego, oknami życia, domami samotnych matek i innymi formami obrony życia zawsze stoi modlitwa. To potężna siła, bez której walczyć o życie nienarodzonych byłoby bardzo trudno…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice i synowie w seminarium

2024-05-06 13:17

[ TEMATY ]

Częstochowa

WMSD

dzień skupienia dla rodziców

Mikołaj Wręczycki/WMSD Częstochowa

Seminarium to nie tylko dom waszych synów, ale także wasz dom – takimi słowami zwrócił się do rodziców seminarzystów ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Do Seminarium, 4 maja, przybyli na swój dzień skupienia rodzice, ale także dziadkowie alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Osoby z niepełnosprawnościami na ulicach Milicza

2024-05-06 17:02

ks. Łukasz Romańczuk

Było kolorowo, z balonami i transparentami

Było kolorowo, z balonami i transparentami

W ramach Tygodnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną ulicami Milicza przeszedł pochód. Wzięło w nim udział wiele osób, które poprzez swój udział chciały pokazać, że każdy człowiek niezależnie od swojego stanu zdrowia jest cenny, wartościowy i potrzebny.

Pochód rozpoczął się przy Milickim Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych przy ul. Kopernika. Wzięło w nim udział wiele dzieci i młodzieży w pobliskich szkół, a także osoby związane z MSPDION na czele z Alicją Szatkowską, która od ponad 30 lat pełni funkcję prezesa MSPDION wspierając swoją działalnością osoby niepełnosprawne. Obecny był także europoseł Jarosław Duda, Ewelina Lisowska, piosenkarka i ambasadorka MSPDION, Paweł Parus, dotychczasowy pełnomocnik Marszałka Województwa Dolnośląskiego ds. Osób Niepełnosprawnych, Andrzej Biały, wójt Gminy Krośnice, a cały pochód prowadził Wojciech Piskozub, burmistrz-elekt miasta i gminy Milicz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję