Reklama

Męczennik w życiu i śmierci

Według watykańskiego orzeczenia, ks. Jerzy Popiełuszko to „męczennik za wiarę”. Co to znaczy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojęcie męczeństwa ma bogatą tradycję, sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa. - wyjaśnia ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW, patrolog. - Oznacza oddanie życia za wiarę. Istotne są jednak nie tylko same udręki czy śmierć, ale motywy, z których powodu ktoś był torturowany i zabity. Liczy się wewnętrzne usposobienie, intencja. Tortury i śmierć są jedynie potwierdzeniem wierności aż do końca. Liczy się także sposób, w jaki ktoś cierpi i umiera.
Udowodnić, że ktoś ginie za wiarę, a nie z innych racji, nie jest jednak łatwo.
Nie dla wszystkich jest to jasne w przypadku ks. Jerzego. - Nie było to oczywiste nawet w czasach pierwszych chrześcijan. Oficjalnym powodem skazania ich na śmierć było oskarżenie o „obrazę majestatu cesarskiego”; nie chcieli złożyć ofiary cesarskim bogom, dlatego uznano ich za wrogów państwa i władcy, za społecznych podżegaczy i buntowników - mówi ks. prof. Naumowicz. Twierdzenie jednak, że umierali oni ze względów politycznych byłoby absurdalne. - Faktycznie bowiem, to ich wiara powodowała, że nie mogli kłaniać się fałszywym bogom i że świadczyli o prawdzie. To ich wiara także przyciągała innych ludzi, jak w przypadku ks. Jerzego. Tak to jest, że przez całą historię, w czasie każdej rewolucji i każdego reżimu skazywano ludzi Kościoła na śmierć, i zawsze powoływano się na jakieś paragrafy polityczne. Trzeba jednak widzieć prawdziwe racje, dlaczego chrześcijanie pozostawali wierni swoim ideałom. Wystarczy też przeczytać kazania ks. Jerzego, by dostrzec głębokie i religijne motywacje jego postępowania.
- Nie chodzi jednak o to, by wnikać w intencje bezpośrednich sprawców męczeństwa i osądzać, czy ten, kto zadawał tortury lub wydawał czy wykonywał wyrok, działał z wrogości do wiary - tłumaczy ks. Naumowicz. - Ludzie ci stanowili nieraz jedynie element systemu totalitarnego, który napędzał mechanizm nienawiści do Kościoła. Nie chodzi więc tu o oskarżanie sprawców, gdyż tym zajmują się sądy cywilne. Tym bardziej, że męczennik nie może być nigdy użyty „przeciwko” komukolwiek. Natomiast jest faktem, że systemy totalitarne rodziły męczenników. W nich bowiem wszystko stawało się polityką, nawet działanie czysto religijne. To jest ta wielka nieprawość i fałsz takich systemów.
Ksiądz Jerzy sam nie szukał męczeństwa. Prawdopodobnie chciał się nawet ratować w ostatnich chwilach życia. Był to naturalny odruch. Bo w męczeństwie nie chodzi o to, by dać się zabić, by pokazać swe bohaterstwo lub zginąć w niewyjaśnionych okolicznościach.
- Ważne jest to, by złożyć świadectwo, a więc przyczynić się do zbawienia innych ludzi. Śmierć męczeńska ma przynieść dobro duchowe innym, w przeciwnym razie trzeba ratować życie, dopóki można - tłumaczy ks. prof. Naumowicz.
Męczennik nie umiera dla idei. On umiera za konkretną osobę. Za Chrystusa. I umiera w jedności z Nim. Męczeństwo to upodobnienie się do Chrystusa w życiu i w śmierci. To ukoronowanie całego życia wiary i miłości. - Trzeba długo żyć w przyjaźni z Chrystusem i mieć z Nim silną więź, by zachować tę więź w najtrudniejszej próbie swojego życia - podkreśla ks. prof. Józef Naumowicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

2025-12-15 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe.Stock.pl

• So 3, 1-2. 9-13 • Mt 21, 28-32
CZYTAJ DALEJ

Sejm nie odrzucił weta prezydenta wobec tzw. ustawy łańcuchowej

2025-12-17 19:13

[ TEMATY ]

sejm

Kancelaria Sejmu

Sejm nie odrzucił w środę weta prezydenta Karola Nawrockiego wobec tzw. ustawy łańcuchowej. Przeciwko odrzuceniu zagłosowało 246 posłów, w tym parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wziął udziału w głosowaniu.

Sejm głosował w środę nad odrzuceniem weta prezydenta Karola Nawrockiego wobec nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, tzw. ustawy łańcuchowej, która wprowadzała zakaz trzymania psów na uwięzi.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś do kapłanów: Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 07:17

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archidiecezja Krakowska

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję