Reklama

„Miłość Chrystusa ukrzyżowanego przynagla nas”

Do katalogu błogosławionych Kościoła katolickiego 24 maja 2008 r. została dopisana s. Marta Wiecka, szarytka. Zmarła w 1904 r., w wieku 30 lat, w Śniatyniu na Ukrainie. Uroczystości beatyfikacyjnej we Lwowie przewodniczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poranek sobotni był chłodny. Niebo nad Lwowem zaciągnięte, a lekki wiatr zwiastował, że mimo wszystko deszczu nie będzie. Pustymi o tej porze ulicami Lwowa można było zauważyć autokary i busiki oznakowane plakatami z wizerunkiem s. Marty Wieckiej, zdążające w kierunku Parku Stryjskiego, gdzie o godz. 11 rozpoczęła się uroczystość beatyfikacji. Przed wejściem do Parku na pielgrzymów czekali lwowscy harcerze, kierując wszystkich na miejsce celebry. Pielgrzymi przybywali już od wczesnych godzin rannych. Niektórzy z odległych miejsc na Ukrainie jechali do Lwowa przez całą noc.
Na uroczystość przybył cały Episkopat Ukrainy, ale także wielu księży biskupów z Polski, m.in. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, abp Kazimierz Nycz, a z Rzeszowa bp Kazimierz Górny. Przybył także nuncjusz apostolski na Ukrainie, przełożona generalna sióstr szarytek, m. Evelyn Franc. Przybyła także liczna grupa kapłanów z Ukrainy i Polski, przedstawiciele władz państwowych Ukrainy oraz władz wojewódzkich i miejskich Lwowa. Ze wzruszeniem witaliśmy przybyłe na uroczystość niepełnosprawne dzieci z sierocińca, którym opiekuje się rzeszowska „Solidarność”.
Prośbę o beatyfikację s. Marty Wieckiej skierował niezwykle wzruszony kard. Jaworski, który łamiącym się głosem i ze łzami w oczach krótko przemówił po polsku. Postulator odczytał już po ukraińsku życiorys, zawierający także duchową sylwetkę polskiej szarytki.
Z upoważnienia Benedykta XVI kard. Bertone odczytał po łacinie list apostolski, którym Ojciec Święty wpisał s. Martę w poczet błogosławionych i ogłosił, że jej liturgiczne wspomnienie obchodzone będzie w dniu jej narodzin dla nieba - 30 maja. Słowa te, przetłumaczone następnie na ukraiński, zostały przyjęte oklaskami przez wiernych.
Homilię wygłosił po włosku kard. Bertone. Była ona tłumaczona na język polski i ukraiński. Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przypomniał, że Ukraina „pozostała wierną Chrystusowi i Stolicy Apostolskiej także w czasie długiego okresu komunistycznego prześladowania”, a Jan Paweł II w czasie wizyty apostolskiej w 2001 r. nazwał ją „narodem-przyjacielem”.
„Dziś spełnia się wieloletnie pragnienie narodu Ukrainy o wyniesienie do chwały ołtarzy jednej spośród was - s. Marty Wieckiej, grób której w minionym okresie stał się symbolem jedności narodu i przykładem prawdziwego dialogu ekumenicznego”. Zaznaczył, że nowa błogosławiona „ofiarowała swoje młode życie dla drugiego człowieka, nie zważając na narodowość i religijne przekonania”. W jej życiu wyrażała się miłość Boża. S. Marta żyła „dla każdego spotkanego człowieka, umożliwiając mu spotkanie konkretnego znaku miłości Bożej”.
Kard. Bertone zaapelował do „pracowników medycznych”, by opiekując się chorymi, nie zapominali, że „dla pełnego oraz prawdziwego zdrowia” człowieka „trzeba także mieć na uwadze jego potrzeby duchowe”. Przykład „pokornej siostry ze Śniatynia” zachęca nas, by „kochać życie człowieka oraz ochraniać go na wszystkich etapach od poczęcia do naturalnej śmierci” - podkreślił kard. Bertone.
Msza św. została odprawiona w języku łacińskim. Czytania biblijne Liturgii Słowa zostały odczytane w języku polskim i ukraińskim. Ewangelię odśpiewali diakoni: rzymskokatolicki (po polsku) i greckokatolicki (po ukraińsku). Wezwania modlitwy wiernych zabrzmiały zaś także m.in. w języku francuskim, hiszpańskim, angielskim i rosyjskim.
Nad ołtarzem polowym widniał napis po łacinie i ukraińsku: „Miłość Chrystusa ukrzyżowanego przynagla nas”.
Należy podkreślić wspaniałą oprawę muzyczną uroczystości, którą zapewniły trzy chóry z Polski, Ukrainy i chór Sióstr Szarytek. Przed Mszą św. czuwanie ewangelizacyjne prowadził zespół „Kana” z Kijowa, który mogliśmy poznać w ubiegłym roku w Rzeszowie w czasie koncertu „Jednego Serca jednego Ducha”.
Więcej o bł. Siostrze Marcie Wieckiej na stronie: www.martawiecka.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: miałem wspaniałe relacje z rodzicami

2025-09-18 15:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

relacje z rodzicami

wspaniałe

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV miał wspaniałe relacje z ojcem i matką. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu „Crux”, którego fragmenty opublikowano w czwartek w Rzymie, papież powiedział, że nadal jest blisko związany ze swoimi dwoma braćmi, mimo że jeden z nich reprezentuje przeciwne poglądy polityczne i mimo że mieszkają w różnych miejscach. Leon podkreślił, że to właśnie doświadczenia rodzinne ukształtowały go jako osobę.

Papież opowiedział się za większym uznaniem tradycyjnych rodzin składających się z ojca, matki i dzieci. Rodzina jest „fundamentem” społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję