Reklama

RODZINA - nic jej nie może zastąpić

Niedziela toruńska 15/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowanie w rodzinie - archaizm czy ponadczasowa wartość” - taki tytuł nosił piąty tegoroczny wykład o rodzinie, który odbył się 19 marca w auli Wydziału Teologicznego UMK. Wygłosił go ks. dr Zbigniew Zarembski, adiunkt w Zakładzie Katechetyki i Pedagogiki Religii. Prelegent jasno określił, że rodzina to najodpowiedniejsze środowisko rozwoju człowieka. Tu rodzi się, odkrywa powołanie do tego, by kochać i być kochanym. Człowiek przeżywa siebie w potrójnym odniesieniu do rodziny: tu rodzi się w sposób biologiczny, tu rodzi się powtórnie - do życia duchowego, wreszcie w rodzinie, którą sam zakłada, nadaje swemu życiu ostateczny kształt, sens i wartość.
Ks. dr Zarembski przywołał przykłady eksperymentów - niekiedy zbrodniczych, jak na przykład te, które realizowali Niemcy za rządów Hitlera - mające na celu „wyhodowanie” nowego nadczłowieka. Okazało się, że wszelkie próby polegające na wyrwaniu dziecka z naturalnej rodziny spełzły na niczym. Nie pomogły luksusowo wyposażone domy dziecka, najlepsze zabawki, najnowsze metody naukowe, dobór najbardziej „wartościowych” biologicznie rodziców. Czegoś zabrakło...

Rodzinie trzeba pomóc

Reklama

Jan Paweł II w Liście do rodzin przypomniał, że wychowanie dziecka od niemowlęctwa do dorosłości jest fundamentalnym prawem i zadaniem rodziny. Nikt - państwo ani żadna instytucja - nie może jej tego prawa pozbawiać lub ograniczać. „Rodzice mają też w tej dziedzinie pierwsze i podstawowe uprawnienia - pisał Papież. - Są wychowawcami, ponieważ są rodzicami. Jeśli zadanie to rodzice z kolei dzielą z innymi ludźmi, a także z instytucjami, na przykład z Kościołem i państwem, to zawiera się w tym prawidłowe odzwierciedlenie zasady pomocniczości. (...) Wszyscy inni uczestnicy procesu wychowawczego działają poniekąd w imieniu rodziców, w oparciu o ich zgodę, a w pewnej mierze nawet ich zlecenie” (List do rodzin, nr 16).
Jakie funkcje wychowawcze powinna spełniać rodzina? Po pierwsze - otaczać dziecko opieką zarówno w wymiarze materialnym, jak i duchowym; po drugie - uczyć go kontrolowania własnych emocji, prowadzić ku stabilizacji emocjonalnej; po trzecie - przygotowywać dziecko do zajęcia właściwego miejsca w życiu społecznym (socjalizacja); po czwarte - włączać dziecko w krwioobieg kultury narodowej i religijnej (inkulturacja).
Wychowanie w rodzinie cechuje: kompleksowość (wszystko, co dzieje się w rodzinie, ma wpływ na dziecko), stałość, bezkonkurencyjność (o ile rodzice dobrowolnie nie zrezygnują z wywierania wpływu na dziecko) i inicjujący charakter (każde wydarzenie przeżywane w rodzinie to dla dziecka odkrycie czegoś nowego).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec - wielki nieobecny

Wychowanie to wspólne zadanie matki i ojca. Dziś powszechnym problemem jest nieobecność ojca w procesie wychowawczym. Mężczyzna sprowadza swoją rolę w rodzinie do zapewnienia jej materialnej wystarczalności, natomiast wycofuje się z udziału w kształtowaniu osobowości swych dzieci, nie przekazuje im wartości, nie uczy, co jest dobre, a co złe, nie odpowiada na pytania, wątpliwości, nie stawia granic, nie karci. Tymczasem w procesie wychowania konieczna jest fizyczna obecność obojga rodziców, gdyż funkcje rodzicielskie są nieprzekazywalne; wynikają wprost z kobiecości i męskości. Nawet najlepsza matka nie zdoła zapewnić dzieciom tego, co może im dać jedynie ojciec.
Prelegent scharakteryzował funkcje, które ojciec winien spełniać wobec dzieci. Po pierwsze, do niego należy wspieranie emocjonalne żony oraz zapewnienie jej i dzieciom poczucia bezpieczeństwa. Jego zadaniem jest również ukazanie dzieciom świata wartości, jasne określenie dobra i zła. To on wreszcie staje przed trudnym, delikatnym zadaniem karcenia, wymierzania sprawiedliwości. Sprostanie tym wymaganiom sprawia, że ojciec spełnia jeszcze jedną, niezwykle istotną funkcję - ukazuje dzieciom właściwy obraz mężczyzny.

Zdrowa rodzina

Funkcjonalna, zdrowa rodzina charakteryzuje się tym, że dziecko ceni się za to, że jest. Nie musi ono udowadniać swojej wartości, aby zasłużyć na miłość. Jego niedoskonałości traktowane są jako coś dopuszczalnego, jako część człowieczej natury, nad którą należy pracować, nade wszystko zaś poddawać działaniu łaski Bożej. Dziecko, które jest zależne od rodziców, może zawsze liczyć na ochronę z ich strony.
W takiej rodzinie sukces wychowawczy staje się celem możliwym do osiągnięcia. Aby tak się stało, rodzice muszą mieć: świadomość wychowawczą, a więc poczucie, że są odpowiedzialni za wychowanie dziecka, które jest procesem obustronnym (w trakcie tego procesu zmianom podlega nie tylko dziecko, lecz także rodzice, oni też mogą się wiele nauczyć, dziecko jest jakby lustrem, w którym dorośli mogą się przeglądać oraz nieustannym wyzwaniem, by się doskonalić); umiejętność nawiązania relacji wychowawczej, pozostawania w bliskości z dzieckiem, wymagająca utrzymania autorytetu w jego oczach bez popadania w przesadny rygoryzm; wiedzę pedagogiczną, którą można dziś czerpać z wielu książek, czasopism, stron internetowych.

Dziesięć zasad skutecznego wychowania dziecka

Ks. dr Zbigniew Zarembski przytoczył dziesięć zasad, którymi rodzice winni kierować się w wychowaniu dzieci.
1. Zasada miłości wychowawczej, a więc stwarzania atmosfery miłości, bezpieczeństwa, życzliwości, szacunku.
2. Zasada obecności wychowawców - takie zaplanowanie zajęć (w tym pracy zarobkowej) przez oboje rodziców, aby znaleźć dla dzieci zdecydowanie więcej czasu niż statystyczne 15 minut, które polscy rodzice poświęcają swym latoroślom.
3. Zasada uczestnictwa obojga rodziców w procesie wychowania, która stanowi przede wszystkim groźne memento dla ojców.
4. Zasada stałości i konsekwencji. Dziecko w swym postępowaniu z natury kieruje się impulsami i zachciankami, więc potrzebuje nieustannego temperowania.
5. Zasada jednolitości, popularnie określana jako „wspólny front”. Rodzice powinni powziąć żelazne postanowienie, że w obecności dzieci nigdy nie będą ujawniać różnic w poglądach na rozwiązanie konkretnych problemów wychowawczych. Te sprawy winny być przez nich przedyskutowane i przedstawione na wspólnej modlitwie, kiedy są sami.
6. Zasada umiaru, a więc trzymanie się z dala zarówno od rygoryzmu, jak i liberalizmu.
7. Zasada indywidualizacji. W wychowaniu nie ma gotowych rozwiązań, każde dziecko jest inne. Co sprawdziło się u jednego, niekoniecznie przynosi efekty u drugiego.
8. Zasada wszechstronności - dbałość o rozwój dziecka na każdej płaszczyźnie, a więc nie tylko zapewnienie mu dodatkowych lekcji języka angielskiego i pływania, kupowanie markowej odzieży, lecz również troska o rozwój charakteru, życia modlitewnego.
9. Zasada aktywności - stworzenie warunków, w których dziecko będzie mogło wyrazić swój dynamizm, „wyżyć się” twórczo.
10. Zasada samowychowania - królowa wszystkich zasad, miara rodzicielskiego sukcesu. Celem wychowania w ostatecznym rozrachunku jest wszczepienie nawyku samowychowania. Tak ukształtowane dziecko w pewnym wieku przejmuje odpowiedzialność za swoje wnętrze, podejmuje obowiązek samodzielnej pracy nad sobą i nie ustaje w tym trudzie aż do śmierci.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katar: w izraelskim ataku zginął główny negocjator Hamasu

2025-09-09 16:34

[ TEMATY ]

Hamas

Katar

izraelski atak

główny negocjator

Adobe Stock

Izrael przeprowadził atak na przywódców Hamasu w Katarze

Izrael przeprowadził atak na przywódców Hamasu w Katarze

W izraelskim ataku na stolicę Kataru Dauhę zginął we wtorek Chalil al-Hajja, który był głównym negocjatorem palestyńskiego Hamasu w rozmowach o rozejmie w Strefie Gazy - podała saudyjska stacja Al-Arabijja. Dwóch członków Hamasu przekazało jednak Reutersowi, że zespół negocjacyjny grupy przetrwał atak.

Siły Izraela uderzyły w budynek, w którym znajdowało się kilku wyższych przywódców Hamasu, w tym m.in. były przywódca grupy Chalid Masza'al - przekazał portal Times of Israel.
CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Żołnierze, podatki i prąd – czyli o zaufaniu w polityce

2025-09-10 10:17

[ TEMATY ]

podatki

żołnierze

Prąd

zaufanie w polityce

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Dyskusja o obecności wojsk zachodnich na Ukrainie nabiera tempa. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że 26 krajów jest gotowych wysłać żołnierzy lub udzielić wsparcia w powietrzu, na lądzie i morzu. To znaczący sygnał dla Kremla, że Zachód nie zamierza biernie czekać na rozwój wydarzeń. Chwilę później odezwał się Władimir Putin, grożąc, że każda zachodnia obecność na Ukrainie stanie się dla Moskwy „pełnoprawnym celem”. Historia nauczyła nas, że kiedy Putin mówi o pokoju, świat powinien szykować się na kolejną odsłonę agresji – i dobrze, że dziś już nikt w Europie nie ma co do tego złudzeń.

W Kijowie również nie mają złudzeń. Były minister obrony Anatolij Hrycenko zasugerował, że prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa byłoby rozmieszczenie nad Dnieprem amerykańskich dywizji powietrznodesantowych i osłona ukraińskiego nieba przez USA. Politycy rozumieją jednak, że administracja w Waszyngtonie niekoniecznie pójdzie tak daleko, więc realną alternatywą pozostaje europejska „koalicja chętnych”. To nie jest proste ani dla Ukraińców, ani dla ich sąsiadów – w tym dla nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję