Piękny gest uczynił antykwariusz Zbigniew Biernacki przekazując Klasztorowi Jasnogórskiemu ocalałą od zniszczenia chorągiew z wyhaftowanym wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej i Orłem Białym w koronie.
Chorągiew należała przed II wojną światową do Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej Żeńskiej w Częstochowie, oddział w Rozprzy. W opracowaniu ks. prof. Jana Związka „Katolickie stowarzyszenia społeczne w diecezji częstochowskiej 1925-1939” (Częstochowa 1994) czytamy, że Stowarzyszenie zaczęło działać na terenie diecezji częstochowskiej w 1926 r., a w październiku 1934 nastąpiła zmiana jego nazwy na Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej w Częstochowie. Na chorągwi widnieje napis: „Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej Żeńskiej w Rozprzy”, hasło: „Bogu służ” i data 1934. Jak można wnioskować, chorągiew tę Stowarzyszenie musiało od razu zastąpić nową.
W jaki sposób chorągiew trafiła do rąk antykwariusza? Zbigniew Biernacki, który już z górą 17 lat prowadzi Antykwarnię-Księgarnię „Niezależna” przy ul. Kopernika w Częstochowie, mówi, że kiedyś przyszedł do niego człowiek utrzymujący się ze zbierania złomu i makulatury, i wyciągnął z reklamówki chorągiew z Matką Bożą i białym orłem. Powiedział on, że natrafił na ten przedmiot grzebiąc w śmietniku, w „Pewexie” - jak zaznaczył (tak określił pojemniki na śmieci ustawione „w podwórku” na tyłach znajdujących się tu niegdyś sklepów Pewex-u). Biernacki kupił podniszczoną nieco chorągiew.
Kto wyrzucił chorągiew na śmietnik? Tego nie da się ustalić. Faktem jest, że ktoś uznał ją za rzecz nadającą się do wyrzucenia.
Paulin, o. Eustachy Rakoczy - Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości uważa, że chorągiew została sprofanowana. Takie postępowanie nazwał barbarzyństwem. - Trzeba było oddać ją do kościoła - stwierdza Paulin. Dobrze, że chorągiew Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej Żeńskiej trafiła do Antykwarni przy ul. Kopernika, a stamtąd na Jasną Górę, gdzie znalazła godne miejsce.
Należy przypomnieć, że Z. Biernacki, bibliofil, miłośnik historii, wydawca, ale i kolekcjoner rozmiłowany w dawnych częstochowskich pocztówkach i dewocjonaliach, w tym roku znalazł się w gronie laureatów Nagród Prezydenta Miasta Tadeusza Wrony w dziedzinie kultury, w kategorii „Promocja i ochrona kultury”. Wśród wymienionych w uzasadnieniu Nagrody zasług Biernackiego wymieniono właśnie przekazanie chorągwi Klasztorowi Jasnogórskiemu, a także wydanie Trylogii: „Częstochowa na dawnej pocztówce”, „Jasna Góra na dawnej pocztówce” i „Ziemia Częstochowska na dawnej pocztówce”.
Dzięki Biernackiemu Biblioteka Publiczna w Częstochowie wzbogaciła swoje zbiory o pierwsze wydanie „Myśli i aforyzmów o etyce lekarskiej” Władysława Biegańskiego. Biernacki współuczestniczył także w wydaniu reprintu tej książki. Antykwariusz ma w planach wydanie kolejnego albumu: „Matka Boska Częstochowska na dawnej pocztówce jako symbol patriotyzmu”, w którym zostaną wykorzystane m.in. XIX i XX-wieczne pocztówki o tematyce patriotycznej pochądzące z jego prywatnej kolekcji; chce w ten sposób pokazać, iż Częstochowa od dawna była i jest nadal stolicą duchową Polski, a króluje nam Matka Boża Częstochowska.
Przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, zaplanowaną na 27 kwietnia w Rymie, powstał film „Chłopiec z Mediolanu”, który przedstawia przyszłego świętego oczami jego matki, nauczyciela oraz lekarza. Film opowiada o głębokiej duchowości chłopca, okazuje się również, że powszechny obraz „bożego influencera” wykracza znacznie poza powszechną wiedzę o nim.
„Święty w trampkach”, „boży influencer”, to tytuły, jakie często pojawiają się w przekazach medialnych na temat błogosławionego Carlo Acutisa. Historia chłopca, który zmarł w wieku 15 lat i został pochowany w swojej bluzie i trampkacj w Asyżu, pociąga współczesnych, jest zarazem bardziej niezwykłą i głeboka niż jego obraz zapisany w powszechnej świadomości.
"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)
Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
W Eucharystii i pogrzebie udział wzięło kilkanaście osób, siostry ze zgromadzenia Służebnic Przenajświętszej Krwi, przedstawiciele duszpasterstwa rodzin i Domowego Kościoła oraz czterech księży proboszczów legnickich parafii.
Jak podkreśla ks. Roman Raczak, kapelan legnickiego szpitala, to pierwsza taka msza i pochówek z obecnością wiernych. – Takie pogrzeby odbywają się już od kilku lat, zazwyczaj byłem ja oraz jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Dzięki informacji i zachętom, dzisiaj możemy zebrać się we wspólnocie wiernych – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dzięki współpracy z kierownictwem szpitala, raz na kwartał ciała dzieci, które nie przyszły na świat, albo odeszły w wyniku poronienia lub w innych okolicznościach, są kremowane i chowane w zbiorowej mogile. – Czasem się zdarza, że rodzice są pogrążeni w smutku, nie mają siły myśleć o pochówku, podpisują dokumenty i wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona. Świadomość przychodzi później. Dlatego są te uroczystości żałobne, aby dać możliwość pożegnania nienarodzonych dzieci – dodaje.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.