Reklama

Herody ze Zbójnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mroźne gwiaździste niebo. W oddali miesza się głośny śpiew przerywany ujadaniem psów. To mali strażnicy podwórek "obszczekują" kolędników: Króla Heroda w purpurowym płaszczu, z koroną na głowie, śmierć owiniętą w białe prześcieradło i z kosą w ręce, diabła z długim ogonem i rogami, z umalowaną na czarno twarzą, poszturchującego drewnianymi widłami kogo popadnie, aniołów z wielkimi białymi skrzydłami, chmarę pasterzy. Tak kolędnicy chodzili od chaty do chaty, od zagrody do zagrody, śpiewając kolędy. A kiedy uchylały się drzwi sieni, snop światła wpadał przez próg i ukazywał szopkę na kiju albo gwiazdę. Cała rodzina była zadowolona. Gdyby kolędnicy nie przyszli w któryś z tych świętych wieczorów, byłoby smutno i czegoś by brakowało. Przebierańcy wchodzili do środka, gospodarze odsuwali stół i ławy pod ściany i robili scenę, na której miała się rozegrać historia walki o duszę zbrodniczego króla. Rumor, rwetes, pokrzykiwania - i śmierć ścięła głowę Herodowi. Małe dzieci płakały przerażone, tuliły główki w matczyne spódnice, ale przemożna ciekawość kazała im co rusz łypnąć okiem na to straszne widowisko. Usmolony diabeł wymachiwał ogonem i wrzeszczał: " Królu Herodzie, za twe grzechy, za twe zbytki, chodź do piekła, boś ty brzydki!". Na koniec cała grupa zwracała się do gospodarzy o datek. Gospodyni nie żałowała paru jajek, strucli z makiem czy serem. Gospodarz dał parę groszy, i w tym domu kolędowanie było skończone. Herody wychodziły z izby i idąc do następnego obejścia, śpiewały: "Za kolędę dziękujemy, zdrowia, szczęścia winszujemy, żebyście długo żyli, a po śmierci w niebie byli".

Od św. Szczepana w wielu regionach rozpoczynano kolędę. Po kolędzie chodził ksiądz, a także młodzież wiejska, rozśpiewana i roześmiana, w ciężkich kożuchach narzuconych na ramiona, odwiedzała chaty. Aż do Trzech Króli chodzili z turoniem lub Herodem, wyśpiewując pod oknami kolędy, wyrażając w ten sposób chęć odwiedzin i odegrania przedstawienia. W kalendarzu ludowym Trzech Króli kończyło czas godów, a otwierało zapusty trwające do Środy Popielcowej.

Tematyka Herodów w zasadzie opiera się na kantyczkach, ale każdy region nadaje swój własny, charakterystyczny rys postaciom biorącym udział w przedstawieniu. Tradycję Herodów kultywuje też młodzież szkolna ze Zbójnej. Przedsmak swoich możliwości aktorskich pokazała ona w kościele parafialnym w Zbójnej tuż po zakończeniu Mszy św., 6 stycznia br., w święto Trzech Króli. Uczniowie z V i VI klasy szkoły podstawowej odegrali scenę o okrutnym królu Herodzie, w którego wcielił się Kamil. Pozostałe postacie sugestywnie tworzyli: Śmierć - Beata, Anioł - Ania, Żyd - Łukasz, ułani: Kamil, Mateusz, Paweł i Artur. Największą uwagę przyciągał ruchliwy diabeł (Aneta), który swoim wyglądem pobudził najmłodszych widzów do płaczu.

Scenariusz przedstawienia opracowała Elżbieta Lemańska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, prowadząca tam zajęcia recytatorsko-teatralne. Kiedy w 1992 r. powstawał GOK w Zbójnej, E. Lemańska postawiła sobie za główny cel odkrycie na nowo przebogatej kultury kurpiowskiej, by zaszczepić ją młodemu pokoleniu. Swoją pasją zaraziła młodych do tego stopnia, że wkrótce zasilili zespoły kolędnicze, dorosły i dziecięcy zespół Herodów, tzw. królewkę, zespół młodzieżowy z gwiazdą oraz zespoły śpiewacze przygotowujące tzw. rajby. Mali artyści chętnie biorą udział w przeglądach teatrów wiejskich, wieczorami zaś kolędują i radują swoim śpiewem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Noc Świętych – Noc Innych w łódzkiej katedrze

2025-11-01 11:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Noc Świętych – Noc Innych

Noc Świętych – Noc Innych

W łódzkiej bazylice archikatedralnej odbyła się Noc Świętych, organizowana przez Wydział Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Łódzkiej. Tak jak w poprzednich latach, do katedry św. Stanisława Kostki przybyli młodzi ludzie wraz ze swoimi duszpasterzami, by wspólnie modlić się przed Najświętszym Sakramentem i wpatrywać w postacie świętych – drogowskazów na drodze do świętości.

– Dziś chcemy zajrzeć do samego nieba. Dlatego w tegorocznej Nocy Świętych prowadzą nas słowa i obrazy z Apokalipsy św. Jana – ostatniej księgi Pisma Świętego. Jej autor otrzymał od Boga wizję spraw ostatecznych i został w duchu porwany do boskiego świata. Oglądał zwycięstwo zbawionych w niebie i usłyszał mocne zapewnienie, że droga do wiecznego spotkania z Bogiem jest wciąż otwarta – mówiła prowadząca spotkanie Klara.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam, byłam u Pana Jezusa i widziałam wszystko...

[ TEMATY ]

świadectwo

stock.adobe.com

Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od aparatury podtrzymującej życie. To początek historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...

Kobiety, która lekarzowi z oddziału intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.
CZYTAJ DALEJ

Święci podnoszą nasze oczy ku górze

2025-11-01 21:28

Marzena Cyfert

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

– Uroczystość Wszystkich Świętych to jedna z najpiękniejszych uroczystości w życiu Kościoła, ponieważ wskazuje nam na perspektywę Nieba – mówił bp Jacek Kiciński w kościele św. Wawrzyńca we Wrocławiu.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy św. w uroczystość Wszystkich Świętych i poprowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję