Reklama

Opaleni jak Maryja

Piesza Pielgrzymka Kielecka na Jasną Górę rozpoczęła się 5 sierpnia w Wiślicy. Od 6 do 13 sierpnia w 13 grupach szło w tym roku 1625 pątników (z tego ponad 350 wyruszyło po raz pierwszy). Pokonali oni ponad 200-kilometrową trasę pod hasłem „Matko, prowadź”, nawiązującym do trwającej obecnie w naszej diecezji peregrynacji Ikony Jasnogórskiej. Wśród pielgrzymujących było 45 księży, 9 sióstr zakonnych, 25 kleryków diecezjalnych i zakonnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najważniejszym dla mnie pytaniem postawionym na szlaku pielgrzymki było wyznanie kilkuletniego Marcinka, który patrząc na obraz Matki Częstochowskiej, bez żadnego skrępowania w kaplicy Cudownego Obrazu na cały głos zapytał: Czy po pielgrzymce jestem opalony jak Maryja? Przyszła mi do głowy jedna myśl, gdy spojrzałem na ciemną karnację twarzy Matki Jezusa: Czy tylko tak się do Niej upodobniłem po siedmiu dniach wędrówki?

* * *

Reklama

Fenomen odcisków na nogach i dyskretny odgłos jęku właściciela przebijanych na stopach bąbli. Fenomen zmęczenia niosącego radość. Wreszcie fenomen ludzi idących obok mnie, których czuję, że lepiej rozumiem, bez względu na to, czy mają 87 lat (najstarszy uczestnik pielgrzymki), czy tylko 4 (najmłodszy). I pytanie nurtujące tych, którzy wyruszyli na szlak po raz pierwszy: Jak naprawę poczuć się pielgrzymem?
Być pielgrzymem to doświadczyć bogactwa niecodziennych przeżyć z przyziemnymi problemami, które kończą się na teologicznych niuansach duchowych konferencji. Dobrze wykorzystany czas na Różaniec przeplatany intencjami uczestników rzucanych do kolorowego kapelusza. Koronka do Bożego Miłosierdzia za najbardziej cierpiących i chorych oraz przyśpiewki grupowe zniewalające swoją prostotą. Dźwięki wymyślanych melodii i popisy solistów wielbiących śpiewem Maryję. Najmocniej chyba zapisane w pamięci serdeczne rozmowy, które potrafią pokonać bariery wieku, wykształcenia czy nawet języka, stając się inspiracją do poszukiwań lepszego życia z Bogiem. Na końcach grup kapłani żywo gestykulujący i tłumaczący w „piechurowym konfesjonale”, służący duchową poradą i ludzkim doświadczeniem.
Szlak pielgrzymkowy przy zachodzie słońca przypominający wioskę namiotową na końcu Bieszczad. Nad nią wysoko górujący krzyż. I tylko dźwięki chrapania, bez adresu, bo trudno zlokalizować - tak ich wiele, mówiące co nieco o zmęczeniu. Pozostająca po pątnikach nie tylko wygnieciona trawa na postojach, ale słowa wdzięczności za to, że idą. W miejscach noclegu prośby o poniesienie intencji domowników, tych którzy nie mogli dołączyć do pątników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Spojrzałem na twarz Maryi Jasnogórskiej. Faktycznie opalona. Spojrzałem na swoją twarz. Faktycznie przemieniona…

* * *

W homilii na rozpoczęcie pielgrzymki bp Kazimierz Ryczan zwrócił uwagę na zjawisko emigracji za pracą. Przypomniał częste przypadki wykorzystywania taniej siły roboczej do promowania duchowego marazmu i praktykowania społecznego wyzysku. Przeciwstawił się rosnącemu maltretowaniu psychicznemu i fizycznemu, które powoduje zubożenie młodego pokolenia budującego przyszłość kraju. Nawiązując do tych myśli, ks. Maciej Stopiński, rzecznik pielgrzymki, dodaje: „Wystarczy przywołać rozmowy młodych: - Idę, aby pokazać sobie i Bogu, że stać mnie jeszcze na duchowy wysiłek i koniecznie w intencji mojego brata, który w tym roku nie idzie, bo pracuje w Irlandii”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: do Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii narodu Izraela

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w środę, że na teren niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii, jaka spotkała naród Izraela. Tak odniósł się do słów włoskiej minister Eugenii Roccelli, która mówiła o „wycieczkach do Auschwitz”.

Oburzenie ocalałych z Holokaustu, a także polityków włoskiej centrolewicowej opozycji, protesty i żądania dymisji wywołała niedzielna wypowiedź ministry do spraw rodziny i równych szans Roccelli, która oświadczyła, że „wycieczki” młodzieży szkolnej do Auschwitz służyły temu, by powtarzać, że antysemityzm był tylko kwestią faszystowską i sugerowała ich polityczne motywacje.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Spotkanie tradycji z nowoczesnością

2025-10-15 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Kongres Przyszłości Narodowej w Łodzi - Historia mówi przez pokolenia.

Kongres Przyszłości Narodowej w Łodzi - Historia mówi przez pokolenia.

Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi, przy współudziale delegatur z całej Polski, zorganizował Kongres Przyszłości Narodowej pod hasłem „Historia mówi przez pokolenia”. Wydarzenie objął patronatem honorowym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki.

Otwierając kongres dr Karol Piskorski dyrektor IPN Oddział w Łodzi podkreślił, że Łódź przez pokolenia była symbolem walki, solidarności, wytężonej pracy, ale również współistnienia wielu kultur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję