Gazeta przypomina, że koronawirus atakuje także pacjentów szpitali psychiatrycznych, które - zdaniem lekarzy - są najsłabiej przygotowane na epidemię. "Brakuje nie tylko środków ochrony osobistej, ale przede wszystkim wytycznych" – mówi lekarz ze Szpitala Nowowiejskiego, skąd w zeszłym tygodniu przewieziono do szpitala ogólnego pacjentkę z koronawirusem.

"Tak jest niemal w całej Polsce. Nikt nie przygotował wytycznych i nie zadbał o informowanie personelu. Jak zwykle polska psychiatria została potraktowana po macoszemu" – mówią lekarze w "Rzeczpospolitej". "Kilkunastu członków personelu oddziału ogólnopsychiatrycznego Szpitala Nowowiejskiego w Warszawie przez ponad dobę czekało na nieczynnym oddziale na decyzję o wyjściu do domu, gdy okazało się, że jedna z pacjentek ma koronawirusa. Nie mogli się doczekać ani jedzenia ani informacji" - relacjonuje gazeta.

"Ani służby epidemiologiczne, ani dyrekcja nie potrafiły zdecydować, czy możemy wyjść do domu na kwarantannę" – mówi jeden z lekarzy cytowanych przez dziennik.