Reklama

Ostatni Przystanek (?)

Od wielu lat podążają za festiwalem Jerzego Owsiaka. Byli w Żarach, dziś jeżdżą do Kostrzyna nad Odrą. Ewangelizatorzy z Przystanku Jezus są zawsze wśród tych, z którymi mogą się dzielić doświadczeniem Boga. Jednak czy w tym roku spotkają się po raz ostatni?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cały czas napływają kolejne zgłoszenia, coraz więcej pracy w biurze, powoli organizujemy całe zaplecze gospodarcze. Uaktywniło się sporo sponsorów, wiele osób już za nas się modli, wielu nam pomaga - wszystkim bardzo dziękujemy. Co można zrobić jeszcze przed PJ? - pisze na stronie internetowej ks. Tomasz Matyjaszczyk, odpowiedzialny za organizację tegorocznego Przystanku Jezus. Każdego roku bezpośrednio przed pojawieniem się na placu Przystanku Woodstock, ewangelizatorzy uczestniczą w kilkudniowych specjalnych rekolekcjach. W tym roku, podobnie zresztą jak i w ubiegłym, mogli również wziąć udział w warsztatach organizowanych przez Wspólnotę św. Tymoteusza z Gubina. Na tydzień przed Przystankiem Jezus w gubińskim domu Wspólnoty rozpoczęły się warsztaty muzyczne i teatralne. - Celem warsztatów teatralnych jest przygotowanie scen teatralnych, które będą wykorzystywane w czasie rekolekcji i na polu woodstockowym - tłumaczy ks. Tomasz. - Warsztaty muzyczne organizujemy po to, by ostatecznie przygotować zespół muzyczny. Głównie pod kątem posługi w kościele - wyjaśnia.
Jednak Przystanek Jezus, to nie tylko przygotowanie ewangelizatorów. Przystanek to także ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Bardzo dużo wysiłku wymaga przygotowanie pracy biura i obsługi medialnej. Tradycyjnie już prowadzona będzie strona internetowa i, podobnie jak w ubiegłym roku, bezpośrednia transmisja poprzez radio internetowe. - Będą transmisje z Mszy św., nabożeństw, wydarzeń na placu Woodstock, liczne serwisy informacyjne, wywiady, rozmowy i audycje, a także dużo dobrej muzyki - wymieniają przedstawiciele DDM-Radia, które po raz kolejny współpracuje przy realizacji transmisji. - Od trzech lat Diecezjalny Portal Młodych współorganizuje całą obsługę medialną Przystanku Jezus - mówi Bartłomiej Dobrzyński, administrator DDM-Portal. - Na stronie internetowej znajdą się najświeższe zdjęcia i newsy z przystankowych wydarzeń. Dzięki radiu, na naszej stronie będzie też można wrócić do archiwalnych homilii i konferencji, jakie będą wygłaszane w trakcie tegorocznego Przystanku - wymienia Bartłomiej.
- Całe przygotowania do tegorocznego Przystanku rozpoczęły się jakieś pół roku temu - opowiada Paweł Wróbel, odpowiedzialny za biuro Przystanku Jezus - Zaczęło się od szukania strategii, pomysłów, co nowego wprowadzić na Przystanek. Później był podział obowiązków i gdzieś tam każdy swoją, że tak powiem, działkę przygotowywał. Im bliżej wydarzenia, tym większe natężenie prac, ale dajemy radę - dodaje z uśmiechem.
Pierwszy Przystanek Jezus zorganizowano dlatego, że odbywał się Przystanek Woodstock, ale czy ostatni Woodstock będzie przyczyną zakończenia organizacji Przystanku Jezus? Kilka dni temu Jerzy Owsiak zapowiedział, że w takiej formie Woodstock odbywa się po raz ostatni. Co w takim razie stanie się z największą w naszym kraju akcją ewangelizacyjną? Kilka lat temu w wywiadzie dla DDM-Portal ks. Andrzej Draguła powiedział, że nawet gdyby nie było Przystanku Woodstock, to trzeba będzie organizować Przystanek Jezus, bo ci ludzie, którzy tutaj przyjeżdżają, przeżywają bardzo mocny tydzień pogłębienia swojej relacji z Bogiem.
Tegoroczny Przystanek Jezus trwa od 30 lipca do 8 sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję