Kościół Bożego Ciała na Kazimierzu jest bez precedensu najpiękniejszym zabytkiem Krakowa. Jednak mało kto wie, że nieprzerwanie od 45 lat nad wystrojem tej świątyni czuwa brat Karol, zaś o porządek dba pani Anna pochodząca z Niegowici, która pamięta ks. Karola Wojtyłę w okularach.
Światło nad bagnami
Reklama
Z powstaniem kościoła Bożego Ciała łączy się pewna legenda, którą w swoim przewodniku* przedstawia ks. prof. dr hab. K. Łatak CRL: „Z kościoła Wszystkich Świętych w Krakowie w oktawie święta Bożego Ciała skradziono monstrancję z Najświętszym Sakramentem, w przekonaniu, że monstrancja wykonana jest ze złota. Kiedy okazało się, że naczynie jest tylko pozłacane i nie przedstawia większej wartości materialnej, złodzieje porzucili ją razem z Hostią w błotnistych zaroślach wsi Bawół. Wieść o kradzieży wnet obiegła cały Kraków. Biskup zarządził publiczne nabożeństwa ekspiacyjne we wszystkich kościołach i trzydniowy post. I oto w pobliżu kościoła św. Wawrzyńca na Kazimierzu, nad bagnem zwanym Mate, zaczęły się ukazywać dniem i nocą niezwykłe światła. Przyciągnięte przez to niezwykłe zjawisko dzieci odnalazły monstrancję. Zaraz poinformowano o tym biskupa, który przybył na Kazimierz z całą asystą i w uroczystej procesji przeniósł monstrancję z Najświętszym Sakramentem do Krakowa. Dla upamiętnienia wydarzenia król Kazimierz Wielki polecił, aby dokładnie w miejscu odnalezienia monstrancji stanął kościół parafialny nowo założonego miasta i aby nosił on wezwanie Bożego Ciała”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z życia parafii
- Aktualnie w parafii przeżywamy spadek liczby wiernych. W wyniku masowego wysiedlania mieszkańców Kazimierza w ciągu 7 lat ubyło ponad połowę parafian. Zdarza się, że w dużej kamienicy mieszka tylko jedna rodzina albo starsze małżeństwo - mówi ks. proboszcz Piotr Walczak, kanonik regularny. Obecnie wspólnotę parafialną tworzą przede wszystkim osoby starsze i „tymczasowi parafianie”, w większości studenci wynajmujący mieszkania na Kazimierzu. Mimo narastającego regresu kanonicy regularni, którzy przybyli do parafii Bożego Ciała w 1405 r., dbają nieustanie o rozwój duchowy wiernych. Świadczy o tym duża liczba wspólnot i odprawianych w kościele nabożeństw.
Nieprzerwanie od 661 lat w parafii istnieje Arcybractwo Pięciu Ran Pana Jezusa i Najświętszego Sakramentu. Działa również Koło Żywego Różańca i Apostolstwo Modlitwy. Członkowie tych wspólnot codziennie spotykają się w kościele na modlitwie różańcowej, rozważając wszystkie tajemnice Różańca. Otaczają swoją modlitwą Kościół, papieża, biskupów, księży, rodziny, osoby chore i samotne... W każdy czwartek, zgodnie z dekretem kard. Macharskiego z 1991 r., w kościele wystawiony jest Najświętszy Sakrament do całodziennej adoracji, zaś w piątki odprawiana jest Droga Krzyżowa. W niedziele parafianie wspólnie z zakonnikami odśpiewują Nieszpory. - Od niedawna praktykujemy odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia codziennie po wieczornej Mszy św. - dodaje ks. Piotr. Księża prowadzą również duszpasterstwo rodzin, organizując spotkania kręgów Domowego Kościoła. - Obecnie mamy dwa takie kręgi, przy czym do jednego należą rodziny spoza parafii - wyjaśnia Ksiądz Proboszcz. W tym roku zawiązała się również grupa neokatechumenatu. Przy parafii działa także grupa ministrantów i schola. W prowadzenie wspólnot angażują się klerycy i osoby świeckie. - Na terenie parafii mają zamieszkać siostry zakonne, mamy nadzieję, że trochę nam pomogą - mówi ks. Piotr.
W każdy poniedziałek o godz. 8 odprawiana jest Msza św. przy relikwiach bł. Stanisława Kazimierczyka w intencjach błagalnych i dziękczynnych. Sarkofag, obok którego wisi 11 obrazów wotywnych, przedstawiających niezwykłe cuda Błogosławionego, umieszczony jest w bocznej nawie kościoła. Przy ołtarzu głównym natomiast znajduje się rzeźba wyobrażająca jego wieczny spoczynek. - Zwykle mówi się, że nie można być prorokiem we własnej ojczyźnie. Bł. Stanisław Kazimierczyk jednak urodził się w parafii Bożego Ciała, tutaj wstąpił do Zakonu Kanoników Regularnych, tutaj został wychowawcą kleryków i kaznodzieją i tutaj doszedł do świętości - opowiada Ksiądz Proboszcz, wyraźnie poruszony tą myślą.
Każdego dnia w kościele, który otwarty jest przez cały dzień, można spotkać brata Karola i panią Annę. Brat Karol od 45 lat jest zakrystianem. Pracuje w kościele od wczesnego rana do późnego wieczora. - Gdyby zliczyć tygodniowe godziny pracy brata Karola, myślę, że wyrabia on nieraz 200% normy - przyznaje ks. Piotr. Pani Anna od 8 lat sprząta kościół. Na początku pomagały jej 4 panie, ale w związku z wysiedleniami mieszkańców została sama. Czasem pomaga jej jeden parafianin. - Zaczynam pracę o 8.30, żeby skończyć przed Mszą św. o 12. Chcę, żeby wszystko było posprzątane jak najlepiej, bo to moja parafia - mówi. Pani Anna zamieszkała na Kazimierzu po ślubie, a pochodzi z Niegowici. Miała 8 lat, kiedy do jej parafii przybył młodziutki ks. Karol Wojtyła. - Był niezwykłym człowiekiem, świetnym organizatorem. Co ciekawe, pamiętam go w okularach - wspomina. Pani Anna czynnie angażuje się w życie parafii. Należy m.in. do Rodziny Radia Maryja, Żywego Różańca, codziennie przewodniczy modlitwie różańcowej.
Najpiękniejszy kościół w Krakowie
- Kiedyś, rozmawiając z ks. Malińskim, powiedziałem, że jestem proboszczem w parafii Bożego Ciała. On cichym i spokojnym głosem powiedział: to najpiękniejszy kościół w Krakowie - wyznaje z nieukrywaną dumą ks. Piotr. I rzeczywiście tak jest. Świątynia przyciąga swoim urokiem nie tylko licznych turystów, ale także wiernych z różnych okolic Krakowa, którzy chcą w niej zawrzeć związek małżeński albo ochrzcić dziecko.
Kościół Bożego Ciała został wzniesiony na przełomie XIV i XV wieku na trzęsawiskach wsi Bawół. - Przed przystąpieniem do budowy osuszano bagna. Następnie wbijano w ziemię kilkumetrowe drewniane pale, jeden obok drugiego, aby stworzyć podstawę świątyni - wyjaśnia Ksiądz Proboszcz. Jak podaje ks. prof. Łatak, prace budowlane trwały blisko 150 lat. Mur otaczający kościół, łącząc się z klasztorem Kanoników Regularnych, tworzy jakby twierdzę warowną, nad którą króluje 70-metrowa. wieża z 4 dużymi dzwonami. U jej podnóża znajduje się Ogrójec, w którym umieszczone są rzeźby obrazujące Ukrzyżowanie, modlącego się Chrystusa i anioła z kielichem w ręku, śpiących Apostołów oraz Matkę Bożą Bolesną i św. Jana.
Stojąc w wejściu głównym świątyni, nawet najpotężniejszy człowiek czuje się jak bezbronne stworzenie zmierzające przed oblicze Boga. Surowość gotyku, złagodzona przepychem rzeźb, zachwyca swoim pięknem. Liczne obrazy i rzeźby towarzyszą człowiekowi w drodze do Ojca Niebieskiego. Po prawej stronie znajduje się kaplica Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Obecnie jest w trakcie remontu. - Po jego zakończeniu do kaplicy powróci obraz Matki Zbawiciela, który 13 maja został ukoronowany koronami papieskimi i obecnie znajduje się przy ołtarzu - mówi ks. Piotr. Z lewej strony kościoła przy jednym z filarów umieszczona jest ambona w kształcie łodzi unoszącej się na falach, z napisem „ASCENDENS IN NAVICULAM PETRI DOCEBAT TURBAS” (Wszedłszy do łodzi Piotra, nauczał tłumy). Prezbiterium od nawy głównej oddziela tęcza (łuk wykonany z cegły i kamienia ciosowego), przedstawiająca ukrzyżowanego Chrystusa, Matkę Bożą i św. Jana po bokach oraz Marię Magdalenę klęczącą u stóp Zbawiciela. Do ołtarza prowadzą bogato zdobione stalle, umieszczone po obu stronach prezbiterium. W zapleckach stalli znajdują się obrazy przedstawiające sceny z życia świętych z zakonu kanonicznego oraz figurki świętych papieży z tego zgromadzenia. Ołtarz główny tworzą dwa obrazy. Pierwszy ilustruje Boże Narodzenie, umieszczony nad nim drugi przedstawia scenę Zdjęcia z krzyża. Na samym szczycie stoi Jan Chrzciciel, który w lewej ręce trzyma krzyż, a prawą wskazuje na Baranka Bożego.
Organy znajdujące się w kościele Bożego Ciała są instrumentem o największej liczbie głosów (83) na terenie Krakowie. W ramach Dni Muzyki Sakralnej organizowane są tutaj koncerty. - W okresie baroku świątynia została ozdobiona licznymi rzeźbami i figurami, co spowodowało wygłuszenie jej wnętrza. Teraz więcej koncertów odbywa się w kościele św. Katarzyny, gdzie jest czysty gotyk i lepsza akustyka - przyznaje Ksiądz Proboszcz.
Piękno i majestat kościoła Bożego Cała zostały potwierdzone przez Jana Pawła II, który 24 stycznia 2005 r. podniósł kościół do godności bazyliki mniejszej.
* Legenda pochodzi z książki ks. prof. dr. hab. Kazimierza Łataka CRL pt. „Kościół Bożego Ciała w Krakowie. Przewodnik”, Kraków 1992